Ciekawe oferty z Allegro / Otomoto

Pytania dotyczące zakupu motocykla, akcesoriów itp. ( w tym miejscu można wklejać aukcje Allegro)
lidoo
Posty: 34
Rejestracja: 31 paź 2012, 13:12
Lokalizacja: Kłodzko

Gilu pisze:Uważajcie na minę:

Yamaha XT 660 R A2
http://olx.pl/oferta/yamaha-xt-660-r-a2 ... dt0jJ.html

Silnik pracuje tragicznie. Na zimnym cos cholernie tłucze po stronie łańcucha rozrządu. Każda jedna śruba zardzewiała. Silnik obłazi z farby. Błotnik i owiewki porysowane. Kierownica zmasakrowana. Łożysko główki ramy odkręcane chyba piłą motorową. Kierownicy nie da sie puścić, motocykl po prostu ucieka w każda stronę. Zrobiłem sobie wycieczkę na 500km w jedna stronę bo sprzedawca zapewniał ze stan jest batdzo dobry. Po prostu kpina :shock:
Panie Gilu pojechał pan trochę za daleko....
Jedyne z czym mogę się z tobą zgodzić to ze nie pasowało Panu prowadzenie motocykla, Tak jak wam wspomniałem smarowałem łożysko główki ramy, i możne za mocno dokręciłem, śrubka zardzewiała i możne, farba odchodzi z silnika, tak -ten typ tak ma... silnik głośno chodzi na zimnym, Pana subiektywne odczucie.
Motocykl posiadam od 3 lat wszystko robione na czas.

- czy napisał Pan, ze motocykl bezwypadkowy - nie
- czy napisał Pan, ze składany, przerabiany,modyfikowany, etc - nie
- czy napisał Pan, ze sie pan przejechał ostro i poza powyższym nie było innych problemów -nie
- czy napisał Pan, ze sprawdzaliście go pod każdym kątem, ( a było was pięciu) nie.

Zapraszam każdego do oglądania.
Awatar użytkownika
Gilu
Posty: 251
Rejestracja: 12 maja 2014, 21:18
Lokalizacja: Rzeszów

lidoo pisze:
Gilu pisze:Uważajcie na minę:

Yamaha XT 660 R A2
http://olx.pl/oferta/yamaha-xt-660-r-a2 ... dt0jJ.html

Silnik pracuje tragicznie. Na zimnym cos cholernie tłucze po stronie łańcucha rozrządu. Każda jedna śruba zardzewiała. Silnik obłazi z farby. Błotnik i owiewki porysowane. Kierownica zmasakrowana. Łożysko główki ramy odkręcane chyba piłą motorową. Kierownicy nie da sie puścić, motocykl po prostu ucieka w każda stronę. Zrobiłem sobie wycieczkę na 500km w jedna stronę bo sprzedawca zapewniał ze stan jest batdzo dobry. Po prostu kpina :shock:
Panie Gilu pojechał pan trochę za daleko....
Jedyne z czym mogę się z tobą zgodzić to ze nie pasowało Panu prowadzenie motocykla, Tak jak wam wspomniałem smarowałem łożysko główki ramy, i możne za mocno dokręciłem, śrubka zardzewiała i możne, farba odchodzi z silnika, tak -ten typ tak ma... silnik głośno chodzi na zimnym, Pana subiektywne odczucie.
Motocykl posiadam od 3 lat wszystko robione na czas.

- czy napisał Pan, ze motocykl bezwypadkowy - nie
- czy napisał Pan, ze składany, przerabiany,modyfikowany, etc - nie
- czy napisał Pan, ze sie pan przejechał ostro i poza powyższym nie było innych problemów -nie
- czy napisał Pan, ze sprawdzaliście go pod każdym kątem, ( a było was pięciu) nie.

Zapraszam każdego do oglądania.
Rozumiem, zatem zmusza Pan mnie do dokładnej merytorycznej wypowiedzi.

Pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy to zardzewiałe wszystkie śruby silnika to wskazuje na ich odkręcanie i naruszenie tym powłoki antykorozyjnej. Na zimnym silnik pracuje jak sieczkarnia, łańcuch rozrządu rzegocze tak, że jest to wyczuwalne na korpusie silnika. Mieliśmy nadzieję, że sprawa uspokoi się po dobrym nagrzaniu, niestety dźwięk tego silnika jest absolutnie nieakceptowalny. Mówił Pan, że regulował zawory, które także bardzo mocno dają o sobie znać. Spinkę atrapy chłodnicy zastąpił Pan opaską szybko zaciskową, nakrętki główki ramy poharatał Pan chyba przecinakiem i młotem ponieważ uszkodzenia wydać z dużej odległości.

To co Pan mówi o smarowaniu łożyska główki ramy to świadczy o tym w jaki sposób dbał Pan o ten sprzęt. Nie wie Pan czy dokręcił za mocno, czy za słabo, czy może w ogóle poskładał nie tak jak należy. Z tego wynika fakt, że nie da się ustalić czy motocykl jest bezwypadkowy, cały przód był rozkręcany co widać po goleniach, półkach, kierownicy, główce ramy. Jak puściłem kierownicę i motocykl chciał mnie zabić to jaka jest pewność, że chodzi tu o rzeczone łożyska? We dwóch jeden po drugim próbowaliśmy tym motocyklem pojechać bez trzymania kierownicy i się absolutnie nie dało, ani z jedynki, ani z dwójki ani na czwórce i wyższej prędkości. Objawem nie było lekkie uciekanie na bok, a ósemkowanie koła i totalna utrata kontroli nad sprzętem. I pytałem czy to nie jest przeróbka z XTX ponieważ tak niestabilnym motocyklem nie jechałem nigdy w życiu. A Pan twierdzi, że Panu nie ściąga, a później jednak się tłumaczy źle skręconą główką. To jak to w końcu jest?

Kolejny aspekt bezwypadkowości, osłona pod silnikiem jest luźna i niedokręcona ma luz ok 3cm góra dół. Błotnik i owiewki są okropnie porysowane i nie dają takiego świadectwa.

Wracając do tematu zaworów, na pytanie gdzie Pan to serwisował odpowiedź wymagała zastanowienia i była mocno wątpliwa.

Z odczytanych błędów - błąd 30.

Podczas ostrej jazdy silnik wydaje z siebie niepokojące odgłosy co jest kolejnym etapem jego dyskfalifikacji. Nawet kierownicę Pan porysował jakimiś narzędziami tak, że obłazi z niej farby.
Było nas 4 motocyklistów, z których dwóch zajmuje się serwisem i naprawą motocykli zawodowo i sprawdziliśmy ten sprzęt pod każdym aspektem, który jest istotny - czyli przede wszystkim praca silnika i parametry jezdne, a dodatkowo aspekt wizualny.

Ja jako zdecydowany kupiec po rozmowie z Panem i zapewnieniach, że wszystko jest bardzo dobrze, że silnik pracuje ładnie, że motocykl się dobrze prowadzi, wziąłem urlop w pracy, wsiadłem w samochód i pojechałem 497 km w jedną stronę z pieniędzmi i przyczepką, ponosząc koszty paliwa 400zł+100zł bramki. Jestem poważnym człowiekiem i poważnie potraktowałem Pana, a w zamian dostałem kłamstwo przez telefon i niespójne wymijające odpowiedzi na miejscu.
Awatar użytkownika
Gilu
Posty: 251
Rejestracja: 12 maja 2014, 21:18
Lokalizacja: Rzeszów

Gdyby, ktoś był zainteresowany oglądaliśmy dzisiaj także ten sprzęt:
http://olx.pl/oferta/yamaha-xt660r-xtr- ... c5335f2088

Tutaj było znacznie przyjemniej niż tam gdzie jechaliśmy docelowo. Żeby totalnie nie stracić pieniędzy zajrzeliśmy w drodze powrotnej w okolice Krakowa i tutaj już było znacznie lepiej.

Motocykl widać, że z jednego kawałka ale po małej przygodzie. Sprzedawca szczerze mówi, że była przewrócona mocno na prawą stronę co widać po zagiętym lekko zbiorniku, pękniętej owiewce, obdartym błotniku i lekkiej wgniocie na ramie od ogranicznika. Kierownica musiała ucierpieć ponieważ została zmieniona ale na całkiem ładną i zbliżoną do oryginału. Wizualnie poza tymi wadami bardzo ładna. Lakier na silniku się całkiem trzyma, śruby nietykane. Oryginalne opaski zaciskowe na przewodach gumowych.

