Strona 5 z 26

: 18 cze 2012, 21:50
autor: Herflick
Krótka recenzja/pojedynek między Shoei Hornet DS versus Shoei Neotec oczami gestapo.

Dziś pojechałem do Gabi na Włókniarzy w Łodzi (przedstawiciel m.in Shoei) potestować/kupić kask. Temperatura jak każdy za oknem dziś widział +30 i pełne słońce.

Test Hornet'a (1999zł)

Pierwsze odczucie - jakiś lekki (mam słabej jakości kask szczękowy noname), wkładam na głowę, urywa uszy, zawinęły się i ciężko wsadzić palce żeby wyprostować ale się udaje. Zapięcie DD - mam takie samo w crossowym kasku więc przyzwyczajony zapinam bez problemu. Duże odczucie bezpieczeństwa - kask bardzo dobrze przylega. Jadę - widoczność doskonała, ciszej niż w shit/kasku, (myślę sobie ale mam ekstra wszyscy na mnie patrzą:). Przy 140km/h (na autostradzie w Niemczech hyhy) niestety czuję daszek, przy lekkim odwróceniu głowy ta chce się obrócić o 360 stopni. Wracam zadowolony, ogólnie o niebo lepiej niż miałem - do zaakceptowania. Aha podchodzę do lustra - pasuje ideał do enduro jakimi się poruszamy (i supermoto też może być).

Podejście drugie Shoei Neotec (2299zł)

Jak na szczękowca przystało zero problemów z wsadzeniem łba do środka. Zamykam szczękę zapinam jakimś nowym zapięciem typu 'trryt' tyle że metalowe. Coś za mocno bo czuję ucisk na "jabłko Adama" poprawiam trochę i jest git. Odczucie podobne jak w Hornecie, kask wypełniony głową. Nie zamknąłem szyby i jadę ... bomba od jakiegoś latającego bydlęcia prosto w oko... nauczka jest. Otrząsam się :> i jazda (z zamkniętą szybą). Ciszej, wieje w głowę, słońce razi... myk blenda... jest dobrze. Test 140km/h..... zaliczony i to bardzo pozytywnie. Myślałem, że na naszych moto 140 to tragedia... nie w Neotecu. Już w tym momencie byłem pewien, że wybrałem kask i żeby się upewnić pojeździłem jeszcze w mieście z 20 minut. Poza ogólną wygodą, doskonałym wykończeniem (szczęka chodzi jak silniki diesla niemieckiej produkcji z lat osiemdziesiątych jeszcze zanim stały się taksówkami) wentylacja w tym kasku jest idealna. Mamy na szczęce otwieraną klapkę do oddychania (jak się ją zamknie przy wyższych prędkościach jest dużo ciszej) na górze kasku trójstopniową regulację wlotu powietrza i z tyłu głowy otwierany wylot. Po prostu bajka.

Zaznaczam, że pierwszy raz kupowałem coś w tym salonie, a gość traktuje mnie jak kumpla. Powiedziałem, że biorę, a ten chociaż strategia Shoei nakazuje sprzedawcą utrzymywać ceny, daje mi 200zł zniżki. Trochę jestem zdziwiony ale cóż biorę. Wypisał fakturę (dzięki Lijo:* całuski) i przy wyjściu pyta... czy ja jestem kumplem kogoś tam. Odpowiadam, że nie :) jakie było jego zdziwienie bo dziś miał przyjechać jakiś znajomek kupić właśnie białego Neoteca w rozmiarze M który był jedynym w salonie :)

Reasumując - oba kaski to najwyższej jakości produkty gdzie największą ich wadą jest cena. Według mojej opinii Hornet to idealny kask na nasze maszyny przy założeniu, że głównie poruszamy się w mieście. Ma doskonałe pole widzenia, jest wygodny a wentylacja nie pozostawia wiele do życzenia. Neotec to w tej chwili najbardziej zaawansowany kask, wymieniłem wiele plusów i chociaż według mnie designersko nieco mniej pasuje to wygoda, wentylacja, blenda i szczęka nadrabiają na tyle, że gdy nie liczą się koszty to jest najlepszym wyborem.

: 18 cze 2012, 23:41
autor: berserkers
Brawo ze wkoncu sie zdecydowałes:-)

: 18 cze 2012, 23:46
autor: Wojtek
Herflick pisze:Przy 140km/h (na autostradzie w Niemczech hyhy) niestety czuję daszek, przy lekkim odwróceniu głowy ta chce się obrócić o 360 stopni.
To już wiem dlaczego nigdy nie dali mi go testować na zlotach- cudów nie ma daszek równa się latający łeb powyżej 120km/h a ja poniżej tej prędkości nie umiem utrzymać równowagi :mrgreen:
Cena masakra, ale jak Ci pasuje to niech też dobrze służy ;-)

: 19 cze 2012, 0:01
autor: pancio
Mi tam glowa nie lata i nie wyobrazam sobie, zeby wsiasc na xt w jakims kasku integralnym.

