Dobry motocykl będzie kosztował . Nie ma się co oszukiwać że kupisz okazję za pół ceny no chyba że kogoś bank ściga za raty to może mając nóż na gardle sprzeda tanio. Ale ile jest takich przypadków?
Ja czy to motocykl czy samochód zwracam uwagę na cenę jak każdy, ale wolę od razu zapłacić 3 tyś więcej niż potem dołożyć 6. W ten sposób oszczędzam i czas i pieniądze.
Ciekawe oferty z Allegro / Otomoto
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
Dokładnie, wychodzę z tego samego założenia. A i nerwy nie poszarpane gdy się jedzie wraki "w idealnym stanie" oglądać na drugim końcu Polski (w ubiegły wtorek oglądałem kumplowi po prośbie GSX-R 750 z 2006 roku w okolicy Stalowej Woli, masakra co to za złom był ale sportowe moto to deko inna bajka..).
Nie kupują z tego samego powodu z którego my nie szukamy w Rosji, w Ukrainie, czy innych krajach na wschodziemarider pisze: Generalnie to moja obserwacja jest taka, że analizując ceny i stan ogólny jakoś dziwnie tanie te motocykle w Polsce w porównaniu do cen tych samych modeli na Zachodzie, aż dziwne że Niemcy, Francuzi, Holendrzy i cała reszta tu nie kupuje skoro takie tanie..
[ Dodano: 2013-01-22, 22:08 ]
XTZ 660 08 za 13 500 zł
http://tablica.pl/oferta/yamaha-xt660z- ... 4e32e;r:;s:
Yamaha DT 125 X > Husqvarna SM 125 RR > Yamaha XT 660 X > Aprilia Dorsoduro 750 > Suzuki DRZ 400 SM > KTM 690 SM > KTM 690 SMC > Husqvarna 701 SM + Aprilia SRV 850 > Husqvarna Norden 901
- crazyrider12
- Posty: 1459
- Rejestracja: 04 mar 2010, 7:49
- Lokalizacja: Krk/Siemianowice Śl
mam tak samo na wiosnę moja Jadźka z oryginałem będzie miała niewiele wspólnego i dla tego ma u mnie dożywocie (nie wiem kto pierwszy-czy ja czy ona )mik1046 pisze:Hmm
To co ja mam powiedzieć .
Mój XT gdzie by nie popatrzał to praktycznie 0 oryginału
Nikt mi tych pieniędzy ani nakładu pracy włożonego w to moto nie wróci...
Kupujący "laik" nie doceni, "znawca" weźmie i zapłaci bez szemrania.
Dla tego czasami lepiej dopłacić lub dalej pojechać żeby trafić dobrą sztukę bo często w PL "co tanie to drogie"..., a jak mawiają "lakierem się nie jeździ"
...bo każda okazja jest dobra by zjechać z utartej ścieżki i poszukać własnej
Ja mam XT 660x z 2007 do oddania za 12,5 tys zl i ani grosza mniej. Niestety slepy tepak wjechal mi w auto niedawno i musze kupic nowy samochod, inaczej bym nawet supermotka nie sprzedawal zwlaszcza ze zadbany sprzet w Polsce kupic, to jak strzal 6 w Lotto ale majac do wyboru sprzedaz mojej R1 a XT, to wole sprzedac XT- R1 za wiele pracy mnie kosztowala i drugiej takiej w Polsce na 100% nie ma (same dodatki to jakies 28 tys zl). Foty i opis XT na priv, moto do obejrzenia w Bialymstoku.
Panowie a może zanim skrytykujecie warto pojechać i obejrzeć
Mało było u nas takich, co kupili- przejechali 2-3tyś i już sprzedawali
Przebieg motocykla łatwo ocenić a przynajmniej wykluczyć czy przejechał 4400 czy 44000
Tak patrzę i z podnóżków oraz pokrywy sprzęgła wygląda faktycznie na mało jeżdżony zwłaszcza, że to R-ka i na oponach karoo a więc latał chyba w terenie
Jedno co mnie niepokoi to brak jakiegokolwiek foto z lewej strony moto
Mało było u nas takich, co kupili- przejechali 2-3tyś i już sprzedawali
Przebieg motocykla łatwo ocenić a przynajmniej wykluczyć czy przejechał 4400 czy 44000
Tak patrzę i z podnóżków oraz pokrywy sprzęgła wygląda faktycznie na mało jeżdżony zwłaszcza, że to R-ka i na oponach karoo a więc latał chyba w terenie
Jedno co mnie niepokoi to brak jakiegokolwiek foto z lewej strony moto
akurat na przebiegi nie patrze jak dla mnie może i mieć 400.000km a jak przy oględzinach stan będzie ok to i tak go wezmę bez względu na przebieg...