Mechanicznie - silnik odpalił z oporem ponieważ akumulator jest już u krańca swojego żywota aczkolwiek nawet na zimnym brzmi nieźle. Słychać delikatne stuki z okolic sprzęgła które trochę ucichły po nagrzaniu silnika. Wyjechałem więc sprawdzić prowadzenie się tego cuda. Tak przy 100km/h jak i przy 10km/h puszczenie kierownicy nie powoduje żadnych niepokojących objawów. Na obroty wkręca się ładnie. Zawory do regulacji. Silnik dwukrotnie zgasł przy redukcji na 1-kę (co może potwierdzać dźwięki z okolic sprzęgła).

Klocki tył prawie nowe, klocki przód 40%, opony ok 80% napęd 80%. Zabierak ma już spore luzy tak na łożysku jak i na gumach. Tarcze hamulcowe obie prawie nowe bez rantów.

Odczytane błędy - w EPROM brak, w pamięci błędy 30, 23

Ogólna ocena sprzętu dobra. Cena za jaką sprzedający chce oddać to 12.300 dla nas za dużo jak za goły poobijany nieco sprzęt z kończącym się sprzęgłem.
lidoo
Posty: 34
Rejestracja: 31 paź 2012, 13:12
Lokalizacja: Kłodzko

Gilu pisze:
lidoo pisze:
Gilu pisze:Uważajcie na minę:

Yamaha XT 660 R A2
http://olx.pl/oferta/yamaha-xt-660-r-a2 ... dt0jJ.html

Silnik pracuje tragicznie. Na zimnym cos cholernie tłucze po stronie łańcucha rozrządu. Każda jedna śruba zardzewiała. Silnik obłazi z farby. Błotnik i owiewki porysowane. Kierownica zmasakrowana. Łożysko główki ramy odkręcane chyba piłą motorową. Kierownicy nie da sie puścić, motocykl po prostu ucieka w każda stronę. Zrobiłem sobie wycieczkę na 500km w jedna stronę bo sprzedawca zapewniał ze stan jest batdzo dobry. Po prostu kpina :shock:
Panie Gilu pojechał pan trochę za daleko....
Jedyne z czym mogę się z tobą zgodzić to ze nie pasowało Panu prowadzenie motocykla, Tak jak wam wspomniałem smarowałem łożysko główki ramy, i możne za mocno dokręciłem, śrubka zardzewiała i możne, farba odchodzi z silnika, tak -ten typ tak ma... silnik głośno chodzi na zimnym, Pana subiektywne odczucie.
Motocykl posiadam od 3 lat wszystko robione na czas.

- czy napisał Pan, ze motocykl bezwypadkowy - nie
- czy napisał Pan, ze składany, przerabiany,modyfikowany, etc - nie
- czy napisał Pan, ze sie pan przejechał ostro i poza powyższym nie było innych problemów -nie
- czy napisał Pan, ze sprawdzaliście go pod każdym kątem, ( a było was pięciu) nie.

Zapraszam każdego do oglądania.
Rozumiem, zatem zmusza Pan mnie do dokładnej merytorycznej wypowiedzi.

Pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy to zardzewiałe wszystkie śruby silnika to wskazuje na ich odkręcanie i naruszenie tym powłoki antykorozyjnej. Na zimnym silnik pracuje jak sieczkarnia, łańcuch rozrządu rzegocze tak, że jest to wyczuwalne na korpusie silnika. Mieliśmy nadzieję, że sprawa uspokoi się po dobrym nagrzaniu, niestety dźwięk tego silnika jest absolutnie nieakceptowalny. Mówił Pan, że regulował zawory, które także bardzo mocno dają o sobie znać. Spinkę atrapy chłodnicy zastąpił Pan opaską szybko zaciskową, nakrętki główki ramy poharatał Pan chyba przecinakiem i młotem ponieważ uszkodzenia wydać z dużej odległości.

