wittek ja posiadam buty W2 ADVENTURE .
Jestem z nich bardzo zadowolony
Mają podeszwę z wibramu i membramę która na prawdę nie przemaka. Chodziłem w nich po potoku w wodzie o głębokości około 30 cm i nóżki suchutkie
No i można w nich chodzić normalnie, a nie kwadratowo jak w plastikach.
Jakie buty?
Nie miałeś nigdy problemu z doborem zwykłych butów? Weź pod uwagę, że stopa stopie nie równa. Ja mam dość szeroką stopę przez co nie czuję sie zbyt komfortowo w każdych butach. Nie tylko rozmiar się liczy ale i indywidualny profil. Może stąd to wrażenie.mario79 pisze:Tak jak by słabo były wyprofilowane w środku
Gdy mam w planie przejazd i dużo chodzenia na miejscu a nie chcę zabierać bagażu bo najczęściej mi się nie chce albo nie mam później gdzie go bezpiecznie zostawić sam jeżdżę w dość sztywnych, wiązanych za kostkę tego typu butach. Kilka razy spotkałem się też z innymi motocyklistami którzy robią podobnie. Ręka niech mi odpadnie jeśli nieprawdę mówię ale wg mnie ochronią nierzadko lepiej niż niższej klasy buty typowo motocyklowe.Neno pisze: dobrej jakości, wysokich butach górskich/trekingowych
yukikaze pisze:wittek ja posiadam buty W2 ADVENTURE .
Jestem z nich bardzo zadowolony
Mają podeszwę z wibramu i membramę która na prawdę nie przemaka. Chodziłem w nich po potoku w wodzie o głębokości około 30 cm i nóżki suchutkie
No i można w nich chodzić normalnie, a nie kwadratowo jak w plastikach.
Wyglądają fajnie, trochę o nich poczytałem i chyba na razie to nr 1 - jedyne wątpliwości jakie mam to jazda offowa - pewnie nie chronią tak jak plastiki a i czyszczenie po dużym błocie też łatwe nie jest, no ale szukam butów niejako dwa w jednym i zdaję sobie sprawę że idealnego rozwiązania nie ma
Co do ochrony to masz rację. Maja w środku jakieś wzmocnienia jednak to nie to co plastiki. Jednak na 100% są lepsze niż "desanty"wittek pisze:Wyglądają fajnie, trochę o nich poczytałem i chyba na razie to nr 1 - jedyne wątpliwości jakie mam to jazda offowa - pewnie nie chronią tak jak plastiki a i czyszczenie po dużym błocie też łatwe nie jest, no ale szukam butów niejako dwa w jednym i zdaję sobie sprawę że idealnego rozwiązania nie ma
Co do mycia nie jest aż tak źle . Wystarczy je dobrze umyć szczoteczką (a`la do paznokci) a później wyczesać taką szczoteczką do nubuku, którą można nabyć w sklepie obuwniczym.
Jeśli chcesz jednak większa ochronę to tylko plastiki, a w plecaczku wozić buty do chodzenia
Cześć,
po przeanalizowaniu milionów postów oraz mojego budżetu mam do wyboru obuwie z linków poniżej. użytkował ktoś i pomoże podjąć decyzję ?
http://www.canadasmotorcycle.ca/gaerne-gx1-boots.html
http://www.gpmoto.pl/forma-terrain-tx/
propozycję również mile widziane.
ps.: dziewczyna dowiedziała się, że mam na buty i chce je przepić na walentynki dlatego liczę na szybką odpowiedź
po przeanalizowaniu milionów postów oraz mojego budżetu mam do wyboru obuwie z linków poniżej. użytkował ktoś i pomoże podjąć decyzję ?
http://www.canadasmotorcycle.ca/gaerne-gx1-boots.html
http://www.gpmoto.pl/forma-terrain-tx/
propozycję również mile widziane.
ps.: dziewczyna dowiedziała się, że mam na buty i chce je przepić na walentynki dlatego liczę na szybką odpowiedź
mierzyłeś obie pary ? Te Gaerne wyglądają niemalże identycznie jak moje stare Gaerne G-Force, z tym że widzę, że są drożdze o jakieś 300zł
Jak ja szukałem dla siebie to mierzyłem Formy też i te Gaerny akurat były jak dla mnie wygodniejsze (nawet da się zginać w kostce).
+ wygoda i jakość w porównaniu do innych butów za te pieniądze
- przemakają, jak jest ciepło to jest w nich ciepło, a jak zimno to zimno
mimo to osobiście brał bym Gaerne.
Jak ja szukałem dla siebie to mierzyłem Formy też i te Gaerny akurat były jak dla mnie wygodniejsze (nawet da się zginać w kostce).
+ wygoda i jakość w porównaniu do innych butów za te pieniądze
- przemakają, jak jest ciepło to jest w nich ciepło, a jak zimno to zimno
mimo to osobiście brał bym Gaerne.
::BIKEPICS:: | XT660X -> BMW F800GS
Poproś sympatię o sidi crossfire
sprawdzisz czy zależy jej na Tobie
sprawdzisz czy zależy jej na Tobie
Kando
Wojtek, Łasica, co do przemakania to jazda w deszczyku czy ulewa pozbawia buty wodoszczelności? No i czy próbował ktoś zastosować jakiś impregnat?
W sumie formy z tego roku maja już metalowe klamry, natomiast gaerne wzbudzają jakieś większe zaufanie ze względu na markę.
W sumie formy z tego roku maja już metalowe klamry, natomiast gaerne wzbudzają jakieś większe zaufanie ze względu na markę.
Yędza na sprzedaż - http://olx.pl/oferta/yamaha-xt-660-x-20 ... 7la45.html
impergnatów nie próbowałem, przemakają przy regularnym deszczu, przy krótkim deszczyku nie zdążą bo zdążą wyschnąć w trakcie jazdy podobnie jak jakże inne buty podejrzewam.
::BIKEPICS:: | XT660X -> BMW F800GS
Jak ja żałuję, że nasze Forum nie ma przycisku LAJK :DBober pisze:Poproś sympatię o sidi crossfire
sprawdzisz czy zależy jej na Tobie
Formy ciekną po dłuższej ulewie, podczas przejazdu przez solidne rozlewiska i w strumieniu
Szwy uszczelniam silikonem a podczas ulewy zakładam na wierzch deszczówki.
Są wygodne- zawias robi swoje- i dość dobre na piesze wycieczki
Szwy uszczelniam silikonem a podczas ulewy zakładam na wierzch deszczówki.
Są wygodne- zawias robi swoje- i dość dobre na piesze wycieczki
Wojtek, powiedz jeszcze proszę jak z wytrzymałością butów. No i czy miałeś gruza
Yędza na sprzedaż - http://olx.pl/oferta/yamaha-xt-660-x-20 ... 7la45.html
Ja w nich latam głównie na husce-TE310R a wcześniej 450TE i tu zero strat w samym bucie jak i nogach -mimo wielu gleb
Głównych zniszczeń dokonałem na XT-ku, raz mały szlif na asfalcie- przekręciło mi nogę do tyłu i przetarło szwy- noga cała kostka nie skręcona i dało radę zszyć buta
Druga gleba na Krymie- podjeżdżałem pod skalistą górę i ratowałem się przed przelotką przez plecy- nóżka/podpórka boczna ta okrągła blacha na końcu wbiła mi się dosłownie w podbicie między klamrami- niestety w większości butów jest miękkie.
Bolała mnie stopa i skaleczyłem skórę
Główna wada to cieknięcie
Głównych zniszczeń dokonałem na XT-ku, raz mały szlif na asfalcie- przekręciło mi nogę do tyłu i przetarło szwy- noga cała kostka nie skręcona i dało radę zszyć buta
Druga gleba na Krymie- podjeżdżałem pod skalistą górę i ratowałem się przed przelotką przez plecy- nóżka/podpórka boczna ta okrągła blacha na końcu wbiła mi się dosłownie w podbicie między klamrami- niestety w większości butów jest miękkie.
Bolała mnie stopa i skaleczyłem skórę
Główna wada to cieknięcie
W końcu kupiłem sobie nowe buty. Jest to nowy turystyczny model od Sidi i nazywa sie ARMADA. But jest o tyle ciekawy, że można jeździć z zawiasem na kostce. Zawias ten można zdjąć obniżając but, można również iść dalej i zapiąć go do 2/3 wysokości - to już podejrzewam w cieplejsze dni na dojazd do pracy przemyślane.
Ja nieco żałowałem, że wcześniej nie dołożyłem paru setek. Może bym miał kostki w lepszym stanie i oszczędził sobie jazdy karetką swego czasu. Nie kupiłem natomiast Adventure, bo są strasznie ciężkie i nie wyobrażam sobie zwiedzania w nich przy 30' w cieniu.
Pierwsze wrażenia:
- wyraźnie lżejsze od Sidi Adventure, bardzo porównywalne do poprzednich Sidi Clever.
- wygodnie się chodzi nawet bardzo. Na razie nie planuję sprawdzać jak jeździ się w 'niższych wersjach'.
- goretex działa.
- wyższa podeszwa ułatwia stawianie nóg na ziemi, bądź denerwuje zwiększając zgięcie kolan w jeździe
Zapowiada się dobrze!
Ja nieco żałowałem, że wcześniej nie dołożyłem paru setek. Może bym miał kostki w lepszym stanie i oszczędził sobie jazdy karetką swego czasu. Nie kupiłem natomiast Adventure, bo są strasznie ciężkie i nie wyobrażam sobie zwiedzania w nich przy 30' w cieniu.
Pierwsze wrażenia:
- wyraźnie lżejsze od Sidi Adventure, bardzo porównywalne do poprzednich Sidi Clever.
- wygodnie się chodzi nawet bardzo. Na razie nie planuję sprawdzać jak jeździ się w 'niższych wersjach'.
- goretex działa.
- wyższa podeszwa ułatwia stawianie nóg na ziemi, bądź denerwuje zwiększając zgięcie kolan w jeździe
Zapowiada się dobrze!