Info dla tych którzy nie wiedzą jak to wygląda od strony prawnej.
W praktyce to chyba wszyscy wiemy jak to wygląda....
Motocykl i prawo: jazda po lesie.
ps. eRka się załapała na zdjęcia
Motocykl w lesie...
h e d o n i z m
To ja na zdjęciach
A więc, z lewej nadjeżdża jakiś skuter. Z prawej też nic nie jedzie
W praktyce , nie wolno dać się złapać
(raz wpadłem w łapankę z bratem . Udało nam się 2 razy zwiać , a za 3 razem dorwali nas w potoku (nie lesie) , mnie mogli skoczyć bo miałem zarejestrowany i ubezpieczony (tylko upss gdzieś zgubiła mi się tablica rejestracyjna - a cały czas była ) , gorzej z bratem bo potrącił funkcjonariusza straży granicznej . Moto bez papierów (dobrze że dorwali nas w potoku , więc tam mógł być niezarejestrowany he he he . Za wjechanie podczas ucieczki w pogranicznika i małe poturbowanie dostał mandat 800 zł. Oczywiście dopilnowali abyśmy wrócili na przyczepce.
(raz wpadłem w łapankę z bratem . Udało nam się 2 razy zwiać , a za 3 razem dorwali nas w potoku (nie lesie) , mnie mogli skoczyć bo miałem zarejestrowany i ubezpieczony (tylko upss gdzieś zgubiła mi się tablica rejestracyjna - a cały czas była ) , gorzej z bratem bo potrącił funkcjonariusza straży granicznej . Moto bez papierów (dobrze że dorwali nas w potoku , więc tam mógł być niezarejestrowany he he he . Za wjechanie podczas ucieczki w pogranicznika i małe poturbowanie dostał mandat 800 zł. Oczywiście dopilnowali abyśmy wrócili na przyczepce.
...nie umiem jeździć... ale lubię !!!
Nie ma jak dobre rady Taty. Zawsze na pełnej piź....
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."