To co Pan mówi o smarowaniu łożyska główki ramy to świadczy o tym w jaki sposób dbał Pan o ten sprzęt. Nie wie Pan czy dokręcił za mocno, czy za słabo, czy może w ogóle poskładał nie tak jak należy. Z tego wynika fakt, że nie da się ustalić czy motocykl jest bezwypadkowy, cały przód był rozkręcany co widać po goleniach, półkach, kierownicy, główce ramy. Jak puściłem kierownicę i motocykl chciał mnie zabić to jaka jest pewność, że chodzi tu o rzeczone łożyska? We dwóch jeden po drugim próbowaliśmy tym motocyklem pojechać bez trzymania kierownicy i się absolutnie nie dało, ani z jedynki, ani z dwójki ani na czwórce i wyższej prędkości. Objawem nie było lekkie uciekanie na bok, a ósemkowanie koła i totalna utrata kontroli nad sprzętem. I pytałem czy to nie jest przeróbka z XTX ponieważ tak niestabilnym motocyklem nie jechałem nigdy w życiu. A Pan twierdzi, że Panu nie ściąga, a później jednak się tłumaczy źle skręconą główką. To jak to w końcu jest?

Kolejny aspekt bezwypadkowości, osłona pod silnikiem jest luźna i niedokręcona ma luz ok 3cm góra dół. Błotnik i owiewki są okropnie porysowane i nie dają takiego świadectwa.

Wracając do tematu zaworów, na pytanie gdzie Pan to serwisował odpowiedź wymagała zastanowienia i była mocno wątpliwa.

Z odczytanych błędów - błąd 30.

Podczas ostrej jazdy silnik wydaje z siebie niepokojące odgłosy co jest kolejnym etapem jego dyskfalifikacji. Nawet kierownicę Pan porysował jakimiś narzędziami tak, że obłazi z niej farby.
Było nas 4 motocyklistów, z których dwóch zajmuje się serwisem i naprawą motocykli zawodowo i sprawdziliśmy ten sprzęt pod każdym aspektem, który jest istotny - czyli przede wszystkim praca silnika i parametry jezdne, a dodatkowo aspekt wizualny.

Ja jako zdecydowany kupiec po rozmowie z Panem i zapewnieniach, że wszystko jest bardzo dobrze, że silnik pracuje ładnie, że motocykl się dobrze prowadzi, wziąłem urlop w pracy, wsiadłem w samochód i pojechałem 497 km w jedną stronę z pieniędzmi i przyczepką, ponosząc koszty paliwa 400zł+100zł bramki. Jestem poważnym człowiekiem i poważnie potraktowałem Pana, a w zamian dostałem kłamstwo przez telefon i niespójne wymijające odpowiedzi na miejscu.
Nie mam zamiaru sie rozpisywać, przytoczę jedynie suche fakty, sądze że jest Pan rozgoryczony przejechaniem paru ładnych km do motocykla.

Motocykl miał być dla kobiety nie prawda? Mozę sie nie spodobał? Moje dywagacje przeciwko Panu. Proszę stwierdzić fakt że przed wyjazdem prosił pan o szczegółowe zdjęcia,
półki dolnej, pąki górnej, główki ramy, ograniczników, tarczy hamulcowej, napinacza łańcuszka rozrządu, i dostał je Pan.

Na miejscu pozwoliłem wam nawet na wykręcenie napinacza łańcuszka. Regulacje zaworów ma zrobioną w serwisie i jest na to dokument.

Rozkręcany silnik ? Tego sie po Panu nie spodziewałem.
"Spinkę atrapy chłodnicy zastąpił Pan opaską szybko zaciskową" - bez komentarza
"Osłona pod silnikiem jest luźna i niedokręcona ma luz ok 3cm góra dół. - bez komentarza
"Błotnik i owiewki są okropnie porysowane" - (oryginalne oklejenie).

Czy nie prawda jest, ze po zakończeniu oględzin pytaliście o ostateczna cenę i udaliście sie na dłużą konsultacje? To jest mina ? kpina ?
Awatar użytkownika
Gilu
Posty: 251
Rejestracja: 12 maja 2014, 21:18
Lokalizacja: Rzeszów

Tak owszem motocykl jest dla kobiety, która jest zdecydowana tylko na czarną yamahę XT660R, nie ma tutaj mowy o żadnym innym sprzęcie. Nie rozkręcaliśmy na miejscu napinacza ponieważ już sam dźwięk silnika był tragiczny. Osłona silnika lata luźno co doskonale Pan widział jak sprawdzaliśmy czy to może ona nie daje takiego rezonansu,a przez to dziwnego dźwięku. I po raz kolejny napiszę, błotnik i owiewka jest porysowana co najmniej jakby Pan tym zjeżdżał z kamienistej drogi na boku.

