TANKBAG

jesteś ciekaw co na ten temat uważają pozostali użytkownicy? Pisz tutaj
Awatar użytkownika
berserkers
Posty: 965
Rejestracja: 25 mar 2009, 12:22
Lokalizacja: Szczecin/ Bezrzecze

Witam,
mam pytanko,jakie torby na bak są najlepsze do naszych xt??
Awatar użytkownika
pancio
Posty: 2383
Rejestracja: 05 lut 2009, 10:13
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

A więc, z lewej nadjeżdża jakiś skuter. Z prawej też nic nie jedzie :)
Awatar użytkownika
Yahoo
Posty: 145
Rejestracja: 21 mar 2009, 21:17
Lokalizacja: Dolny Śląsk (Sudety)

http://www.allegro.pl/item648175608_ple ... metro.html
----- to też propozycja godna uwagi !
- Ceną wielkości jest odpowiedzialność...
...towarzyszką mądrości jest cierpliwość.
Awatar użytkownika
arrasq
Posty: 770
Rejestracja: 06 lut 2009, 15:04
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Yahoo, calkiem fajna propozycja. ciekaw jestem czy ktos to ogladal i moze sie podzielic spostrzezeniami
Awatar użytkownika
pancio
Posty: 2383
Rejestracja: 05 lut 2009, 10:13
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

..... bez komentarza metro hi hi :lol: :lol:, ale jak kto woli.
A więc, z lewej nadjeżdża jakiś skuter. Z prawej też nic nie jedzie :)
Awatar użytkownika
Silent_BoB
Posty: 280
Rejestracja: 07 lut 2009, 10:43
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Ta,
jak kto woli i jak kto ma siana :-D
do ludzi stawaj przodem...bo zawsze znajdzie się ktoś kto chce cię wydymać...
Awatar użytkownika
Tomazi666
Posty: 5
Rejestracja: 01 gru 2008, 22:27
Lokalizacja: Namysłów

Wszystko pięknie, szkoda tylko ze 500zl... :-(
Awatar użytkownika
pancio
Posty: 2383
Rejestracja: 05 lut 2009, 10:13
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

....., ale robi robote!!! Jakosc ma swa cene!!!
A więc, z lewej nadjeżdża jakiś skuter. Z prawej też nic nie jedzie :)
Awatar użytkownika
Bajros
Posty: 3302
Rejestracja: 10 lis 2008, 23:27
Lokalizacja: Warszawa

Pancio zapewne ma racje. Trzeba brać pod uwagę, że duży tankbag musi być solidnie wykonany i bardzo odporny, co by w trasie nie okazało się, że puściły suwaki lub się rozpruł czy coś w podobie...
Na motobazarze oglądałem mini tankbag firmy Metro, cena 50zł więc przyzwoicie - wydaje mi się, że na miejskie latanie by się sprawdził, niestety nie miałem jak go przymierzyć do XTX'a. Czy ktoś z Was ma może taką tojebkę :) ???

Obrazek
Jedzie Jadzia Dziadzie ;) Braaap Braaap
"Tylne koło ucieka cały czas, przednie tylko raz"
mkocot
Posty: 107
Rejestracja: 06 cze 2009, 21:24
Lokalizacja: LUBLIN

Przystepna cena co do jakosci nie wypowiadam sie poniewaz nie testowalem.

http://www.intermotors.pl/our_products.php#2
hobelik
Posty: 478
Rejestracja: 27 kwie 2010, 10:03
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Odświeżę ... Ma ktoś to metro ?? Bo z pieniądzem ciężko po zakupie moto.
DR 750 ---> XT660R ---> XT660R ---> APRILIA SHIVER 750 ---> WR450
Informatyk Śląsk
Wojtek
Posty: 4727
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:32
Lokalizacja: XXX

Powiem tak, przymierzałem się do tankbagu, ale po kilku przymiarkach stwierdziłem, że XT660 nie jest stworzony do tego :-/
Zdecydowanie lepsze rozwiązanie to sakwy lub kufry i torba na tył ;-)

Pancio z taką torbą przed nosem :?: Dziękuję bardzo :-/
Awatar użytkownika
DocoFx
Posty: 317
Rejestracja: 01 maja 2009, 11:20
Lokalizacja: Kąty Wrocławskie
Kontakt:

Mały tangbag do 20 litrów powinien być spoko. Zobacz jak można ubrać Jadwigę na wyprawę.

Obrazek Obrazek

Pozwolę sobie zacytować pewien post.

Fragment forum AFRICA TWIN :


"Pytanie co lepsze kufry czy sakwy należy do gatunku pytań o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą. Oba rozwiązania mają swoje zalety i wady.

Podstawowe wady kufrów:
cena, cena, cena
mniejsza odporność na udary
trudności w naprawie w trasie.

Podstawowe wady sakw
niskie bezpieczeństwo pozostawionego bagażu
dyskusyjna kwestia ich wodoszczelności
kłopotliwy wieczorny demontaż

Generalnie do dalekich wyjazdów w dwie osoby bardziej wskazane są kufry. Sakwy będą nam lepiej służyć w niedalekich podróżach, gdzie nie potrzebujemy +80 litrów bagażu.
Dla osoby podróżującej solo najsensowniejszym rozwiązaniem są wodoszczelne torby/worki. Torby są lepsze, bo zapewniają lepszy dostęp do wnętrza.



70 litrów to już gruba przesada, ale 45 litrowy model wydaje się być ok. Powiązanie takiego bagażu z tankbagiem da nam 60 litrów pojemności bagażu co wystarczyć powinno na 2-tygodniową solową wycieczkę.
Największą wadą takiego rozwiązania jest przemieszczenie środka ciężkości motocykla do góry i ku tyłowi. Dzieje się więc dokłądnie to czego chcielibyśmy uniknąć.
No to trochę teorii: położenie środka ciężkości, tego niewidocznego punktu, ma wielkie znaczenie dla prowadzenia się motocykla, zwłaszcza kiedy przyjdzie nam się zmagać z przeszkodami terenowymi.
Generalnie motocykle projektowane są tak, by rozkład masy przód/tył był jak najbliższy 50/50 przy obciążeniu kierowcą i z ewentualną rezerwą na pewną ilość bagażu. Dodatkowo konstruktorzy starają się przenieść możliwie nisko środek ciężkości.
Miejsce na bagaż łatwiej znaleźć w tylnej części motocykla co dodatkowo zmienia rozkład masy. Ratować się można przewożąc np. ciężkie narzędzia w specjalnych skrzynkach mocowanych przed blokiem silnika..



Jojna ma w swojej Afryczce dodatkowe kuferki aluminiowe, montowane na gmolach przednich. Dobre rozwiązanie, ale raczej polecane tym, którzy się nie przewaracają.
Najczęściej wykorzystywanym patentem na pakowanie się „z przodu" jest oczywiście tankbag. Tyle tylko, że zawalony ciężkimi gratami niepotrzebnie przesuwa środek ciężkości w górę. Poza tym jest to fajne miejsce na różne podręczne szpargały i szkoda by było wypełniać go na siłę np. zapasowymi częściami. Niektóre tank-bagi mają możliwość podwieszenia dodatkowych bocznych sakw po obu stronach zbiornika. To całkiem niezłe rozwiązanie, ale z uwagi na niewielką nośność stosowane głownie na lżejsze rzeczy, do których chcemy mieć łatwy dostęp - np. przeciwdeszczowe kondony itp. Takie sakwy nieźle też chronią nogi przed deszczem, ale psują niestety aerodynamikę motocykla.
Zasadniczą przestrzenią bagażową pozostaje oczywiście tył sprzętu. Mamy na rynku potężną ofertę systemów kufrów aluminiowych i plastikowych, sakw tekstylnych i skórzanych, top-case'ów i stelaży, wsporników czy płyt montażowych pod cały ten śmietnik. Oczywiście nie widzę sensu w analizowaniu tego bogactwa, bo każdy mniej więcej wie czego potrzebuje, i co pasuje do jego sprzętu, a co nie bardzo; jak np. skórzane sakwy z frędzlami do naszej królowej, czy aluminiowe kufry do DragStara.
Chciałem tylko zwrócić uwagę na parę spraw, na które warto uważać. Oczywiście chodzi mi m.in. o rozkład masy, od którego zacząłem to przynudzanie. Konstrukcja Afryki wymusza montaż kufrów bocznych extremalnie szeroko, żeby ominąć wysoko poprowadzony wydech. Znane są rozwiązania, montujące kufry nad wydechem. Taki system przygotował np. Wingrack, a stosuje go z powodzeniem w dalekich wyprawach Enzo. Warto jednak wiedzieć, że takie zamontowanie kufrów powoduje wywalenie środka ciężkości gdzieś wysoko w chmury. Wygląda to wprawdzie bojowo i może robić przy okazji jazdy i za podłokietniki dla pasażera, ale huśtawka przy większym obciążeniu gwarantowana.



