Problemy w xt 660r roczniki 2004-2006

[kurak38]

2-3cm piachu i przód myszkuje na boki

a próbowałeś odkręcać manetkę z prawej strony?

trochę szarpie przy przyspieszeniu, puszczeniu gazu

sprawdzałeś napęd i "serki"?

Przód może być za lekki.

Ja myślałem że kręci się manetą żeby odciążyć przód i tym samym żeby przestał myszkować ale może się nie znam.

brak obrotomierza zaczyna mnie już wkurzać. Ale to może ja tak mam, że muszę widzieć ile mam obrotów

ja też nie mam ani w XT ani w EXC. Piszesz że śmigasz w terenie to teraz mi powiedz kiedy na niego patrzysz? I po co jest on potrzebny?

- no o myszkowaniu przodu to może źle wnioski powyciągałem bo jak wcześniej czytałem o BMW GS 650 to było właśnie że przód ma za lekki bo bak pod siedzeniem i właśnie taki skutek to daje. Więc tutaj pomyślałem o tym samym. Do tego była to jedna z pierwszych jazd większym motorem, więc spękałem jak przód tracił stabilność. W DR 350 nie miałem problemów ale też bardziej byłem przyzwyczajony do moto. No jak się teraz zastanowie, to z fizycznego punktu widzenia odkręcenie manetki powinno pomóc - jutro się okaże:d

- co do szarpania, to gumy zabieraka nówki, stan napędu też dobry, przynajmniej w trakcie kupowania mechanik go oglądał i było ok.

- co do obrotomierza to w poprzednim miałem obrotomierz a nie miałem prędkościomierz, więc wiesz.... przyzwyczajenie. A przydaje się według mnie po to, żeby silnika nie zajechać, tylko odpowiednio biegu zmieniać.


Wojtek, to co napisałeś to mam odbierać osobiście czy tak o napisałeś?

[wit]

kurak38 - nie obraź się ale napisałeś mały test (opinię) motocykla prawie po 10 latach eksploatacji na rynku i wyszedł marnie .
Wystarczyło poczytać przed zakupem do czego ten motocykl został stworzony.
Porównywanie go do lżejszych motocykli nie ma sensu.
Albo się nauczysz na nowo jeździć albo sprzedasz po roku.
Z czasem pewne wady znikną a zobaczysz więcej zalet .

[kurak38]

nie czuję się kompetentny pisać ogólne opinie, ale to co napisałem może się komuś przyda kto będzie chciał robić podobną przesiadkę co ja. Przed zakupem duzo czytałem o nim, a generalnie szukałem motoru na trasy i do lasu. Ogólnie dużo osób mówiło, że tak się nie da i najlepiej mieć dwa moto, ale myśle że jak potrenuje trochę jazde w ternie XTkiem to będzie git.

według pewne porównania do motocykli lżejszych mają sens, bo jeśli się nie miało okazji jeździć wieloma modelami, z różnej kategorii to jak ktoś ma wiedzieć co jest dla niego najlepsze.

zalet to ja widze więcej niż wad, ale wątek miał być o wadach/problemach, a ja może w poście nie do końca to podkreśliłem. No i tak jak pisałem użytkuje go krótko więc pierwsze odczucia nie zawsze są słuszne

więcej lepiej nie piszę, bo mnie ktoś pojedzie jeszcze raz....

zrobił się offtopic:P

[pancio]

kurak38 czy iles tam, chce sie z Toba zaprzyjaznic mam te same odczucia A te chlopaki i Bonzocisy nie maja pojecia o motorzeniu

[Flaw]

Temat przeniesiony do OFF TOPIC.

[Bajros]

ale myśle że jak potrenuje trochę jazde w ternie XTkiem to będzie git.

Kurak tutaj się z Tobą zgadzam w 100%!
Motór ciężki, ale jak to mówią dobry koń to i po błocie pójdzie
powodzenia

[mroova]

nie czuję się kompetentny pisać ogólne opinie, ale to co napisałem może się komuś przyda kto będzie chciał robić podobną przesiadkę co ja

Ja wcześniej też miałem DR350 i mam całkiem odmienne odczucia.
Technikę mam mizerną, ale Tenerką jeździ mi się po nieutwardzonym dużo lepiej.
Na piachu pomaga brak strachu przy odkręcaniu manety co trzeba wyćwiczyć.

I XT rzadziej się przewraca. Ale może to dlatego, że nie chce mi się tych dodatkowych kilogramów podnosić.

Ilu ludzi tyle opinii