Historii motocykla z nie zna i nie wie co tam się działo. Moim zdaniem silnik był rozkręcany i jest wrakiem. W książkę serwisową nawet nie patrzyliśmy bo sam mogę Panu taką wystawić w 40 minut.

A w poście wychodzi Pana zarozumiałość i kłamstwo. Owiewka prawa była na dole spięta z atrapą chłodnicy chamską biała tytrytką.

Odeszliśmy na bok porozmawiać i wymienić poglądy. Mieliśmy przy sobie pieniądze na ten motocykl i chcieliśmy go wziąć. Ale motocykl, a nie polepioną kupę złomu, o którą właściciel nie potrafi należycie zadbać. Co z tego, że Pan mówi, że zawory regulowane jak klepią. Co z tego, że cokolwiek robione jak wszystko nie tak?

14500 za ten motocykl to sporo za dużo i stąd nasze pytanie o negocjację ceny. Powiedział Pan cynicznie, że może spuścić na paliwo. Za paliwo to powinien Pan oddać pieniądze bo takiej ściemy to jeszcze nikt mi nigdy nie sprzedał. Straciliśmy, czas, pieniądze i nerwy. Żałuje jednego, że nie nagrałem tego dźwięku silnika i tego "slalomowania".
lidoo
Posty: 34
Rejestracja: 31 paź 2012, 13:12
Lokalizacja: Kłodzko

Gilu pisze:Tak owszem motocykl jest dla kobiety, która jest zdecydowana tylko na czarną yamahę XT660R, nie ma tutaj mowy o żadnym innym sprzęcie. Nie rozkręcaliśmy na miejscu napinacza ponieważ już sam dźwięk silnika był tragiczny. Osłona silnika lata luźno co doskonale Pan widział jak sprawdzaliśmy czy to może ona nie daje takiego rezonansu,a przez to dziwnego dźwięku. I po raz kolejny napiszę, błotnik i owiewka jest porysowana co najmniej jakby Pan tym zjeżdżał z kamienistej drogi na boku.

Historii motocykla z nie zna i nie wie co tam się działo. Moim zdaniem silnik był rozkręcany i jest wrakiem. W książkę serwisową nawet nie patrzyliśmy bo sam mogę Panu taką wystawić w 40 minut.

A w poście wychodzi Pana zarozumiałość i kłamstwo. Owiewka prawa była na dole spięta z atrapą chłodnicy chamską biała tytrytką.

Odeszliśmy na bok porozmawiać i wymienić poglądy. Mieliśmy przy sobie pieniądze na ten motocykl i chcieliśmy go wziąć. Ale motocykl, a nie polepioną kupę złomu, o którą właściciel nie potrafi należycie zadbać. Co z tego, że Pan mówi, że zawory regulowane jak klepią. Co z tego, że cokolwiek robione jak wszystko nie tak?

14500 za ten motocykl to sporo za dużo i stąd nasze pytanie o negocjację ceny. Powiedział Pan cynicznie, że może spuścić na paliwo. Za paliwo to powinien Pan oddać pieniądze bo takiej ściemy to jeszcze nikt mi nigdy nie sprzedał. Straciliśmy, czas, pieniądze i nerwy. Żałuje jednego, że nie nagrałem tego dźwięku silnika i tego "slalomowania".
Czy ktoś ma coś przeciwko trytką ?

"A w poście wychodzi Pana zarozumiałość i kłamstwo " - Mam Prawo Bronic Imienia Swego I Mojego Motocykla,

Pan ma prawo wyrażac tylko Swoje opinie.

