XT 660X lub XT 660R

[matwer90]

Witam,
Przymierzam sie do kupna ww. motycykla z nastawieniem na R'ke lecz jesli trafila by sie X w lepszym stanie nie pogardze . Motocykl glownie jezdzil by po polach wiec w moim rozumowaniu wystarczylo by w X'ie wymienic kola z oponami w kostke i jest R'ka.
Zalezy mi na modelu po liftingu ale przedlift z malym przebiegiem i dobrym stanie tez wchodzi w gre.
Teraz moje pytanie:
czy to co widnieje w ponizszych ogloszeniach jest warte uwagi? Ogolnie chodzi mi o cene, poniewaz planuje przeznaczyc okolo 13 tys. PLN

Handlarz wiec pewnie przebieg malo realny:
http://otomoto.pl/oferta/yamaha-xt-yamaha-xt-660-r-ID6yihJX.html

Ta sztuka najbardziej mnie zainteresowala, rozmawialem z czlowiekiem przez tel. wydaje sie uczciwy, nic nie ukrywal. Mankamentem jest niedzialajacy licznik (wyswietla lecz nie pokazuje predkosci)
http://otomoto.pl/oferta/yamaha-xtx-yamaha-xtx-po-lifcie-zapraszam-ID6yhyld.html


Nastepny handlarz zarzeka sie ze wszystko pieknie, jesli okaze sie cos nie tak oddaje pieniadze za przyjazd (mam 400km)
http://otomoto.pl/oferta/yamaha-xt-wyja ... yfscP.html

A tutaj cos lekko uszkodzonego z 2013r. Jesli uszkodzone jest tylko to co widac na zdjeciach nie przeszkadzalo by mi to. Jestem bardzo zainteresowany ale rowniez mam daleko.
http://olx.pl/oferta/yamaha-xt660x-2013rok-nowy-model-okazja-a2-CID5-IDeeaj3.html#6d243e1c26

[Goral]

Nie powiem która sztuka lepsza ale jak chcesz jeździć po polach to tylko Rka. Różnica w jeździe z kołem 21 cała jest wiele lepsza niż 17.

[gajowy]

latałem z kolegą który miał supermoto, w jego oczach czułem zazdrość i niedosyt, jak widział jak go objeżdzam na kostkach a na asfalcie normalna jazda niczym sie nie wyróżniał, szukaj R, jest ich sporo ostatnio w ogłoszeniach. warto poszukać.

[mik1046]

gajowy,

Ja mam 2 te same motki jeden z kołami 17/17 drugi 21/18 zawias ten sam i różnica jest ogromna

[turas]

Na asfalcie różnica między 21 a 17 cali i ogólnie między X a R jest ogromna.
Wszystko zależy od kierownika... Jeden nie widzi różnicy, bo jeździ spokojnie na asfalcie a inny potrzebuje dwa różne motocykle.
X jest ogólnie twardszy więc oprócz mniejszej średnicy koła prowadzi się dużo bardziej wyczuwalnie i technicznie na asfalcie. Spróbuj szybko przejechać ciasne rondo lub górskie serpentyny. Z twardością idzie również gorsze prowadzenie na szutrach. Jest też inna pozycja.
Rka jest bardziej gumowa, więc znowu lepsza w terenie, ale gorsza w tym co napisałem powyżej.
Jak jeździsz 98 % po twardym i tylko czasem zjeżdżasz na szutry, żeby polatać sobie bokami po leśnych ścieżkach, to X wystarczy. Ja całe życie jeździłem motocyklami szosowymi i sportowymi i nie chciałem rezygnować z takiego precyzyjnego prowadzenia na asfalcie. Z drugiej strony też ciągnie mnie w szutry, ale nie błoto, więc przy ogólnej budowie XTXa uważam, że spełnia moje założenia kupiłem też drugi komplet kół na którym mam założoną z przodu kostkę a'la TKC o wyższym profilu (120/90) a z tyłu Mitasa E-09 i mam praktycznie dwa motocykle w jednym
Na szutrze przy 1,3 atmosfery w kołach przedni balon łyka kamienie jak złoto, ale w błotku już się ślizga i stawia to przednie koło trochę w poprzek. To jest wada 17 cali z przodu... Ale nie miałem i nie mam zamiaru topić Xa w błocie a jedynie polatać sobie szybko po kamienistych ścieżkach.

No i z drugiej strony, jeśli jeździłeś motocyklami bardziej terenowymi i ciągnie Cię bardziej do lasu niż na "szybki" asfalt to zdecydowanie XTR. Też będzie uniwersalny.

To jest moja opinia, każdy swoje chwali
Aczkolwiek uważam, że mam motocykl którym pojadę w weekend na tor do Radomia przycierać podnóżki na winklach a w tygodniu na drugich kołach dobrze polatam po szutrach
Tego chcę i on mi to zapewnia.

[Flaw]

turas, nic dodać nic ująć

[matwer90]

Jezeli doszlo by do zakupu, planowalem zrobic tak jak Turas wszystko ladnie opisal (szybka zmiana kol i mamy 2 rozne sprzety na 2 rozne trasy).

Z tego co piszecie X od R'ki nie rozni sie tylko kolami/oponami ale rowniez zawiecha i pozycja za kierownica. W takim razie bede szukal R'ki, poprostu bardziej spelnia moje wymagania. Na asfaltowej oponie nie polatam za bardzo po ciezszych terenach, a odpowiednia kostka na asflacie nie bedzie az tak przeszkadzala.

90% czasu jezdzilbym po lasach/blotach ale pare razy w roku rowniez chcialbym sie wybrac w gory a mam 100km do Karpacza, wiec motocykl moglby wyladowac na wypozyczonej przyczepce do przewozu jednosladow.

Ciezko cos w miare dobrego znalezc w Polsce, chyba czeka mnie podroz do Niemiec. Na mobilach jest pelno ogloszen lecz ceny juz sa wyzsze (okolo 15tys. PLN za XT 2007r.) za to przebiegi bardziej wiarygodne (zadko przekraczaja 30-35 tys. km).