Gwarancja wg. Mleczków

Alternatywa dla ShoutBox'a
Chcesz napisać o czymś co całkowicie nie pasuje do innego działu - Pisz tutaj!
Wojtek
Posty: 4727
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:32
Lokalizacja: XXX

Na forum huski opisuję swoją przygodę z reklamacja mojej nowej huski TE310R zakupionej od MotoMleczek poprzez firmę Booster.
Dalej zamieściłem moje posty a cały temat dla zainteresowanych tutaj:

http://cafehusky.pl/viewtopic.php?p=7110#7110

No niestety za długo się nie cieszyłem zakupem mojej TE310R, jak już wspominałem wcześniej podczas odbioru z serwisu już nie działał przełącznik map, po 30-to kilometrowej przejażdżce fartuch ma dziurę na wylot.
Nie działa też licznik mth, mimo że fizycznie istnieje i jest nawet opis jego działania w załączonej instrukcji.

Dzisiaj przyszła odpowiedź od Mleczków- że nie uznają reklamacji fartucha, licznik niby jest, ale go nie ma w tym modelu a o sposobie naprawie zmiany map nawet nie wspominają.

Mleczki pisze:Witam,

1)Licznik motogodzin nie działa w tym modelu, jest taka funckcja w liczniku ale nie jest przeznaczona do tego modelu.
2)Konieczne jest podłączenie pod komputer, proponujemy sprawdzenie tego przy pierwszym przeglądzie.
3) Jakieś zdjęcia poproszę.

pozdrawiam



Witam,

Reklamacja rozpatrzona negatywnie przez fabrykę. Część nie podlega gwarancji tyle w odpowiedzi uzyskaliśmy. Mogę jedynie zaproponować extra rabat 15% na zakup nowego elementu.

pozdrawiam

Ja raczej nie należę do tych których można bezkarnie oszukiwać, więc napisałem im, co o tym myślę i zrobię- cytuję:

Witam no fajnie- to co jeszcze nie podlega gwarancji ?
Nowy motocykl po 30km ma dziurę w fartuchu i to nie podlega gwarancji- DOBRE!
Może moduł ECU do zmiany map też już nie jest na gwarancji?

Skoro tak podchodzicie do klienta to ja też od tego momentu zacznę egzekwować swoje prawa.: Przypomnę, że działam na mocy ustawy z dnia 27 lipca 2002 roku o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego w zakresie dotyczącym niezgodności towaru z umową,
1. Niedziałający licznik mth- w załączonej instrukcji jest wyraźnie opisany licznik mth, fizycznie w liczniku motocykla też jest taka pozycja – żądam abyście go naprawili.
Jeżeli nie jesteście w stanie tego uczynić to żądam obniżenia ceny motocykla o 2000,00zł netto -na tyle wyceniam instalację dodatkowego profesjonalnego licznika z mth.
2. Przetarcie fartucha zgłosiłem 21.06.2013 na drugi dzień po zakupie w Booster i oni Wam to przekazali mailem.
Ja Wam zgłosiłem to w 22 czerwca Br. a dodatkowo mailem 8 lipca. Przekroczyliście, więc ustawowy termin 14 dni na odpowiedź a tym samy uznaliście moje żądanie.
Żądam wymiany uszkodzonego fartucha na nowy wolny od wad.
3. Niedziałające przełączania map zgłosiłem natychmiast przy odbiorze z firmy Booster - zgodnie z ww. ustawą o niezgodności towaru z umową, bo z niej właśnie korzystam art. 8 ust. 2 ustawy to Wy musicie pokryć koszty transportu zepsutego urządzenia . Skoro do dzisiaj nie wskazaliście sposobu naprawy to również w tym przypadku przekroczyliście ustawowy termin. Do dzisiaj mimo mojego ponaglenia i informacji, że mogę ew. dostarczyć motocykl, ale do serwisu w Łodzi- nie otrzymałem z Waszej strony nawet decyzji, co do przeprowadzenia naprawy w Łodzi.
Żądam natychmiastowej naprawy mojego motocykla i odszkodowania za niedokonanie naprawy w terminie- tu czekam na propozycję ugody.

Sprzedaliście motocykl najdelikatniej rzecz ujmując „dojrzałemu fanowi HVA”, chcecie ze mną walczyć nie ma sprawy, ale jeszcze się taki nie znalazł, który by zemną wygrał!

