Ingerencja w wydech XT660Z co o tym sądzicie?
Nie będę zakładał nowego wątku, zapytam tutaj - jak w najtańszy z możliwych sposób przerobić wydech na pojedynczy w tenerce - xt660z? Naoglądałem się na zlocie i mi coraz bardziej chodzi po głowie przeróbka. Zależy mi nie tyle na głośności - z tym nie chciałbym przesadzać, ale na wadze i wyglądzie. Co sądzicie o wydechach Dominator? Zakładał ktoś do tenery? A Edhaust to tylko przerabia seryjne czy robi tez nowe? No i jeszcze jedno pytanie czy ktoś wymieniał kolektory na mniej rdzawe ?
Wiciu, wydaje mi się że jeśli chodzi o estetykę to oryginały Tenery pasują idealnie, niestety prykają jak w komarze albo Kymco
Jestem "nieumi" i o tym wiem, o tym wiem, że jestem "nieumiem"
Nie jest tak, że oryginały mi się nie podobają, ale coś bym zmienił , no i myślę jak tu ująć trochę kilogramów z tego pięknego, a jakże:) motocykla. A co do pyrkania to mam wrażenie, że mój ogar 200 lat temu 20 brzmiał groźniejHerflick pisze:Wiciu, wydaje mi się że jeśli chodzi o estetykę to oryginały Tenery pasują idealnie, niestety prykają jak w komarze albo Kymco
Jak już się zdecydujesz na przelot to zwróć uwagę na średnicę wylotową końcówki. Przy moim Leo jest 52 mm i daje naprawdę ostro. Przy 3 tys. obrotów (obroty przy jakich należy sprawdzać głośność w tym modelu) na stacji diagnostycznej wyszło 108 dB (norma 96dB). Z oryginalnym dB killerem miał 98 dB czyli jeszcze za dużo. Dopiero po przerobieniu dB killera mieści się w normie. Jest naprawdę OK i pozostał fajny basowy odgłos.
Jeśli pytasz o jak najtańsze przerobienie wydechu to poradziłbym Ci zamówienie samej rury przejściowej, a ewentualnie potem dopasować do niej końcówkę. Złap kontakt z tą firmą, która dorobiła mi wydech i zapytaj ile sobie życzą np. za samą przejściówkę. Ja za całość (z końcówką Leo) z przesyłką zapłaciłem 8 stówek.
Jeśli pytasz o jak najtańsze przerobienie wydechu to poradziłbym Ci zamówienie samej rury przejściowej, a ewentualnie potem dopasować do niej końcówkę. Złap kontakt z tą firmą, która dorobiła mi wydech i zapytaj ile sobie życzą np. za samą przejściówkę. Ja za całość (z końcówką Leo) z przesyłką zapłaciłem 8 stówek.
Jako że kompletnie nie podoba mi sie wyglad teresy z jednym kominem ( małżonka wręcz stwierdziła ze nie bedzie jezdzila ze mna z takim CZYMŚ wystajacym z boku ) zdecydowalem sie na wywalenie katalizatora i lekkie "odetkanie" wydechu.
Zaczynamy od ciecia wydechu.
Staramy sie naj najmniej uszkodzic siatke i wełne miedzy siatka a puchą wydechu.
Aby nie wydmuchało nam wełny cykamy pare spawów na brzegach miedzy siatka a puchą. Nie widac tego niestety na zdjeciu. Wywalenie wełny i siatki skutkuje podobno fatalnym "metalicznym" pogłosem wydechu.
Usuwamy katalizator. Ciezko idzie bo nie ma go jak wyciąć. Dolna czesc jego obudowy musi zostac bo prawdopodobnie jest przyspawana do dolnej czesci puchy.
I teraz najwazniejsze. Dlugim wiertłem włozonym od strony wylotu wydechu wiercimy otwory ktore sprawiaja ze nasz wydech jest teraz choć troche przelotowy.
Efekt? Zadziwił nawet moją żone
Moim zdaniem najlepszy mod jaki dotychczas wykonałem w mojej teresie.
No i strzały w tłumik potrafią teraz byc naprawde donośne. Wiem ze mozna je zniwelowac ale mi osobiscie sie one podobają.
Szczegolnie jak moto zimne na ssaniu to potrafi obudzić sąsiadów strzałem.
Mod był wykonany jeszcze przed sezonem. Przelatałem juz troche km, zadnych skutków ubocznych - same pozytywne.
Zaczynamy od ciecia wydechu.
Staramy sie naj najmniej uszkodzic siatke i wełne miedzy siatka a puchą wydechu.
Aby nie wydmuchało nam wełny cykamy pare spawów na brzegach miedzy siatka a puchą. Nie widac tego niestety na zdjeciu. Wywalenie wełny i siatki skutkuje podobno fatalnym "metalicznym" pogłosem wydechu.
Usuwamy katalizator. Ciezko idzie bo nie ma go jak wyciąć. Dolna czesc jego obudowy musi zostac bo prawdopodobnie jest przyspawana do dolnej czesci puchy.
