Kontrolowałem zawory w mojej XT. Nie odczepiłem wężyka paliwa od zbiornika i kostek elektrycznych tez, ponieważ robiłem to w domu( w pomieszczeniu gospodarczym) i nie chciałem, żeby zapach benzyny był w całym domu. No i zbiornik ładnie sobie leżał lekko odsunięty aż w pewnym momencie zsunął się i spadł na podłogę wyrywając złącze wężyka( wyrwane z pompy) i do tego przewody z kostek się wyciągnęły. O ile z przewodami to sobie poradzę- gdzieś sprawdzę w jakie miejsce je powtykać o tyle z tym plastykowym złączem nie wiem jak sobie poradzić.
Może macie jakiś pomysł jak to zkleić, złaczyć, żeby było pewne połaczenie????
Czy tylko pozostaje kupno innej pompy paliwa?
PS może ma ktoś sciągniety zbiornik i ma te dwie kostki elektryczne na wierzchu i mógłby mi powiedzieć jakie kolory gdzie ida?
To jest ta cześć co sie połamała:
