oszust na FORUM ?

Alternatywa dla ShoutBox'a
Chcesz napisać o czymś co całkowicie nie pasuje do innego działu - Pisz tutaj!
Wojtek
Posty: 4727
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:32
Lokalizacja: XXX

Witam mam niestety przykrą wiadomość, mamy oszusta na FORUM. Jak pewnie niektórzy z Was wiedzą zamieniłem się z qrier1 na przednie zawieszenia (moje X na jego R). W temacie autorstwa "bilu" ¤ Przeróbka XTR na XTX zamieściłem propozycje chęci zamiany tego zawieszenia z bilu, ale odpowiedział Qrier1.
Ja opisałem stan mojego zawieszenia i zagwarantowałem stan idealny- mój moto ma przejechane trochę ponad 4 tyś km i nową oponę SM. Qrier1 zrobił tak samo- tu kopia jego maila
Cześć fajnie że odpisałeś ja mam model XT 660 r rocznik 2005 przejechane 20 tys. od pierwszego właściciela, wiec pewny stan zawieszenia użytkowany tylko po drogach nie w terenie. Oponka nówka jeszcze z naklejkami kupiłem dwa miesiace temu i załozyłem z zerowym przebiegiem - MAXXIS TRAXER 90/90/21 (250 ZŁ), klocki SIFFERT nówki (80zł), zacisk oryginalny BREMBO 2 tłoczkowy wszystko w idealnym stanie felga i lagi nie proszczone nie naprawiany motor sprawdzony pod względem technicznym przed zakupem w salonie RATKAMOTOCYKLE pozdrawiam i czekam na dalsze instrukcje;-) Piotrek
Ze wskazaniem na zaznaczone fragmenty, zwłaszcza na "pewny stan zawieszenia" , "nie naprawiany" i "idealny stan" !!!
Chciał nawet dopłacić (mój moto jest nowszy, ma 5-krotnie mniejszy przebieg i markową oponę), stwierdziłem jednak, że jeżeli przywiezie do mnie na wymianę to będziemy na zero.
Przyjechał zamieniliśmy i od tego momentu to już tylko kłopoty.

Po pierwszym testowym wyjeździe zniknął mi przedni hamulec- okazało się że qrier1 źle złożył miedziane podkładki przy przykręceniu przewodu hamulcowego do zacisku ( obydwie dał na jedną stronę). Zawiadomiłem Go, przeprosił i ok.

Niestety na drugim teście zaczęła cieknąć jedna laga, natychmiast zadzwoniłem do qriera1 z pytaniem czy może nie przelał oleju i czy tam nic nie grzebał- zapewnił że nic.Uszczelniacz jak uszczelniacz mógł puścić, zacisnąłem zęby i zamówiłem nowe.

I tu zaczyna się horror: rozebrałem z synem zawieszenie i już po chwili pierwszy alarm-olej wylewany z cieknącej lagi jest zwarzony (dolał chyba silnikowego). Już bez sprężyny i z zsuniętą lagą podjechałem do mechanika by odkręcił mi tłoczysko (nie miałem jeszcze swojego klucza).
Wspólnie po wysunięciu uszczelniacza chcieliśmy sprawdzić przyczynę wycieku. Patrzymy a tu tuleja wyrżnięta w jednym miejscu na dł.1cm do żywego a kawałek dalej cała porysowana, sprawdzamy uszczelniacz główny -nieoryginalny i na tej samej wysokości wycięty a od góry ślady wbijania śrubokrętem. Nic tylko obejrzeć lagę (rurę) a tu zadzior-rysa kilka cm od uszczelniacza po złożeniu i rozsunięciu lagi. Po dużej sile jaką użyliśmy przy rozkręcaniu tłoczyska na całej prawie długości śruby i po braku smarowania drugim klejem, stwierdziliśmy że nie była nigdy rozkręcana a więc klient wymienił uszczelniacz bez rozłożenia, wyrywając go jakimś ostrym narzędziem i przy okazji uszkadzając lagę. Do wymiany laga, uszczelniacze główny i pyłkowy, tuleja i olej.

