Wczoraj nie wytrzymalem i pomimo +2 stopni pojezdzilem troche na moto.
Bylo sucho wiec co tam
Dodam ze byla to moja pierwsza przejazdzka na tym motocyklu - kupilem go bardzo niedawno i dotychczas jezdzilem tylko po garazu podziemnym ze wzgledu na pogodę...
Przejechalem jakies 40-50km i mam pare pytań.
1. szarpanie. Wiem ze singiel szarpie, taki typ. Kiedys mialem KLR250 i tez szarpał ( ale nie tak mocno ) . Do niedawna jezdzilem Honda CX500, V2 z kardanem. Tam mozna bylo ruszyc z 5 biegu i o jakimkowielk szarpaniu nie bylo mowy..
Tu szarpie tak ze az tak dziwnie troche... To normalne? Ponizej 2k rpm w zasadzie zejsc nie mozna bo po odkreceniu manetki mam walenie łańcuchem.
Tak ma byc? Oczywiscie serki musze sprawdzic bo pewnie są oryginalne ( przebieg 18k)
Musze jeszcze sprawdzic naciag łańcucha, na regulacji jest w około połowie skali.
Zapewne opis jak sprawdzac naciag jest w manualu.
2. Dziwna rzecz zauwazylem ( moze to też norma )
Jade sobie spokojnie, powiedzmy 60km.h i chce przyspieszyc delikatnie odkrecajac manetke. Oczywiscie na rozsądnym biegu przy obrotach rzędu 2,5-3k
W momencie jak delikatnie odkrece manetke mam jakby taką "dziure w gazie", moto jakby na na 0.5sec zwalnia ( dusi sie ) i dopiero zaczyna jechac.
To efekt taki jakby sie najpierw troszke zamknelo przepustnice i po chwili otworzyło.
Moze to tez normalne - nie wiem... pytam.
3. Niekiedy ciezko wrzucic pierwszy bieg. Schodzi do 2 i jak chce nizej wrzucic to sie nie da. Dzwignia jakby trafia w pustke. Wtedy musze na chwile puscic sprzeglo, wdusic, i juz mozna wrzucic. Dziwne troche to.
Co do samych odczuc z jazdy. Malina.... Wysoko, miękko, cud miód.
Hamulce takie ze strach wciskac. Nie wiem ile razy mi sie tył zblokował...
No i to siodło... bylem sceptycznie nastawiony do dosc ( na oko ) niewielkiej kanapy.
Moje obawy okazaly sie zupełnie bezpodstawne - nie jezdzilem jeszcze tak wygodnym moto.
Co do wysokosci czesto w tym temacie omawianej - mam 180 i jest faktycznie wysoko.
Podczas zsiadania z moto pare razy mialem małe "zachwiania" równowagi.
Szyba jest nieco za niska, na dalsze trasy koniecznoscia bedzie deflektor aby nie trzepało kaskiem.