właśnie byłem w salonie yamahy we Wrocławiu przyjrzeć się motorkom jakie mają i stał nowy XTR 2009. Niestety chyba będę musiał zrezygnować z XT'eka :(((
mianowicie jak do niego podszedłem to niełatwo mi było go podnieść z nóżki
(prawie 200kg) i okazało się, że jest dla mnie za wysoki :( nie siedziałem na nim co prawda, ale usiadłem na WR'ke 250ccm która stała obok i okazało się, że ledwo dotykam ziemi czubkami palców (na xteku wygladaloby dokladnie tak samo albo jeszcze gorzej pewnie 
) Gosciu z którym rozmawiałem polecił mi, abym sobie kupił jakiś porządny moto szosowy (mówił o fazerze FZ6 i MT03 - siedziałem na tym mt-ku i o niebo lepiej sie czułem niz na endurasie 
przynajmniej nogami jakoś bardziej dostawałem do ziemi bo niżej siodło i prawie połowe lżejszy) i jakiegoś rasowego crossa za 4-5 tyś. tylko do zabawy w terenie. Powiedział też, że skoro motor ma czesciej byc do jazdy po asfaltach to lepiej juz wydac kase na 1 porządny motor a na tego crossa pozbierać i kupic sobie go ewentualnie pozniej. A ja tak się napaliłem na supermoto.. ale tak to jest jak sie tylko siedzi i ogląda obrazki w internecie
Dodam tylko ze mam 176 cm wzrostu i ważę jakieś 73kg, więc waga piórkowa.
PS
sorka, pomylily mi sie działy, miało być jeden niżej (porady opinie problemy
) proszę moda o przeniesienie
w zasadzie to na skrzyżowaniu zawsze muszę, albo go lekko przechylić na bok żeby stanąć całą stopą albo odpychać się to na lewo to na prawo na palcach.. jeśli już o wadze wspomniałeś to XT waży ok. 177 kg a fazer prawie 210 (MT03 - ponad 190) poza tym na asfalcie tej wagi nie odczujesz bo XTka prowadzi się naprawdę świetnie.. MT-03 ? ten sam silnik, ale moto mniej wszechstronne.. wysokiego krawężnika już nie pokonasz, nie mówiąc już o jeździe w terenie