Oczekuję dokładnie 14dni na odpowiedź i kieruje sprawę do sądu oczywiście w moim miejscu zamieszkania.


Macie jakieś propozycje, rady :?:

Zawsze wygrywałem tego typu sprawy gwarancyjne- raz nawet wymianę samochodu na nowy, więc specjalnie się nie martwię.
Polskie sądy praktycznie zawsze orzekają na korzyść klienta, więc chętnie skorzystam z jakiegoś odszkodowania albo wymianę na nowy po 2 latach procesu.
Ostatnio zmieniony 26 lip 2013, 21:47 przez Wojtek, łącznie zmieniany 1 raz.
Wojtek
Posty: 4727
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:32
Lokalizacja: XXX

Mieli ponad miesiąc a jedyne, co zrobili to odpisali mi dzisiaj maila z odmową wymiany fartucha-żenada to pewnie kosztuje 30-50zł a on mi proponuje rabat 15% na jego zakup.
Szkoda mi tylko Marcina z Boostera, bo papuga mówi, że chyba jego by było najlepiej pozwać.
Napisałem do Marcina i dałem mu kopię pisma od i do Mleczków.
Znalazłem im nawet na miejscu ich byłego dilera i co -powiedzieli mu, że dadzą mu części a za naprawę ja mam płacić-kompromitacja :-/
Oni chyba myślą, że trafili na jakiegoś kretyna.
Mają 14 dni.
Licznik nie działa a jest w manualu i w realu - nic nie napisali że go faktycznie nie ma a ja jasnowidzem nie jestem-niech zakładają mi akcesoryjny.
Z przełącznikiem map nie chce im się jechać do mnie to ja im wyślę moto kurierem na ich koszt i to dopiero wtedy kiedy mi prześlą dodatkową umowę o max okresie naprawy- nie ma tego w ustawie i mogą mi wtedy trzymać ją z pól roku :-(
Fartuch przegapili termin i tyle.
KTM może i daje tylko 2 miesiące gwarancji, ale można powiedzieć, że HVA nie daje jej wcale :-/
Dzwoniłem do nich- Wojtek tydzień nie odbierał, chyba Maciej nic nie wie i w końcu maila napisałem- mam chociaż papier i to tylko dlatego, że na niego w końcu odpisali :roll:

Zobaczymy, co załatwi z nimi Marcin ja mam dość ;-)
Wojtek
Posty: 4727
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:32
Lokalizacja: XXX

Ta dyskusję podjęli:
- nie działa licznik bo nie
- fartuch ...............fotka...........i odmowa
-mapy nie przełącza to trzeba podjechać i podłączyć do kompa.
Jak znam życie to pogdybają i tyle będzie z ich naprawy. Już zaczął mi nadawać, że to wielkiej różnicy nie ma itd -Jak mu powiedziałem, że ja sobie sam ustawiam mapy wtrysku w XT660 to zdębiał :shock:
Jak w XT włączam standardową mapę to szok po mojej ustawianej na hamowni a on mi mówi o małej różnicy- szkoda gadać :-(
Oni coś wiedzą i kombinują -tak żebym odpuścił :-/

Z moto jestem zadowolony jak cholera, ale serwis to jakiś PRL a właściwie gorzej :-x

Ja sobie zdaję sprawę, że jak to mawia Herflick:
"nie każdy jebaka musi być ginekologiem"

ale jak mnie nie znają to niech nie robią ze mnie głąba :-(

Niech mi dadzą w gratisie kabel z programem to sobie sam to zrobię- jak to jest sprawne.
Wojtek
Posty: 4727
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:32
Lokalizacja: XXX

No panowie dzisiaj dostałem odpowiedź - kurwunia myślałem że spadnę z krzesła :shock:
Fartuch jest to rzecz eksploatacyjna podobnie jak klocki, opony, ślizg łańcucha. Takie uszkodzenie równie dobrze mogło powstać od patyka który wkręcił się w koło.

Posługujemy się gwarancją, a nie ustawą o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. Nie jesteśmy stroną żadnej transakcji z Panem więc jedyną rzeczą jaką może się Pan podpierać jest gwarancja. Także żądania odnoszące się do 14 dni czy pokrycia kosztów transportu są bezzasadne. Jeśli chce Pan u nas dokonać serwisu mogę zaproponować jedynie płatny transport 350 zł brutto w jedną stronę.

Co do licznika motogodzin to nie ma go w tym modelu już to Panu mówiliśmy, jeśli jest o nim wzmianka w instrukcji obsługi to jest tam błąd, instrukcje możemy poprawić na wolną od tej wady jak sobie Pan życzy.

Co do niedziałające przełącznika map zapłonu to póki co nie mówimy o żadnej usterce, to czy on działa czy nie my musimy stwierdzić żeby to zrobić trzeba podpiąć motocykl pod komputer. Zgłoszenie usterki następuje poprzez podstawienie motocykla do dowolnego naszego dealera.

W Łodzi nie ma autoryzowanego punktu, nasza zgoda na serwis w tej firmie byłaby jedynie przejawem dobrej woli, ale rzeczy typu sprawdzenie przełącznika map zapłonu nie są oni wstanie wykonać nie mają odpowiedniego sprzętu do tego.

pozdrawiam
Andrzej
Pomijając resztę to tekst: "instrukcje możemy poprawić na wolną od tej wady jak sobie Pan życzy." całkowicie mnie dobił :-x

On mi chce poprawić instrukcje tak by pasowała do nie działajacych funkcji w moto :shock:

Odpisałem mu:
Pisze Pan, że możecie mi instrukcje obsługi poprawić- to może poprawcie i wstawcie tam, że ten model ma jedno koło a zamiast kierownicy dyszel!!!
Zdaję sobie sprawę, że Husqvarna to marka niszowa na polskim rynku, ale tak nagłośnię tą sprawę, że dużo wody upłynie w Wiśle zanim sprzedacie następny motocykl.
Oczywiście jako winnych wszędzie wskażę Waszą firmę a nie markę Husqvarny, której mimo wszystko nadal pozostanę fanem.

Tekst o zmianie instrukcji pod motocykl podłapią wszystkie stacje- to będzie News dnia !




Potem trochę odpuścili ;-)

To i ja napisałem, że odpuszczę licznik i fartuch jak dowiozą sobie sami moto i naprawią przełącznik :-/

A oni znowu swoje, że moto musi być u nich i oni się tym nie zajmują :-?

No to ja, że w takim razie pozostaje przy swoim zdaniu i żądaniach :-|
Zapytałem też czy to pierwsza sprzedana w tym roku TE310R z nie działającym przełączaniem map- bez odpowiedzi :-P

To ludzie o poglądach typu- kupił, zarobiliśmy a teraz niech wypier..... :-x

Dzwoniłem i pisałem już do Marcina z Booster i przekazałem mu, że niestety, ale Mleczki nie są stroną i muszę pozwać jego firmę- chyba, że on się z nimi dogada i naprawią zgodnie z moimi żądaniami :-/
Ostatnio zmieniony 27 lip 2013, 0:42 przez Wojtek, łącznie zmieniany 1 raz.
Wojtek
Posty: 4727
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:32
Lokalizacja: XXX

Chyba na początek TVN Turbo i ich magazyn- tylko teraz sezon ogórkowy i nie będzie dużego szumu.

Ma ktoś jeszcze jakieś propozycje nagłośnienia sprawy :?:

Tekst z dopasowaniem instrukcji do nie działających funkcji- to tekst roku :!:
Awatar użytkownika
BarteQ
Posty: 335
Rejestracja: 20 gru 2009, 21:18
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Kontakt:

Też zawsze byłem blisko "sercem" do Husqvarny, u Ciebie widzie strasznie pod górkę, nie mają lekko z Tobą :twisted: , ale fakt nowe moto powinno działać w 100 %
Yamaha DT 125 X > Husqvarna SM 125 RR > Yamaha XT 660 X > Aprilia Dorsoduro 750 > Suzuki DRZ 400 SM > KTM 690 SM > KTM 690 SMC > Husqvarna 701 SM + Aprilia SRV 850 > Husqvarna Norden 901
mario79
Posty: 185
Rejestracja: 12 kwie 2011, 20:33
Lokalizacja: Grodzisk Wlkp
Kontakt:

Owszem proponuję zgłosić sprawę do TVN Turbo. Zazwyczaj po ich interwencji sprawa załatwiona jest pozytywnie lub chociaż polubownie.

W gruncie rzeczy to jest chore, że sprzedają motocykl, który od początku nie działa a nie chcą przyznać się do swojego błędu. Co ich to kosztuje?

Nie rozumiem jak można w tak beznadziejny sposób tracić klientów?

Powodzenia Wojtek
Awatar użytkownika
wit
Posty: 901
Rejestracja: 17 cze 2009, 18:48
Lokalizacja: Tczew
Kontakt:

Hmm..
-Instrukcja obsługi czasem nie jest szczegółowa bo dotyczy kilku modeli.
-fartuch ( pierdoła ) odpuść - zrobisz lepszy.
-przełącznik map - nie odpuszczaj ! , to ich zasrany obowiązek aby działały.
Tak myślę że z tobą mają pr....ne .
powodzenia...
Awatar użytkownika
raczek_
Posty: 2111
Rejestracja: 02 lis 2008, 13:16
Lokalizacja: Ostrów Wlkp. Wrocław
Kontakt:

hoohoh się dzieję :D
no podejrzewam, że ten temat to będzie mój ulubiony 'serial' bo pewnie się tak szybko ta sprawa nie zakończy :(
Awatar użytkownika
Herflick
Posty: 1676
Rejestracja: 19 lip 2009, 20:31
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Stary. Kiedy masz okragłe urodziny to Ci się szabelkę kupi :)
Jestem "nieumi" i o tym wiem, o tym wiem, że jestem "nieumiem"
Awatar użytkownika
bonzo
Posty: 3181
Rejestracja: 23 lut 2009, 0:34
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

To się nazywa gwarancja "po polsku".
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
Awatar użytkownika
Łasica
Posty: 783
Rejestracja: 19 lis 2009, 11:32
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

dobre z tą instrukcją :lol:
Obrazek ::BIKEPICS:: | XT660X -> BMW F800GS
Wojtek
Posty: 4727
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:32
Lokalizacja: XXX

Panowie to tak dla jasności- ksero instrukcji:
Okładka-wyraźnie wymieniony model TE310R2013
Obrazek
Strona tytułowa- wyraźnie wymieniony model TE310R2013

Obrazek


Strona 1 opisu działanie licznika modelu (TE)

Obrazek


Strona z opisem nie działającej funkcji 5 licznika godzin-dosłowne tłumaczenie: "wskazuje czas pracy silnika w godzinach i minutach"

Obrazek


fotka licznika w realu z włączoną funkcją 5 :!: :roll: :!:

Obrazek
Awatar użytkownika
czarnuch
Posty: 1261
Rejestracja: 17 mar 2010, 9:57
Lokalizacja: WROCŁAW
Kontakt:

to ewidentnie wina wadliwej instrukcji ;-)

A tak na poważnie to już szczyt bezczelności i braku szacunku do klienta. Mam nadzieję,że sprawa się wyjaśni po Twojej myśli.
Doświadczenie przychodzi z wiekiem...najczęściej jest to wieko od trumny ;-)
Wojtek
Posty: 4727
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:32
Lokalizacja: XXX

Bieżące wiadomości:
1. Fartuch zamówili i zostanie wymieniony na gwarancji na inny plastikowy sztywniejszy :-D
2. W sprawie licznika mth napisali pismo do Centrali we Włoszech.
3. W sprawie naprawy map nie zrobili nic, jedynie Booster zaproponował pomoc w dostarczeniu moto do Mleczków.
Ja się na to nie zgadzam, bo to skomplikowane logistycznie i znając już Mleczków jestem w 100% przekonany, że nie odzyskałbym huski w tym sezonie- nie ma normy czasu naprawy ani gwarancyjnej ani w ramach rękojmi :-/
Nie wspominając o tym, że ja swoich motocykli nie powierzam nikomu bez mojej obecności ;-)
Zaproponowałem, że mogę sam podrzucić moto do Michała Demczuka jeżeli on ma ten super kabel USB i programik i jeżeli zrobi to przy mnie a huskę zaraz zabieram.

Reasumując zrobili niewiele, ale zawsze coś- poczekamy zobaczymy.
TVN Turbo i inne uruchomię po negatywnej odpowiedzi z Włoch :-(
Choć nie przypuszczam, by włosi wpadli na genialny pomysł Mleczków -wydrukowania nowego manuala :mrgreen:
ODPOWIEDZ