Zawiadomiłem qrier1 z propozycją aby zapłacił za same części i to zamienniki, lagę załatwiłem za 380zł, oryginał ponad 1400zł a w Larsonie 580, tuleja niestety jest tylko oryginalna. Niestety po wielokrotnych monitach mailowych i telefonicznych- przykro mu ale nie może mi pomóc!!! On nic o tym nie wiedział i gwarantował w ciemno!!! Przesłałem mu nawet foto uszkodzeń bo w końcu mnie oskarżył o uszkodzenie lagi.
Nic nie pomogło nawet to, że zawiadomiłem o wycieku natychmiast po teście. Teraz już jestem skłonny przyznać rację mechanikowi, że qrier1 dobrze wiedział o tym wycieku, wytarł olej między uszczelniaczami i przez parę kilometrów było sucho. Przypominam sobie, że jak przyjechał z zawieszeniem do mnie to pytałem się dlaczego są takie mokre -odpowiedział że spryskał WD40 bo nie chciały się wysunąć!
Opisałem Mu też prawdopodobny przebieg powstania uszkodzenia: po złożeniu z uszkodzoną lagą zadzior wyrżnął do żywego tuleje, następnie po demontażu i montażu zawieszenia u mnie (obróciliśmy pewnie rurę przy wsadzaniu w półkę) tym razem zadzior już trochę "oszlifowany" porysował tuleję w drugim miejscu i do końca zniszczył uszczelniacz. Specjalnie opisałem tu przebieg rozbiórki abyście mogli stwierdzić czasokres powstania uszkodzeń i ich przyczynę oraz moją wersję powstania uszkodzenia .Zamieszczam też poniżej foto uszkodzeń. Oczywiście zamówiłem i zapłaciłem już za części , będą w tym tygodniu. Zaraz sam to naprawię bo nie łudzę się na zwrot kosztów przez qrier1 ale prosiłbym Was o opinie dla samej zasady uczciwości. Może to ja mam jakieś stare zasady?!
Załączniki
umiejscowienie zadziora-rysy (po złożeniu jest parę cm nad uszczelniaczem
umiejscowienie zadziora-rysy (po złożeniu jest parę cm nad uszczelniaczem
zadzior-rysa
zadzior-rysa
zadzior-rysa drugie ujęcie
zadzior-rysa drugie ujęcie
tuleja- miejsce pierwszego "wyrżnięcia do metalu)
tuleja- miejsce pierwszego "wyrżnięcia do metalu)
tuleja- rysy zrobione prawdopodobnie już po przekładce zawiesz. -po obróceniu rury w inne miejsce
tuleja- rysy zrobione prawdopodobnie już po przekładce zawiesz. -po obróceniu rury w inne miejsce
uszczelniacz główny- uszkodzenia od wbijania śrubokrętem
uszczelniacz główny- uszkodzenia od wbijania śrubokrętem
uszczelniacz główny- uszkodzenia wewnętrzne
uszczelniacz główny- uszkodzenia wewnętrzne
Awatar użytkownika
Silent_BoB
Posty: 280
Rejestracja: 07 lut 2009, 10:43
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

oj, nie ładnie , nie ładnie tak kolegę na minę wpakować. nie lubię takich sytuacji. przyjmijmy, że nawet nie wiedział że sprzedaje zawiechę po przejściach, ale powinien się poczuć w obowiązku do zadośćuczynienia.

Panowie jak będziemy siebie dymać to daleko nie zajedziemy, dosłownie.
do ludzi stawaj przodem...bo zawsze znajdzie się ktoś kto chce cię wydymać...
Awatar użytkownika
pancio
Posty: 2383
Rejestracja: 05 lut 2009, 10:13
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Pewnie że nieładnie , wada ukryta . Może kolega qrier1 coś tutaj nam napisze :mrgreen: czy duma mu nie pozwala :mrgreen: . Jedno jest pewne tak się nie robi i nie powinno , ale rzeczywistość jest inna :cry:
A więc, z lewej nadjeżdża jakiś skuter. Z prawej też nic nie jedzie :)
Awatar użytkownika
raczek_
Posty: 2111
Rejestracja: 02 lis 2008, 13:16
Lokalizacja: Ostrów Wlkp. Wrocław
Kontakt:

Dajmy wypowiedzieć się drugiej stronie na ten temat
Awatar użytkownika
Urbi23
Posty: 28
Rejestracja: 21 mar 2009, 10:18
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Niestety chciałeś postąpić uczciwie wobec drugiego posiadacza Xt-ka i zostałem wydymany przez niego ;/ .Myślę że ten pan wiedział dokładnie o tych uszkodzeniach i nie mas co liczyć na zwrot kosztów a tym bardziej chociaż na słowa wytłumaczenia . Takie życie że już nawet motocyklista motocyklistę w .... robi ;/ .
Kierowco Patrz w Lusterka Dla Ciebie Pierwsze Wymuszenie Dla Mnie Może Być Ostatnim !
Awatar użytkownika
bonzo
Posty: 3181
Rejestracja: 23 lut 2009, 0:34
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Popieram Raczka, poczekajmy na odpowiedź drugiej strony
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
Awatar użytkownika
Kefir
Posty: 122
Rejestracja: 18 mar 2009, 10:18
Lokalizacja: Wroclaw / Piaseczno