Ale ja Pana nie obrażam.
Awatar użytkownika
Gilu
Posty: 251
Rejestracja: 12 maja 2014, 21:18
Lokalizacja: Rzeszów

Proszę Pana to jak to nazwać kiedy wie Pan, że ktoś goni przez cała Polskę bo zapewnia Pan ze jest wszystko super a na miejscu okazuje sie zupełnie co innego? Czy uważa Pan ze plastiki spinane na trytki kwalifikują sie pod stan motocykla (bardzo dobry, ktory swoją droga Pan zmienił po naszej wizycie na dobry w ogłoszeniu)? Tam po to jest kołek zeby to sie mogło rozpiąć przy upadku i nie połamać. Jakbym szukał druciarstwa to bym pojechał na szrot, a nie do wydawać by sie mogło poważnego człowieka. I tak mozna wymieniać dalej. To co Pan dzisiaj pokazał to sku**synstwo w czystej postaci.
Awatar użytkownika
crazyrider12
Posty: 1459
Rejestracja: 04 mar 2010, 7:49
Lokalizacja: Krk/Siemianowice Śl

Panowie Gilu i lidoo trochę luzu... wiem że człowiek kupuje oczami.
Nie chcę tu nikogo bronić ale wiem że XTR nosi czasami mocne ślady użytkowania-czyli jest używana zgodnie z przeznaczeniem dając kupę radochy rajderowi.
Jeśli chodzi o stan plastików to setki paciaków terenowych robi swoje-wiem bo sam zaliczam ich sporo w ciągu sezonu .
Lakier na naszych silnikach nie jest zbyt trwały a potraktowanie go chemią do "mycia silników" -co też zrobiłem,wspomaga efekt starzenia się i łuszczenia nie wspomnę o uszkadzaniu zabezpieczenia antykorozyjnego na śrubach.
Jeśli chodzi o korozję to "angliki" z tego słyną że rdza wyłazi wszędzie.
lidoo-jeśli możesz to wrzuć filmik z pracy silnika i jakieś zdjęcia śrub główki ramy i samej główki.
Gilu czy wpadliście na to by zmierzyć ciśnienia w kołach jak się okazało że motor się źle prowadzi . Obejrzeliście przednie koło czy nie jest krzywe bądź szprychy poluzowane (mało kto pamięta o tym by to sprawdzić)???
...bo każda okazja jest dobra by zjechać z utartej ścieżki i poszukać własnej ;)
lidoo
Posty: 34
Rejestracja: 31 paź 2012, 13:12
Lokalizacja: Kłodzko

Gilu pisze:Proszę Pana to jak to nazwać kiedy wie Pan, że ktoś goni przez cała Polskę bo zapewnia Pan ze jest wszystko super a na miejscu okazuje sie zupełnie co innego? Czy uważa Pan ze plastiki spinane na trytki kwalifikują sie pod stan motocykla (bardzo dobry, ktory swoją droga Pan zmienił po naszej wizycie na dobry w ogłoszeniu)? Tam po to jest kołek zeby to sie mogło rozpiąć przy upadku i nie połamać. Jakbym szukał druciarstwa to bym pojechał na szrot, a nie do wydawać by sie mogło poważnego człowieka. I tak mozna wymieniać dalej. To co Pan dzisiaj pokazał to sku**synstwo w czystej postaci.
Wracając do Pana merytorycznych wypowiedzi, chyba sie Pan pogubił wylewając żale i nieuprzejmości,

Żale tylko w kościele, a nieuprzejmości na ulicy.

A Teraz podaje adres serwisu gdzie motocykl był serwisowany:
( tam gdzie były regulowane zawory itp)

http://www.fast-bike.pl/

Właściciel wcześniej pracował Autoryzowanym Serwisie Yamaha

Pozdrawiam Panie Gilu
lidoo
Posty: 34
Rejestracja: 31 paź 2012, 13:12
Lokalizacja: Kłodzko

crazyrider12 pisze:Panowie Gilu i lidoo trochę luzu... wiem że człowiek kupuje oczami.
Nie chcę tu nikogo bronić ale wiem że XTR nosi czasami mocne ślady użytkowania-czyli jest używana zgodnie z przeznaczeniem dając kupę radochy rajderowi.
Jeśli chodzi o stan plastików to setki paciaków terenowych robi swoje-wiem bo sam zaliczam ich sporo w ciągu sezonu .
Lakier na naszych silnikach nie jest zbyt trwały a potraktowanie go chemią do "mycia silników" -co też zrobiłem,wspomaga efekt starzenia się i łuszczenia nie wspomnę o uszkadzaniu zabezpieczenia antykorozyjnego na śrubach.
Jeśli chodzi o korozję to "angliki" z tego słyną że rdza wyłazi wszędzie.
lidoo-jeśli możesz to wrzuć filmik z pracy silnika i jakieś zdjęcia śrub główki ramy i samej główki.
Gilu czy wpadliście na to by zmierzyć ciśnienia w kołach jak się okazało że motor się źle prowadzi . Obejrzeliście przednie koło czy nie jest krzywe bądź szprychy poluzowane (mało kto pamięta o tym by to sprawdzić)???
Tak, jak juz wcześniej pisałem, tylko do tego Gilu może mieć większe zastrzeżenie, bo sam robiłem smarowanie łożysk główki ramy, kto ma patent na dokręcenie łożyska stożkowego ??
Awatar użytkownika
Gilu
Posty: 251
Rejestracja: 12 maja 2014, 21:18
Lokalizacja: Rzeszów

