Witam
Jako, że ja tu krótko stażem a i motocyklista początkujący to może i pytanie wydać się banalne.
Od dwóch miesięcy śmigam na xtx i wydawało mi się, że już sobie wszystko dopasowałem do pozycji i małe oświecenie mnie spotkało. Przypomniałem sobie pewne uwagi z kursu i obserwacje innych motocyklistów i wyszło, że moja pozycja jest do bani (siedziałem na środku siedziska co wymuszał nieco mój wzrost 190). Któregoś razu usiadłem tak, że moje klejnoty prawie na zbiorniku leżały i eureka moto jakby nie to. Zakręty przestały być straszne itd itp. Do rzeczy. Czy macie jakieś patenty na obniżenie dźwigni hamulca tylnego? Niestety przy siedzeniu tak blisko baku nie mam opcji sięgnąć hamulca bez odrywania nogi od podnóżka a przy jakimś nerwowym hamowaniu pewnie się to glebą skończy. Niestety regulacja która jest daje mi manewr tylko w górę. Póki co jedyną opcją która mi się mało podoba to grzać palnikiem stopkę i wyginać. Może któryś z Was tutaj o niebo bardziej doświadczonych jakieś pomocne słówko szepnie
Pozdrawiam
Obniżenie dźwigni hamulca tył.
Wymontować , wkręcić w imadło , podciąć mały klin od dołu , przygiąć i zespawić , pomalować sprayem , zamontować .
Maciej nie żyje zginął w wypadku motocyklowym w Śmiłowie 08.08 o godz. 19. Grób znajduje się na cmentarzu przy ulicy Kossaka.