Elou!
bonzocis pisze:Popieram Raczka, poczekajmy na odpowiedź drugiej strony
Polska specyfika, niestety, nakazuje rznac frajerow by samemu nie uchodzic za frajera. To obrzydliwe i oczywiscie bardzo bym chcial by opisana wyzej historia miala zakonczenie nie potwierdzajace mej teorii.
Zatem a jakze, i ja popieram, tylko ile czasu na odpowiedz?

--
Pozdrawiam, Artur vel Kefir
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
Awatar użytkownika
raczek_
Posty: 2111
Rejestracja: 02 lis 2008, 13:16
Lokalizacja: Ostrów Wlkp. Wrocław
Kontakt:

jeszcze się nie logował od wczoraj, więc na pewno jeszcze nie widział tego tematu
Awatar użytkownika
RADAR
Posty: 20
Rejestracja: 26 gru 2008, 19:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Bez komentarza. :-( SZOK!!!
Wojtek
Posty: 4727
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:32
Lokalizacja: XXX

Dzięki za zainteresowanie tematem, specjalnie się tu nie wypowiadam bo jestem stroną w sprawie.
Qrier1 był dzisiaj na Forum ale się nie wypowiedział.

Raczek może ty, jako neutral zawiadom go o moim poście ?
Ostatnio zmieniony 23 mar 2009, 21:28 przez Wojtek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Flaw
Administrator
Posty: 3618
Rejestracja: 07 wrz 2008, 20:19
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Wysłałem qrierowi [pw] aby się odniósł do sprawy.
h e d o n i z m
Wojtek
Posty: 4727
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:32
Lokalizacja: XXX

dzięki Flaw właśnie dopisałem prośbę o to w poprzednim poście
Awatar użytkownika
qrier1
Posty: 22
Rejestracja: 21 lis 2008, 13:33
Lokalizacja: ślask

witam serdecznie
Dopiero dzis dostałem wiadomość i ja odczytalem nie widziałem wcześniej tego posta
Już odpowiadam jako ta gorsza strona -oszust z forum
Zamieniłem się zawieszeniem z Wojtkiem napisałem że mam wszystko w idealnym stanie bo sprawdzalem motor w serwisie. Jako że jest to zawieszenie nie twierdzę że wszystko w środku było ok JA TEGO NIE ROZBIERAŁEM NIE NAPRAWIALEM I NIC Z TYM NIE ROBIŁEM!!
Napisałem że motor kupiłem poł roku wcześniej od innego właściciela i że ma przejechane 20 tyś.
Druga strona Wojtek zgodził się na wymiane i każdy znas sie liczył z ryzykiem jakie może sie z tym wiazać!!.
Ja nikomu miny nie podkładałem i nie wyszłem z inicjatywą widziałem wiadomość na forum to dałem znac że jestem chetny na zamiane
Teraz przy takim przykrym doświadczeniu wychodzę na oszusta a tak nie jest!!.
Nie jestem pewny czy Wojtek baż jego mechanik nie uszkodził tego przy wymianie uszczelniaczy, więc dlaczego mam ponośić koszty naprawy.
pozdrawiam Piotrek
Awatar użytkownika
Silent_BoB
Posty: 280
Rejestracja: 07 lut 2009, 10:43
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

trudna sprawa,
gdyby to było nowe to wiadomo co robić i już, a teraz to słowo na słowo.

NEUTRAL
do ludzi stawaj przodem...bo zawsze znajdzie się ktoś kto chce cię wydymać...
Awatar użytkownika
raczek_
Posty: 2111
Rejestracja: 02 lis 2008, 13:16
Lokalizacja: Ostrów Wlkp. Wrocław
Kontakt:

Drogi qrier1, nikt nie powiedział w prost, że jesteś oszustem. Wojtek dodał znak zapytania bo chciał to wyjaśnić. Sprawa jest trudna, ale z tego co napisał Wojtek to raczej wykluczyłbym uszkodzenie przez mechanika (zgłaszał ci wcześniej problemy z nieszczelnością).
A podczas twojego użytkowania nie było żadnych problemów z uszczelniaczmi? bo te pierwsze zarysowania na tuleji nie powstały w jeden czy dwa dni...
ODPOWIEDZ