Jednodniowe wycieczki

Trasy, przygotowania, wspomnienia
Awatar użytkownika
toudi
Posty: 697
Rejestracja: 10 gru 2008, 8:24
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

ciepło = moto
zimno = squter

8-)
Z plecaczkiem w świat...
już bez Yadwigi...
ale z DoctoR BIGiem
Awatar użytkownika
laif
Posty: 393
Rejestracja: 24 mar 2009, 18:15
Lokalizacja: Turek
Kontakt:

OffTop= Ostrzeżenie :-P
"Biere każde auto z boku"
... droga nie prowadzi mnie do domu, ona jest moim domem....
XT 660 X 05rED Obrazek
Awatar użytkownika
Beret
Posty: 279
Rejestracja: 29 lis 2008, 18:08
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

cieplo=moto
zimno=alkohol=moto
:D
Super Fakin Motard!
Awatar użytkownika
pancio
Posty: 2383
Rejestracja: 05 lut 2009, 10:13
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

cieplo=duzo moto, alkohol, lachony
zimno=moto, wiecej alkoholu, wiecej lachonow :-P
A więc, z lewej nadjeżdża jakiś skuter. Z prawej też nic nie jedzie :)
Awatar użytkownika
RadziX
Posty: 132
Rejestracja: 20 wrz 2009, 10:18
Lokalizacja: Warszawa

Dzisiaj odbyłem jednodniową wyprawe z kumplem :). Pomysł zrodził się wczoraj o 21 aby dzisiaj pojechać pod Studzianki.
Cała wyprawa wyszła jakieś 200km. Najpierw dojechaliśmy do miejscowości z 10 km przed Studziankami ( nie pamiętam nazwy). Były tam armaty, czołg, jakieś zasieki itp. Wszystko było w takim lasku. A pod samymi Studziankami jest czołg który jako pierwszy wjechał , pomnik ku czci bohaterów. Kiedyś było jeszcze małe muzeum w szkole ale tubylcy powiedzieli że zostało skasowane.
Ot i cała dzisiejsza wyprawa :)
Awatar użytkownika
RadziX
Posty: 132
Rejestracja: 20 wrz 2009, 10:18
Lokalizacja: Warszawa

W Girłoży byliśmy dwa lata temu. Naprawde warto. No i jeszcze bunkry w Mamerkach.
A ten Osowiec będe musiał obgadać z kumplem i prędzej czy później tam zawitamy :)
Dzięki za info.
Awatar użytkownika
jabba
Posty: 85
Rejestracja: 20 sty 2009, 17:13
Lokalizacja: Milanówek

Ja zaproponuję wycieczkę jednodniową wzdłuż rzeki Pilicy... Start poranny z Wawy i mijając Grójec, Michałowice dojeżdżamy do Nowego Miasta nad Pilicą, tam zjazd do mostu przez rzekę, i za mostem pierwszy asfalt w lewo....a potem to już mega dowolność...las,las,las i leśne piaszczyste drogi. jadąc wzdłuż rzeki koniec końców dojeżdżamy do mosty we wsi Tomczyce (kiedyś tam były piaszczyste plaże...teraz trzeba omijać krzaki wierzbowe :mrgreen: ) Jaj już rozjeździmy wieś i oba brzegi rzeki we wsi lecimy nadal tylko polnymi drogami (są wszędzie) w kierunku Białobrzeg...a po drodze same łąki i pola nad samą rzeką dodam że czasem podmokłe i bardzo torfowe. Po drodze przy odrobinie szczęścia i lekkim zagubieniu można natrafić na przeprawy przez dopływy Pilicy o głębokościach od 30 cm do 1 metra..według tambylców zupełnie przejezdne - fakt dno wyłożone płytami betonowymi. Przy odrobinie dobrej pogody i chęci cały dzień w różnych warunkach nawierzchniowych i to bez asfaltowych. W każdym razie Mitasy e09 się sprawdzają :mrgreen: Dodaję że najbliższa stacja paliw...nie znanej mi jakości to Mogielnica :lol: Pozdrawiam i namawiam bo warto.
Awatar użytkownika
RadziX
Posty: 132
Rejestracja: 20 wrz 2009, 10:18
Lokalizacja: Warszawa

