Wojtek pisze:Neno pisze:jak bym miał 2m-ce, trochę więcej kasy - chwili bym się nie zastanawiał tylko ruszył na kołach
Tak sam napisałeś- więc tak to zrozumiałem.
Przecież puszką tyle samo czasu pojedziesz, więc Ty czasu nie zaoszczędzisz.
Na kasie chyba też nie oszczędzisz, bo bus pali o wiele więcej- chyba, że kasa za przewożenie innych moto
I o te trochę więcej $ tu chodzi. 2-mce jakoś bym pewnie wystrugał.
Busem - spokojnie 6 tyg na całość, nawet 5. 3 tyg na miejscu + po tygodniu na dojazd i powrót. Oczywiście kombinację z wizą rosyjską w Mongolii to już koloryt takiego dłuższego wyjazdu
Co do kosztów: przy 2 osobach/motocyklach w busie już się bardziej opłaci jechać nim niż na kołach. Chyba nie sądzisz, że motocykle zabieram kolegom bo ich lubię
To wynika z chłodnej kalkulacji. Przykładem jest chociażby mój ostatni wypad do Portugalii. Zaoszczędzona kasa, opony i kilka dni. Nie dojechalibyśmy tam na moto w ciągu 30h (2500km) o ile mnie pamięć nie myli.
Motocyklem lubię jeździć ale z takich przelotów na obecną chwilę się wyleczyłem.
2 ostatnie długie wyjazdy dały mi do zrozumienia co tracę (średnio po 5dni w każda stronę, mnóstwo bieżnika
). A życie nie jest z gumy, wolę te zaoszczędzone dni spędzić ciorając XTka w Rumunii czy na Ukrainie, czy choć by wydłużając pobyt gdzieś tam, na miejscu.
Nie piszę tego by kogoś namawiać, przekonywać, bardziej to usprawiedliwienie i wytłumaczenie swojej postawy, swoich działań. Każdy niech robi tak jak lubi - świat wtedy jest ciekawszy, mniej monotonny. I tego się trzymajmy!
Osobiście jestem bardzo wyrozumiały i potrafię zrozumieć tego co jedzie tam na kołach solo, z obstawą 4x4, leci samolotem wsiadając na moto na miejscu czy nawet biegnie lub jedzie rowerem z przyczepką a w niej wiezie psa. A są i tacy! Czyż świat nie jest wspaniały ?