I teraz najwazniejsze. Dlugim wiertłem włozonym od strony wylotu wydechu wiercimy otwory ktore sprawiaja ze nasz wydech jest teraz choć troche przelotowy.
Efekt? Zadziwił nawet moją żone
Moim zdaniem najlepszy mod jaki dotychczas wykonałem w mojej teresie.
No i strzały w tłumik potrafią teraz byc naprawde donośne. Wiem ze mozna je zniwelowac ale mi osobiscie sie one podobają.
Szczegolnie jak moto zimne na ssaniu to potrafi obudzić sąsiadów strzałem.
Mod był wykonany jeszcze przed sezonem. Przelatałem juz troche km, zadnych skutków ubocznych - same pozytywne.
@rek pisze: poczekam aż ktoś zrobi pomiary na hamowni przed i po tym zabiegu.
Mi nie chodziło aby efektem tego zabiegu bylo podniesienie mocy/ momentu.
Chodzilo mi o to abym nareszcie stał sie posiadaczem motocykla z silnikiem spalinowym a nie elektrycznym - czytaj - chodziło mi o poprawienie dzwięku.
W tym celu ten mod sprawdza sie doskonale.
Dawno mnie tu nie było. Ale dopiero doszedłem do siebie po małym wypadku na MTB. No i teraz Teresa stoi nie używana do końca sezonu. Dobrze, że chociaż 4 tysie zrobiłem w tym roku. Ale nie o to chodzi. Thembol świetne zdjęcia i opis z przeróbki. Chciałem się zdecydować na taką ingerencję jak Twoja ale jakoś nie wyszło. Co do wyglądu to masz rację: zgadzam się w 100% chyba najlepszy wygląd moto ma na oryginalnej puszcze. Nawet akcesoryjne wydechy na dwie strony już psują wygląd. Ja już się przyzwyczaiłem do swojego singielka, a odgłos po prostu wymiata. Pozdro.
thembol, no i ok dźwięk super, a napisz czy zauważasz jakieś zmiany charakterystyce oddawania mocy, tzn. nic się nie zmieniło ciągnie tak jak ciągnęła czy też trzeba trochę więcej kręcić aby chciała jechać itp.
No i jak już trochę polatasz to daj znać czy spalenie się zmieniło czy nie.
No i jak już trochę polatasz to daj znać czy spalenie się zmieniło czy nie.
taki zabieg , stosuje sie też np w całej serii BMW GS 1100.1150 i innych beemkach.
Jakieś propozycje dla zmodowania wydechów w XTR?
Jakieś propozycje dla zmodowania wydechów w XTR?
Ja z w swojej xtr zrobiłem moda, wywaliłem wszystko z puszek (tam są po trzy takie rurki w środku i przegrody) Za pomocą przecinaka, zostawiłem tylko katalizatory operacja prosta i ryczy teraz głośno i przy redukcjach strzela a do tego ma lepsza reakcje na gaz:) No j jazda głośnym cieszy bardziej:)
nie nie... Panowie nie ma ryczeć bo motocykl to nie sprzęt do straszenia sąsiadów jadąc przez osiedle i płoszenia zwierząt jadąc przez las, Może głośniej buczeć ale paramety głośności powinien spełniać a sukces jest wtedy jak widać efekt w postaci tego że moment obrotowy się zmiania i czuć go przy niżzych obrotach. Każdy mologowany wydech z dbkilerem spełnia normy hałasu.
Spróbuj tym buczącym sprzętem jechać za granicą...
Spróbuj tym buczącym sprzętem jechać za granicą...
gajowy nie strasz, wczoraj lecieliśmy z Lijo bez DB przez Czechy i przez pół Polski, nawet wyprzedzaliśmy policyjną alfę i nikt się nas nie czepiał.
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
tu nie chodzi o straszenie, ale jak Cie widzą tak Cie piszą, wszyscy powinniśmy pacować wspólnie na nasz dobry wizerunek. Jak pobudzisz sąsiadom na osiedlu dzieci po 22 latem przez otwarte okna co co mają sobie myśleć o motocyklistach?
Sam tego doświadczam jak mi pod oknami przelatuje co jakiś czas delikwent (z regóły na ścigu albo chopperem) z tłumikiem za który powinien od razu dowód mieć zabrany
Sam tego doświadczam jak mi pod oknami przelatuje co jakiś czas delikwent (z regóły na ścigu albo chopperem) z tłumikiem za który powinien od razu dowód mieć zabrany
Rozumiem, niestety na zlocie musiałem ściągnąć bo ilość decybeli była punktowana, a śrubki od killerów są gdzieś w Warszawie bo Tomi i Michał mają moje klucze w których są owe śrubki. Ogólnie nie lubię z takim hukiem jechać ale wyjścia nie było. Ale za to na trasie byłem słyszalny i wydaje mi się że bezpieczniej się jedzie bo jak Cię nie widzą to Cię słyszą.
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."