Żeby wszystko było jasne- ja z pełną premedytacją zamieściłem ten artykuł na forum.
Chciałem zobaczyć jak zareagują "lobbyści"-w myśl powiedzenia albo raczej zasady:
"uderz w stół a nożyce się odezwą"
Jedni wypowiadali swoje opinie w miarę neutralnie, co niektórzy poszli po bandzie jak rasowi lobbyści
Teraz po kolei - Janko po przeczytaniu Twojego posta śmiem twierdzić, że Ty nie tylko nie jesteś bezstronny, ale jesteś jak najbardziej zainteresowany tym, by taka technologia nie weszła w życie- więc twoja opinia tak jak wszystkich, którzy są stroną sprzedającą w branży zarówno naftowej jak i motoryzacyjnej według mnie jest całkowicie niewiarygodna.
W artykule wyraźnie jest napisane, że tylko jednym z etapów jest filtrowanie.
Jak to by były same filtry to nazywałoby się tą metodę filtrowaniem
Dializa w lecznictwie chyba nie usuwa tylko mechanicznych zanieczyszczeń
Producent urządzenia badania zrobił i na nie się właśnie powołuje
Mało tego opisuje pokrótce jakie zanieczyszczenia usuwa.
Jak czytam twój tekst to mam wrażenie jakbyś w ogóle nie czytał całego artykułu
Jako dowód pokazują raport kontrolny Niemieckiego Stowarzyszenia Nadzoru Technicznego Pojazdów DEKRA.
Rzeczoznawcy opiniujący jak najbardziej pozytywnie jego "patent" w sądach na sprawach, które mu wytoczyli właśnie lobbyści nafty i oczywiście przegrali- to co dzieci z piaskownicy
Wymieniają nawet firmy, które kupiły i stosują ich urządzenia:
Diler Peugota, zarządcy promów portowych w Hamburgu i autobusów miejskich w Fuldzie, Mönchengladbach i Geilenkirchen, Daimler a nawet wojsko -to idioci niszczący z premedytacją swój park maszyn
Można się sprzeczać czy to zyskowne działanie, czy ekologiczne, ale nie czy działa, bo to już jest stwierdzone i poparte badaniami
I druga sprawa-nie obraź się, ale teksty, że spotkałeś się z awariami z powodu niskiej jakości oleju lub nieterminowymi wymianami to już twoja fantazja.
To typowe gadki marketingowe by udowodnić klientowi, że jego silnik wysiadł nie z powodu technologicznej usterki producenta a z winy klienta, który wlał zbyt niskiej jakości olej albo za długo go nie zmieniał-to koronny argument producentów w sprawach reklamacyjnych w 99% przegranymi przez nich w sądach
Zdaję sobie sprawę, że nasze forum jest raczej towarzyskie a nie typowo techniczne, ale raczej nie znajdziesz tu takich, którzy w coś takiego uwierzą
Siedzę w tym temacie od dobrze ponad 30 lat i jakoś nigdy ani ja ani nikt znany mi z branży nie potrafił jednoznacznie ocenić, że przyczyną awarii był olej- no może jego brak już tak
No może rzeczoznawcy, ale tylko ci którzy są opłacani przez producentów, bo niezależni już nie
Do teraz wymieniam w swoich sprzętach olej na oko i mają takie przebiegi..........że nawet producent ich nie przewidział
Teraz utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że dużo wody w Wiśle upłynie zanim takie nowatorskie rozwiązania wejdą w życie- skuteczne lobby naftowe działa