Koncik - faktycznie nazwa pojmowana dosłownie może troszku zmylić człowieka, ale mi to nie przeszkadza. Każdy robi to co lubi i jeżeli koś ma takowe upodobania to może je realizować. Obejrzałem filmiki.... się już zarejestrowałem. Jeśli chodzi jednak o mnie mam małe ograniczenia jeśli chodzi o poruszanie się w pewnych obszarach, ale o tym kiedy indziej, Może na jakimś spotkaniu.
Marcin się odezwał i już robimy jakąś małą ustawkę...
Dzięki za pomoc w ustaleniu kolegi
Gajowy Ty wiesz, że ja nie mam mocy by latać tyle kilosów na moto.... Kiedyś jak człowiek był młodszy i zdrowszy byłoby inaczej, teraz dupa zbita...
Lecz takowe spotkania jak ostatnio całkiem mile widziane.
PS. Ostatni odcinek naszej trasy z Tobą dał nam w kość. Stwierdziliśmy razem ze Sławkiem, że jednak my już stare dziady i nie potrzebujemy tyle adrenaliny. Ty się pewnie umęczyłeś czekając na nas co skrzyżowanie... heheheeh
Październik mam zawalony i może jakoś mi się uda wyjechać jeszcze w tą niedzielę i może następną, później już kicha. To jednak zależy od tego jak się będę czuł i pogody.... Jak na razie mam pełne ręce roboty. Listopad natomiast mam już bardziej wolny więc jest szansa, by polatać. W zeszłym roku jeszcze jeździliśmy w grudniu więc mamy jeszcze z jakieś dwa miechy przed końcem sezonu jak dobrze pójdzie.... Pozdrawiam.