Pokrowiec
Witam, zakupiłem pokrowiec Oxford Aquatex rozmiar L - tak opisywali na allegro (że idealnie pasuje na XT660).
Przyszedł i okazuje się, że nie zakrywa kół. Koła są odkryte w więcej niż 1/3 wysokości. To tak ma być?
Miał ktoś doświadczenia z XL - obawiam się, że będzie za duży a kół i tak nie zakryje.
Mam XT660 w wersji R
Pozostanę wdzięczny za pomoc.
Przyszedł i okazuje się, że nie zakrywa kół. Koła są odkryte w więcej niż 1/3 wysokości. To tak ma być?
Miał ktoś doświadczenia z XL - obawiam się, że będzie za duży a kół i tak nie zakryje.
Mam XT660 w wersji R
Pozostanę wdzięczny za pomoc.
Też mam ten pokrowiec i nie zwróciłem na to uwagi bo i tak maszyna stoi w garażu ale jak byś się postarał to chyba koła zakryje tym bardziej, że po środku i tak zostaje dużo materiału.
a Ty masz rozmiar "L" czy "XL"?mario79 pisze:Też mam ten pokrowiec i nie zwróciłem na to uwagi bo i tak maszyna stoi w garażu ale jak byś się postarał to chyba koła zakryje tym bardziej, że po środku i tak zostaje dużo materiału.
Ten pokrowiec dla mnie jest ważny, gdyż czasami trzymam moto na zewnątrz, więc lepiej, aby chronił całość przed słońcem i deszczem
eL
Ja mam pokrowiec Oxford XL (pozostałość po większych motocyklach) i XT wchodzi w niego w całości aż do ziemi ale pokrowiec jest za obszerny, można spokojnie schowac pod niego XT z przypiętym kufrem centralnym.
Mam doświadczenia z Oxfordem XL (po V-Stromie) i L. XL na samą maszynę za duży, ciąga się po ziemi. Chyba że na zimę jednorazowo, wtedy można zawinąć maszynę totalnie. L-ka pasuje idealnie na XTXa z podstawką pod centralny Givi i normalnymi lusterkami. Akurat oba koła zakryte tuż poniżej osi, podnóżki i dźwignie przykryte. Spięcie klamrą pod spodem możliwe nawet przy maksymalnym skróceniu paska. Wtedy nawet huragan nie zdejmie pokrowca.
Tylko motocyklista wie, dlaczego pies wystawia łeb przez okno z samochodu...