Azot w kapciach zamiast powietrza ?

jesteś ciekaw co na ten temat uważają pozostali użytkownicy? Pisz tutaj
Awatar użytkownika
Yahoo
Posty: 145
Rejestracja: 21 mar 2009, 21:17
Lokalizacja: Dolny Śląsk (Sudety)

Temat wystarczy wpisać do wyszukiwarki i "niby" wszystko wiemy.
Ot chociażby:
http://www.motofakty.pl/artykul/azot_za ... etrza.html
Mnie jednak interesuje wasza opinia i doświadczenia (jeżeli takowe posiadacie), czy warto się pokusić o zaaplikowanie azotowej porcyjki (...2-ch porcji) do Xt-kowej oponki ? :-/
U mnie w serwisie, porcja (jedna oponka), jak za dobre, truskawkowe lody: jeno 5 złociszy.
- Ceną wielkości jest odpowiedzialność...
...towarzyszką mądrości jest cierpliwość.
Awatar użytkownika
berserkers
Posty: 965
Rejestracja: 25 mar 2009, 12:22
Lokalizacja: Szczecin/ Bezrzecze

Gdzieś czytałem że do moto nie poleca sie pompowania azotem, sam osobiście nie sprawdzałem
Awatar użytkownika
Flaw
Administrator
Posty: 3618
Rejestracja: 07 wrz 2008, 20:19
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Wydaje mi się że do eRek na kostkach to już w ogóle się nie opłaca.
h e d o n i z m
Awatar użytkownika
bonzo
Posty: 3181
Rejestracja: 23 lut 2009, 0:34
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Ja jestem do tego sceptycznie nastawiony. Opony tak szybko się kończą że i tak się nie zestarzeją. Pozatym często zmieniam ciśnienie w kołach więc za każdym razem dymać do zakładu to by mi się nie chiało nawet jeśli koszotwało by to 5zł. Z zanieczyszczeniami to jakaś ściema ale jesli już kompresor pompuje mi olej do opony to zawsze mogę użyć pompki rowerowej tudzież samochodowej i problem wyeliminowany ;-)
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
Wojtek
Posty: 4727
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:32
Lokalizacja: XXX

Główny zysk z azotu jest taki, że nie zmienia się ciśnienie pod wpływem temperatury.
Tak jak piszecie chyba się to nie opłaca :-/
Awatar użytkownika
raczek_
Posty: 2111
Rejestracja: 02 lis 2008, 13:16
Lokalizacja: Ostrów Wlkp. Wrocław
Kontakt:

Wojtekfir pisze:Główny zysk z azotu jest taki, że nie zmienia się ciśnienie pod wpływem temperatury.
Tak jak piszecie chyba się to nie opłaca :-/
hmm z tego co pamiętam z chemii to w powietrzu jest ok 78% azotu ;>
czy ta reszta ma aż taki wpywl przy tej ilości powietrza na ciśnienie ?
Awatar użytkownika
wit
Posty: 901
Rejestracja: 17 cze 2009, 18:48
Lokalizacja: Tczew
Kontakt:

brak tlenu powoduje również że guma się nie utlenia ale rzeczywiście korzyść niewielka tak jak przy napompowaniu helem :-D
Wojtek
Posty: 4727
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:32
Lokalizacja: XXX

Tu link http://www.infosamochody.pl/artykul,id_ ... zotem.html
a tu cytat:
Zalety pompowania kół azotem
•azot znacznie zwiększa żywotność opony
•azot znacznie wydłuża czas stałego ciśnienia w oponie (w oponie napompowanej powietrzem znacznie szybciej można zaobserwować spadek ciśnienia) przez co wydłuża się czas żywotności opony•przy pompowaniu azotem występuje znacznie mniejsza wilgoć, a ponadto azot nie wchodzi w reakcje chemiczne z metalami w wyniku czego znacznie spada ryzyko korozji i utleniani się felg w samochodzie•spada zużycie paliwa dzięki utrzymywaniu stałego ciśnienia w oponie (zmniejszone opory tarcia)
•azot nie jest łatwopalny oraz nie “podtrzymuje” ognia przez co zmniejsza się ryzyko zapalenia się opony np. podczas wystrzału
•minimalne są wahania ciśnienia pod wpływem zmian temperatury
•przeprowadzone badania wykazały, że zmniejszenie ilości powietrza w oponie o 6% wydłuża jej żywotność nawet o 22%
Awatar użytkownika
Flaw
Administrator
Posty: 3618
Rejestracja: 07 wrz 2008, 20:19
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Azot jak najbardziej do sportowych motocykli które nie mają dętek.
h e d o n i z m
Awatar użytkownika
ceem
Posty: 216
Rejestracja: 02 kwie 2010, 13:45
Lokalizacja: Poznań

hehe fajne te teksty o zaletach azotu ;)))) uśmiałem się :DDDDDD
na początek sorki za ilość tekstu ale już któryś raz czytam takie brednie i nie mogłem się więcej powstrzymywać :)
po pierwsze w powietrzu jest 78,09% azotu. tak więc w sumie różnica niewielka :)

i komentarz:
•azot znacznie zwiększa żywotność opony
- jak juz to chyba dętki... poza tym najbardziej niszczy się zewnętrzna część opony - to ona najbardziej traci właściwości z biegiem czasu.

•azot znacznie wydłuża czas stałego ciśnienia w oponie...
- no tak, jak jest go 'tylko' 78,09% azotu to spierdziela w podskokach ;)))

•... azot nie wchodzi w reakcje chemiczne z metalami...
- nie, no polecam autorowi lekturę książek z chemii z podstawówki. azot nie jest gazem szlachetnym, więc tworzy z metalami związki o dźwięcznej nazwie "azotki" np azotek glinu.

•spada zużycie paliwa dzięki utrzymywaniu stałego ciśnienia w oponie
- bzdura - ciśnienie zmienia się nawet od samego nagrzewania opony w czasie jazdy.

•azot nie jest łatwopalny oraz nie “podtrzymuje” ognia przez co zmniejsza się ryzyko zapalenia się opony np. podczas wystrzału
- matko co za bzdury... opona to może się zapalić w tirze, jak się przegrzeje. wtedy pali się bo w otaczającym powietrzu jest tlen. zanim ogień dotrze do środka to już się jara jak ta lala :)

•minimalne są wahania ciśnienia pod wpływem zmian temperatury
- taaaaa jasne... są praktycznie identyczne jak powietrza

•przeprowadzone badania wykazały, że zmniejszenie ilości powietrza w oponie o 6% wydłuża jej żywotność nawet o 22%
- a gdzie źródło tych badań? i o ile się wydłuży, jak się całkiem spuści całkiem powietrze (tzn zmniejszy o kolejne 94%)? :DDD
ODPOWIEDZ