Witam!
Jakie macie doświadczenia w podróżowaniu z plecaczkiem?
Uwielbiam wycieczki motocyklowe z moją narzeczoną, ale często marudzi, że szybko boli ją dupsko. Boję się, że po dłuższej trasie na xt z moją kobietą w roli pasażerki, już nie tylko silnik w xt będzie singlem... :P
Chętnie poczytam o Waszych doświadczeniach w tym temacie. Może ktoś z Was kombinował coś z akcesoryjnymi kanapami itp.?
Pozdrawiam!
Jak podróżuje Wam się z pasażerką?
Odkąd mam dzieci nie podróżuję z żoną na moto.
Motocykl to dla mnie maszyna jednoosobowa. Jazda na XT z pasażerką to straszna męczarnia, dodatkowo fabryczna kanapa nie sprzyja jeździe we dwoje bo cały czas pasażerka Ci się zsuwa na plecy.
Sprawę może polepszyć przeprofilowanie kanapy.
Motocykl to dla mnie maszyna jednoosobowa. Jazda na XT z pasażerką to straszna męczarnia, dodatkowo fabryczna kanapa nie sprzyja jeździe we dwoje bo cały czas pasażerka Ci się zsuwa na plecy.
Sprawę może polepszyć przeprofilowanie kanapy.
h e d o n i z m
Z moją babą na jednym moto jeździmy tylko na kawe lub do znajomych. Obecnie ma 125tke i na niej wybieralismy sie w zeszłym roku na 2-3 godziny. Teraz kupiłem jej małego gieesa i już robi prawo jazdy z nadzieją na dłuższą wyprawe w tym roku
pozdrawiam trolik
pozdrawiam trolik
Moja sobie zażyczyła własny motocykl i od kilku lat nim jeździ.
Ale potrafiliśmy pojechać singlem BMW F650GS na wakacje do Chorwacji, czy robić wycieczki po Polsce po kilka tysięcy km.
Przesiadka na F800GS czy Triumpha Tigera to już tylko lepej bylo bo więcej miejsca.
Po przesiadce na T700 i jednej podróży nad morze powiedziała "nigdy więcej"
taptarapta
Ale potrafiliśmy pojechać singlem BMW F650GS na wakacje do Chorwacji, czy robić wycieczki po Polsce po kilka tysięcy km.
Przesiadka na F800GS czy Triumpha Tigera to już tylko lepej bylo bo więcej miejsca.
Po przesiadce na T700 i jednej podróży nad morze powiedziała "nigdy więcej"
taptarapta