powoli się zaczynam rozglądać za czymś do lasu, Rka to jeden z typów zobaczymy co się trafi, ten czerwony po zdjęciach dość ok ale zapytałem bo myślałem ze właśnie go ktoś oglądał;)
powoli się zaczynam rozglądać za czymś do lasu, Rka to jeden z typów zobaczymy co się trafi, ten czerwony po zdjęciach dość ok ale zapytałem bo myślałem ze właśnie go ktoś oglądał;)
Witam,
wczoraj pojechałem na oględziny xtx'a do miejscowości Kozielice koło Pyrzyc w województwie zachodniopomorskim. Xtek rok 2005, cena na allegro za jaką był wystawiony to 11 300zł. Na miejscu zastałem motocykl w stanie zbliżonym do tego co widać na zdjęciach, więc niby ok. Teraz minusy:
- przepalona żarówka świateł mijania (niby nic, ale jednak)
- motocykl nie był w stanie zapalić bo jak to gosciu powiedział nie zapalał go od października(!), a akumulator jest słaby bo stał w domu na zimnej podłodze
- no i najważniejsze, po zapaleniu silnika dochodziły ze środkowej części silnika głośne głuche stuki, które po rozgrzaniu się silnika trochę przycichły, ale w dalszym ciągu były doskonale słyszalne. Facet który go sprzedawał próbował się głupio tłumaczyć "pewnie się coś tam poluzowało, mi się w tym motorze cały czas coś rozkręca, luzuje)
W efekcie końcowym dałem sobie spokój nawet z jazdą próbną bo nie miała najmniejszego sensu no i ponad 2 stówki za paliwo poszły się .... Przestroga dla innych kupujących
Oto kilka fotek jakie otrzymałem od niego na maila:
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
wczoraj pojechałem na oględziny xtx'a do miejscowości Kozielice koło Pyrzyc w województwie zachodniopomorskim. Xtek rok 2005, cena na allegro za jaką był wystawiony to 11 300zł. Na miejscu zastałem motocykl w stanie zbliżonym do tego co widać na zdjęciach, więc niby ok. Teraz minusy:
- przepalona żarówka świateł mijania (niby nic, ale jednak)
- motocykl nie był w stanie zapalić bo jak to gosciu powiedział nie zapalał go od października(!), a akumulator jest słaby bo stał w domu na zimnej podłodze
- no i najważniejsze, po zapaleniu silnika dochodziły ze środkowej części silnika głośne głuche stuki, które po rozgrzaniu się silnika trochę przycichły, ale w dalszym ciągu były doskonale słyszalne. Facet który go sprzedawał próbował się głupio tłumaczyć "pewnie się coś tam poluzowało, mi się w tym motorze cały czas coś rozkręca, luzuje)
W efekcie końcowym dałem sobie spokój nawet z jazdą próbną bo nie miała najmniejszego sensu no i ponad 2 stówki za paliwo poszły się .... Przestroga dla innych kupujących
Oto kilka fotek jakie otrzymałem od niego na maila:
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
co do twojego opisu minusów to nic szczególnego nie znalazłeś. wg. mnie to żadna mina. Aku po zimie padaka - norma, zapalenie w takim stanie - norma , stuki - norma zimny , ssanie- zwłaszcza jak zacznie łapać temp. to efekt cichnie. a i jeszcze żarówka -
według mnie ty się nie znasz !!! , i nie jest to miejsce (mina) na ten sprzęt.
według mnie ty się nie znasz !!! , i nie jest to miejsce (mina) na ten sprzęt.
Ostatnio zmieniony 14 lut 2013, 15:47 przez uziel2, łącznie zmieniany 1 raz.
...nie umiem jeździć... ale lubię !!!
Na drugim zdjęciu ewidentnie coś stuka
A powiedz mi Michalll czy Ty jeździłeś wcześniej na XT660
Albo ile sztuk osłuchałeś.
Jak dla mnie to klient faktycznie motocykla nie przygotował, ale to może i dobrze zobaczyć go w normalnym stanie a nie odpicowany na sprzedaż.
Reszta tak jak napisał Uziel i raczej usuwam tą minę z tego tematu do ogólnych opinii.
Albo ile sztuk osłuchałeś.
Jak dla mnie to klient faktycznie motocykla nie przygotował, ale to może i dobrze zobaczyć go w normalnym stanie a nie odpicowany na sprzedaż.
Reszta tak jak napisał Uziel i raczej usuwam tą minę z tego tematu do ogólnych opinii.
Jak stuka to stuka. Jak mam wydać swoje djengi, ciężko zarobione to jak mam wątpliwości to nie biorę. Jak ja kupowałem swoją to nie miałem wcześniej styczności z xt 660 jakimkolwiek. Wiedziałem jednak, że liczy się stan techniczny/ mechaniczny a nie stan wizualny.
Zresztą po kilku minutach pracy silnika przy obecnych temperaturach wszystko powinno się uspokoić. Jeśli się tak nie stało to znaczy, że cosik nie gra.
Jednak żeby mieć pewność, że to szrot to jazda powinna być obowiązkowo. Przepalona żarówka to drobiazg. Wibracje jakie generuje silnik mogą się ku temu przyczynić.
Zresztą po kilku minutach pracy silnika przy obecnych temperaturach wszystko powinno się uspokoić. Jeśli się tak nie stało to znaczy, że cosik nie gra.
Jednak żeby mieć pewność, że to szrot to jazda powinna być obowiązkowo. Przepalona żarówka to drobiazg. Wibracje jakie generuje silnik mogą się ku temu przyczynić.