: 19 cze 2012, 8:37
autor: Flaw
Wojtek pisze: cudów nie ma daszek równa się latający łeb powyżej 120km/h
Niestety ale się nie zgodzę, w sobotę jeździłem w hornecie przy prędkościach rzędu 180-190km/h i w żadnym wypadku nie urywa głowy. No chyba, że obracasz ją podczas jazdy o jakieś 45* na boki to wtedy faktycznie.

: 19 cze 2012, 8:48
autor: Wojtek
Flaw jak jedziesz na wprost z daszkiem do dołu to nawet w crossowym nie rzuca, problem jest ze spojrzeniem w górę :-/ a w bok to już masakra :cry:
To samo przy wyjeździe z za TIRA itp.

Każdy jeździ w czym mu pasuje ja jestem zdania, że cross do offu a integral na asfalt. ;-)
Na pewno by się taki uniwersalny lepiej sprawdzał na wyprawach z mieszanym off/asfalt - coś tak jak lecieliśmy do Wisły pół na pół, czy na Krym :-)

: 19 cze 2012, 8:49
autor: Herflick
Berserkers: nie łatwo wydaje się 2000zł stąd długa przymiarka,
Administratorze przyznaj się na czym jeździłeś bo przymierzasz się do tego motocykla!! :)
Panie Pancio: przy 160cm w kapeluszu nie odczuwasz tego co Pan Herflick przy 185cm, proponuje serię siedmiu poduszek pod tyłek i jazda na Frankfurt nad Menem :). Odnośnie integrala na XT trochę się zgadzam, co opisałem.

Opisałem różnice jakie poczułem miedzy dwoma produktami. Podsumowanie było jasne. W Neotecu łeb mniej lata i tyle.

: 19 cze 2012, 9:11
autor: Flaw
Wojtek wiadomo, boczny wiatr "ciągnie" głowę ale to już są uroki daszka....


Herflick Ty to jesteś psiquta :P
Sam się przymierzasz do F 800 a zwalasz na mnie. :twisted:

: 19 cze 2012, 10:06
autor: MarqSz
Skoro o cenach mowa, to może warto poczekać do końca sezonu? Ja w zeszłym roku w pazdzierniku DSa (nowego oczywiście, w sklepie, z paragonem) poniżej 1600pln kupiłem.

: 19 cze 2012, 14:32
autor: Bajros
pancio pisze:Mi tam glowa nie lata i nie wyobrazam sobie, zeby wsiasc na xt w jakims kasku integralnym.
Wiadomo nie ma miękkiej gry ziomuś :) Ja też nie potrzebuję innego kasku na XT, ganiałem chwile w szczękowcu to się dusiłem hehe...

Herflick, jestem pod wrażeniem, że Ty takie testy piszesz, przyznaj się ktoś Ci z gestapo pomagał :)
Gratuluję wyboru, niech nowy garnek służy - no i do tego biały to już pełen lans dubaj stajl!

: 19 cze 2012, 18:53
autor: Barnolek
Mieliście może styczność z Uvexem Enduro ? podepnę się pod temat jeśli można :)

: 19 cze 2012, 21:24
autor: pancio
Barnolek pisze:Mieliście może styczność z Uvexem Enduro ? podepnę się pod temat jeśli można :)
Tak, przy ognisku gralismy z ,,TRZODA" w pilke :mrgreen: Co do wzrostu panie Herflick to mam mocne 167cm. A w kasku jeszcze wiecej juz nie wspomne o kapeluszu.

: 19 cze 2012, 22:42
autor: Barnolek
Czyli ścierwo ten uvex ? :) bo teraz mam HJC HQ-X ale myślę czy by nie wymienić na coś takiego a na DS'a mnie nie stać :P

: 19 cze 2012, 23:04
autor: erde
Ja jestem bardzo zadowolony z uvexa. Jeżdzę w nim drugi sezon, wcześniej miałem szczękowca Caberga i ten jest zdecydowanie lepszy. Kask stosunkowo lekki, wygodny, z dobrą wentylacją. Jedyna rzecz jaka mi przeszkadza to lekko przyciemniania szybka - trochę przeszkadza podczas jazdy w nocy.

: 19 cze 2012, 23:16
autor: Barnolek
Jak zachowuje się podczas jazdy przy większych prędkościach 120-150 ? i reszta dupereli jak ? :) jakiś ładny opiisik jakby kolega mógł dać :D