Komplecik tekstylny
Bezwzględnie tak....astro pisze:A masz pod tym komplecikiem bieliznę termiczną?
Nie można, ale trzeba I nie po to, żeby nie wiało, tylko przy szlifie na plecach kurteczka może się "zadrzeć" do góry. Jak wspominał Astro do kurtek dodają zazwyczaj drugą połówkę zamka na plecach. Z jednej z kurtek tą połówkę doszyłem do jeansów motocyklowych. I teraz nawet gnając do/po pracy po mieście mam kurtkę spiętą ze spodniami.soniq2 pisze:powyżej 100km daje się odczuć chłodny powiew w okolicach nerek - pask nerkowy chyba nabędę - tak dla własnego zdrowia, pomimo, iż spodnie można spiąć z kurtką w okolicach nerek.
Co ciekawe, większość tych krótkich zamków jest w jednym standardzie. Do jeansów pasuje mi zarówno turystyczna jak i skóra od kombiaka dwuczęściowego.
soniq2 pisze:musiałem nabyć polarowy "śliniaczek"
Warto rozejrzeć się za takim neoprenowym, nieprzewiewnym. Idealny nawet na lato w czasie deszczu. Można go wysoko założyć (na brodę) i w komplecie z przeciwdeszczówką robi dobrą robotę. Sprawdzone przy powrocie z Rajdu Pałuk
To dziwne. Sprawdź, czy masz ochraniacze Sas-Tec jak w opisie. One nie powinny robić krzywdy. Z resztą powinny znajdować się w kieszeniach z materiału. Mam komplet modeki i kilka innych spodni, w tym jedne z pancernymi ochraniaczami Knoxa i jeszcze żadne mnie nie obtarły.soniq2 pisze:Ochraniacze kolan zapewne standardowe, lecz po kilkugodzinnej pracy w siodle, obtarły mi kolana
Tylko motocyklista wie, dlaczego pies wystawia łeb przez okno z samochodu...
Zapewne takie są, lecz jak wiadomo, każdy z nas ma ździebełko inną anatomię, a ja cieńkie i chude kolana - taki gen niestety po tacie Kolana może nie tyle co obtarte, lecz faktycznie w miejscach kontaktu rzepki z ochraniaczem, skóra była zaczerwieniona i dało się wyczuć bolesność. Kilka godzin więcej jazdy w takich warunkach i na drugi dzień musiałbym sobie odpuścić jazdę. Skutecznym rozwiązaniem okazały się "pseudo-ochraniacze " na kolana, które zniwelowały ten stan. Gdy zakupię sobie neoprenowe, problem nie będzie istniał, a i kolanom przyda się zapewne dodatkowe wzmocnienie...MarqSz pisze:To dziwne. Sprawdź, czy masz ochraniacze Sas-Tec jak w opisie. One nie powinny robić krzywdy. Z resztą powinny znajdować się w kieszeniach z materiału. Mam komplet modeki i kilka innych spodni, w tym jedne z pancernymi ochraniaczami Knoxa i jeszcze żadne mnie nie obtarły.soniq2 pisze:Ochraniacze kolan zapewne standardowe, lecz po kilkugodzinnej pracy w siodle, obtarły mi kolana
Zapewne pomyślę także o neoprenowym kołnierzu, bo czasami jeszcze delikatnie zawiewa, a po co się stresować, że gdzieś tam ma mi być zimno, skoro może być ciepło i przytulnie...
Takie obtarcia skóry w miejsach styku z ochraniaczami kolan to według mnie normalna rzecz. Miałem tak w obu kompletach ciuchów (skórzane i tekstylia). Po kilku jazdach wszystko się ułożyło i nic nie obciera.
Jedzie Jadzia Dziadzie Braaap Braaap
"Tylne koło ucieka cały czas, przednie tylko raz"
"Tylne koło ucieka cały czas, przednie tylko raz"
Będę to kontrolował, choć podejrzewam, że Bajros ma rację. Czym więcej jeżdżę, tym co raz to mniej odczuwam dolegliwości z tym związanych, być może to przez "ochraniacze" na kolanach. Pojeździmy - zobaczymy....Bajros pisze:Takie obtarcia skóry w miejsach styku z ochraniaczami kolan to według mnie normalna rzecz. Miałem tak w obu kompletach ciuchów (skórzane i tekstylia). Po kilku jazdach wszystko się ułożyło i nic nie obciera.
Ja też mogę polecić te formy mam je pierwszy sezon jeżdżę w przewadze po krzakach, mają wysoką odporność na przemakanie. Najważniejsze to że są bardzo wygodne i chodzenie w nich nie męczy, i są bardzo lekkie w porównaniu do innych typowo crossowych.
Kurteczka rewelacyjna, latem komary zniszczą jej obraz, wszytskie brudy widać na jasnym materialoe, leży jak ulał, możliwość dopasowania za pośrednictwem rzepów, ciepła - nie wiem jeszcze jak tam z wodoodpornością. Wiatroszczelna na 100%. Prałem ją już i plamy po robaczkach delikatnie płynem do do mycia naczyń i prawie wszystko zeszło. Na przyszły zeson planuję zakup kamizelki zielonej dla zwiększenia widoczności więc i robaczki zejdą na dalszy plan.... Nic się nie psuje nic nie rwie, rzepy jakoś wytrzymują i nic im nie dolega.... zobaczymy co wyjdzie w praniu w przyszłym sezonie.....
Mam nadzieję, że nic.....
Pozdro.....
Mam nadzieję, że nic.....
Pozdro.....
Może i czarna byłby łatwiejsza w utrzymaniu, ale jak to potem będzie wyglądało jak przyjdzie lato, a człowiek w kombinezonie jak diabeł.... cały czarny..hmmm!!!!!!!!!! nie wiem czy to się uda aby nas temperatura nie spaliła w black barwach.... powiem w przyszłym roku jak zacznę go używać w 100%, jak na razie to tylko namiastka tego, do czego został zakupiony. wszystko wyjdzie 'w praniu" w przyszłym roku.