Poza tym warto na tyle nisko zamocować kufry, by szeroki bagaż przewożony na siedzeniu lub bagażniku (np. namiot, lub worek) nie utrudniał nam dostępu do kufrów czy sakw.
Jak ważna jest szerokość zabudowy, też chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć. Przynajmniej nikomu, kto choć raz próbował się przecisnąć do przodu w korku, objuczony bagażem sterczącym po pół metra w każdą stronę.
Za idealne przyjmuje się rozwiązania, które zapewniają szerokość zabudowy tyłu nie większą niż szerokość kierownicy. W Afryce jedynym sensownym rozwiązaniem jest opuszczenie wydechu poniżej systemu kufrów. Ci co chcą być jeszcze szczuplejsi muszą pozbyć się tylnych plastików, które kryją głównie powietrze i stracić na urodzie motocykla zastępując ją funkcjonalnością. Nową pokrywę można wystrugać z nierdzewki lub alu. (rozwiązanie w motocyklu Sambora). Wynik w granicach 90 cm (szerokość wraz z kuframi) jest godnym naśladowania.
Czyli wiemy, że ma być nisko i wąsko. Do pełni szczęścia przydałoby jeszcze się przesunąć ten cały majdan do przodu na ile się da, żeby możliwie najbardziej zbliżyć się do fabrycznego środka ciężkości. Rozsądne jest mocowanie na przednich ścianach kufrów ciężkich przedmiotów np. butelek z wodą itp., przekładanych gdzie indziej kiedy szykujemy się na trasę z „plecaczkiem". Znane są również (brawo Pastor) rozwiązania, które pozwalają na zamienne montowanie kufrów lewy/prawy. Asymetryczne rozłożone miejsca montażu kufrów powodują jego wędrówkę do przodu w przypadku jazdy solo lub do tyłu w przypadku jazdy z pasażerem (konieczność zrobienia miejsca na nogi).
Przy samym ładowaniu kufrów/sakw warto zwrócić uwagę, żeby najcięższe graty upychać z przodu. Oczywiście trzeba też dbać o równomiernie rozłożenie obciążenia na prawą i lewą stronę.
W większości motocykli jedynym fabrycznym miejscem do przewożenia betów jest tylny bagażnik. Tu też możliwości dokupienia różnych ułatwiaczy życia są spore - od całego stada top-case'ów po niezastąpione worki bagażowe, które są najlepszą opcją na załadowanie tego bagażniczka. Oczywiście jak przystało na najwyższe i najbardziej z tyłu umieszczone miejsce w motocyklu, bagaż tam umieszczony powinien być możliwie najlżejszy. Niech to będą głównie szmaty, śpiwór i ew. namiot, który i tak nam się nigdzie indziej raczej nie zmieści. Jeśli lecimy solo najlepiej przysunąć ten bagaż jak najbardziej do przodu."



więcej na http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=68
Na świecie nie ma ludzi normalnych i nienormalnych. Tylko są ci pozamykani w zakładach i Ci którzy nie zostali przebadani.
Awatar użytkownika
mikantek
Posty: 13
Rejestracja: 14 maja 2010, 19:29
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Odświeżając temat, będzie takie coś pasowało do XTX'a?

http://www.moto-akcesoria.pl/torba-na-b ... il,p,43697
ODPOWIEDZ