crazyrider12, ja wszystko rozumiem, moja wyglada jak po drugiej wojnie światowej i nie ma lekkiego zycia, dostaje regularnie ciężki łomot i wyglada jak wyglada ale nikomu bym nie powiedział ze wizualnie jest w stanie bardzo dobrym. Przebiegu mam 70k z czego 20 to ostra terenowa jazda i motocykl brzmi znacznie lepiej od wyżej opisanego egzemplarza. Owszem ciśnienia nie sprawdziliśmy manometrem ale opony były twarde i dobrze napompowane natomiast u siebie na flaku z przodu jechało mi sie lepiej. Wszystkie szprychy były mocno naciągnięte. Nie byłoby tej litanii gdyby ten motocykl był opisany zgodnie z jego stanem i miał adekwatna do tego cenę. Czy poważnie myslisz ze zrobilibyśmy sobie taka wycieczkę aby pozniej bez jakiegos konkretnego powodu zrezygnować? Próbowaliśmy usprawiedliwiać ten motocykl i znalezc w nim cos fajnego zeby odrobine zbić z ceny i nie wrócić na pusto. Ale na siedem światów on nie ma żadnej mocnej strony.

Myślę, że zrobione w dobre jakości nagranie pracy silnika na zimno i na ciepło rozwiąże spór.
Awatar użytkownika
bonzo
Posty: 3181
Rejestracja: 23 lut 2009, 0:34
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Panowie Gilu & lidoo proszę nie cytować całych postów (pkt 4 regulaminu naszego forum). Przez to cytowanie źle się czyta.
Co do postów to mam wrażenie jak bym oglądał "Trudne sprawy" ;-)
Filmik i dokładne zdjęcia powinny rozwiać wątpliwości ewentualnie zainteresowanych w/w egzemplarzem.
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
lidoo
Posty: 34
Rejestracja: 31 paź 2012, 13:12
Lokalizacja: Kłodzko

Dalej.
Co do regulacji zaworów, proszę:

http://www.fotosik.pl/zdjecie/3a7988a562723418

Co do " I po raz kolejny napiszę, błotnik i owiewka jest porysowana co najmniej jakby Pan tym zjeżdżał z kamienistej drogi na boku. "

proszę:

http://www.fotosik.pl/zdjecie/13fa57948cf4bfd3

http://www.fotosik.pl/zdjecie/7b5afcab8c87bf86

http://www.fotosik.pl/zdjecie/f2880a2c107223a8

Film też będzie.
lidoo
Posty: 34
Rejestracja: 31 paź 2012, 13:12
Lokalizacja: Kłodzko

Kupujący Gilu twierdzi że rzęzi łańcuszek.

Miał możliwości i pozwolenie sprawdzenia tego na miejscu, dodatkowo dostał zdjęcia przed wyjazdem:

http://www.fotosik.pl/zdjecie/7cc8b6b792d6d327

Twierdził również, że to X przerobiony na R
proszę:

http://www.fotosik.pl/zdjecie/c9f22a2527bc212d

Film na zimnym silniku i jego stan wizualny:
Według kupującego Glia obraz nędzy i rozpaczy.

https://youtu.be/cWTE2eRQ-ko
Ostatnio zmieniony 01 mar 2016, 19:46 przez lidoo, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Mateusz93
Posty: 458
Rejestracja: 02 mar 2015, 17:30
Lokalizacja: Andrychów/Kraków

lidoo, wrzuć filmik, najlepiej w wysokiej jakości.
Powinno nieco rozwiązać spór. Pozostaje nam ufać, że będzie to na zimnym silniku.
ODPOWIEDZ