Dzisiejsz jednodniowa wyprawa :)
Skład: Ja- Tenere, Kumpel- GS500F
Dystans:450km
Trasa: Warszawa-Wyszków-Zambrów-Łomża-Osowiec twierdza-Białystok- Zambrów-Wyszków-Warszawa.
Opis: Wystartowaliśmy o 8 rano. Celem było zwiedzenie Twierdzy Osowiec. Do Twierdzy dojechaliśmy jakoś po 12. Jechaliśmy z GPS więc nie obyło się bez pomyłek i trasy jakimiś żwirówkami i lasem. Mi nie przeszkadzało ale kumpel jakoś tak nie chętnie chciał takimi drogami jechać więc pare razy zawracaliśmy do głównej drogi. Ale jakoś dotarliśmy :). Twierdze wojsko oddało do zwiedzania jakieś 2 lata temu, więc można ją zwiedzać tylko z przewodnikiem. Koszt 60 zł za grupę, ale im więcej osób tym lepiej. Koszt rozkłada się na wszystkich. Można wybrać różne warianty zwiedzania: 2 godzinny, 5 i 10 godzinny. Twierdza jest bardzo duża. Nam wystarczyło 2 godziny, wystarczy do obejrzenia najciekawszych rzeczy. Czas szybko mija gdyż jest bardzo ciekawie. Przewodnika Andrzeja mieliśmy bardzo fajnego. Żartujący i opowiadający różne historyjki i legendy. Niektóre pomieszczenia zwiedza się z latarką więc potrafił wyłączyć latarke i straszyć laski i dzieciaki :). W planach były jeszcze bunkry w okolicach Grajewa, ale podobno nie ma tam żadnych znaków więc woleliśmy nie ryzykować błądzenia o 16 bo trzeba jeszcze wrócić do Wawy :)
Polecam wyprawe na Twierdze bo warto. W planach teraz mamy miasteczko KONEWKA. Jest tam schron na pociąg pancerny. Ale kiedy to wypali to nie wiem. Na dzisiejszą wyprawe pomysł padł wczoraj o 20 :)
Awatar użytkownika
Yahoo
Posty: 145
Rejestracja: 21 mar 2009, 21:17
Lokalizacja: Dolny Śląsk (Sudety)

Witam.
Korzystając z uroków złotej poskiej jesieni, chwytam się z rodzinką każdej wolnej okazji, by móc rozkoszować się jazdą na moto.
W ostatnią niedzielę (10.X.10) zjechaliśmy urokliwe zakątki Ziemi Kłodzkiej, a w szczególności pogranicza polsko - czeskiego. Zrobiliśmy 202.9 km (wg stanu licznika). Wyjątkowo dopisała pogoda, aczkolwiek Moją Panią (żoneczka) deczko przewiało, skutek - katarek. Zaliczyliśmy stronę czeską.
Rewelacyjne miejscówki: widoki, miasteczka, kościoły, hospody i hostince.
Szczególnym elementem krajobrazu są pozostałości linii umocnień (bunkry-tvere), które powstały przed 1938 r. jako czechosłowacka linia obrony przed Niemcami -A drogi ? -o niebo lepsze niż u nas. Słowem - miodzio !!!
Podczas naszej wycieczki, spotykaliśmy wielu amatorów turystyki motocyklowej (lewa rąsia w górze!!!), co świadczyć może o tym, że nie wszyscy myślą jeszcze o zakończeniu sezonu.
A oto moja skromna fotorelacja:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
GORĄCO POLECAM !
Pozdrowionka.
- Ceną wielkości jest odpowiedzialność...
...towarzyszką mądrości jest cierpliwość.
Awatar użytkownika
raczek_
Posty: 2111
Rejestracja: 02 lis 2008, 13:16
Lokalizacja: Ostrów Wlkp. Wrocław
Kontakt:

no pięknie pięknie ;) dzięki za relacje!
Wojtek
Posty: 4727
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:32
Lokalizacja: XXX

Yahoo pisze:co świadczyć może o tym, że nie wszyscy myślą jeszcze o zakończeniu sezonu.
Yahoo jaki koniec sezonu, jak będzie z minus pięć stopni to wtedy odpuszczam ;-)
Po prostu ręce grabieją :-(
Fajna wycieczka :-D
Awatar użytkownika
bonzo
Posty: 3181
Rejestracja: 23 lut 2009, 0:34
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Wojtas w rękawice zainwestuj albo grzane manety ;-) Yahoo jak zawsze ma dobry pomysł na trip!
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
Awatar użytkownika
RadziX
Posty: 132
Rejestracja: 20 wrz 2009, 10:18
Lokalizacja: Warszawa

Fajnie :). Super wyprawa. POZDR.
Wojtek
Posty: 4727
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:32
Lokalizacja: XXX

bonzocis pisze:Wojtas w rękawice zainwestuj albo grzane manety ;-) Yahoo jak zawsze ma dobry pomysł na trip!
Manetki podgrzewane Oxforda już mam w Yadzi ale w Husce nie da rady- za mało "prądu"
ODPOWIEDZ