XXXI Zlot XT660.PL! Kaszuby 19-21.04.2024 / Zapisy -> viewtopic.php?f=22&t=18583

Chorwacja, Albania, Grecja!!! ?

Trasy, przygotowania, wspomnienia
Mr. Pickles
Posty: 13
Rejestracja: 16 lip 2017, 9:18
Lokalizacja: Kraków

Cześć Wszystkim.
Wpadło mi trochę nieplanowanego wolnego (do 10 grudnia) i zastanawiam się nad w/w wyjazdem w poszukiwaniu słonka. Wiem trochę nie pora. Martwi mnie przejazd przez Polskę Słowację i Węgry(śnieg i to zwłaszcza przy powrocie,prawie połowa grudnia). Wydaje mi się że na południu będzie lepiej. Sprawę mógłby pomóc załatwić samochód z hakiem i wypożyczona przyczepka, ale nie mam haka.
Może ktoś chętny? Przyznam że trochę się boję jechać samemu, choć myślę że strach to nie powód żeby zostać w domu.
Ktoś ma czas, samochód z hakiem, albo determinację. Będzie mi łatwiej podjąć decyzję.
Wszystkie inne sugestie i propozycje ZA bądź PRZECIW, typu (idioto siedź w domu i seriale oglądaj) mile widziane, najlepiej z rzeczowym uzasadnieniem (niech to będzie naprawdę dobry serial)
Pozdrawiam. Longin
Mr. Pickles
Posty: 13
Rejestracja: 16 lip 2017, 9:18
Lokalizacja: Kraków

Dodam jeszcze do wątku że drogi tyko czarne(raczej) i ok 10 dni w trasie, ewentualny wyjazd w poniedziałek.
Pozdrawiam.
brendixglobus
Posty: 15
Rejestracja: 27 lip 2017, 15:17
Lokalizacja: Jeleśnia

Generalnie kup bilet do Chorwacji i tam wypożycz moto na tydzień.
Przeleć pół Europy na sprzęcie z wypożyczalni. Zapakuj się do samolotu i wracaj sklejać filmiki z wyprawy.


Generalnie chcę ci powiedzieć że :
Jest listopad 23 i za bardzo nikt nie myśli o wyprawie życia swoją zahibernowana maszyną.
Masz zaplanowane noclegi, wyżywienie, trasę ?
Masz pomysł jak się nie wyjebać na Słowacji na śniegu i lodzie ? (Byłem w sobotę i tam jest ZIMA :twisted: )
Jeśli nie to wykup Amazon Prime i obejrzyj sobie przez kilka dni The Grand Tour zakupując sobie przy tym skrzynke najlepszej Whisky lub karton wina tudzież wódki i zrelaksuj się i planuj.

Pozdrawiam

PS. Jeśli masz mega cojones i tak czy siak jedziesz to bardzo cię proszę, zrób z tego wyprawę twojego życia :mrgreen:
Mr. Pickles
Posty: 13
Rejestracja: 16 lip 2017, 9:18
Lokalizacja: Kraków

Dzięki. Rozumiem. Droga i noclegi do ogarnięcia nawet jeszcze teraz z domu Pierwszy nocleg Balaton, kolejny dzień już w Chorwacji. Potem improwizacja na miejscu. Dzień dosyć krótki i przejazd max 7-8 godzin. Na tą chwilę to faktycznie martwi mnie przejazd przez góry i Słowacja. I tu muszę postarać się o szczegóły przejazdu. Reszta myślę już z górki. Niemniej jednak nic na siłę. Decyzja jeszcze nie zapadła.
Pozdrawiam.
PS (jest jeszcze jeden problem.Żona!)
Awatar użytkownika
Flaw
Administrator
Posty: 3614
Rejestracja: 07 wrz 2008, 20:19
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Jeśli masz się gonić i na złamanie karku jechać byle dojechać i zaraz wracać to osobiście bym odpuścił.

Jak masz możliwość to bierze moto na przyczepkę, doturlaj się na północ Chorwacji i tam zacznij moto-przygodę. Jeśli będzie załamanie pogody w Europie to w ciepełku sobie spokojnie wrócisz.
h e d o n i z m
Awatar użytkownika
turas
Posty: 73
Rejestracja: 27 paź 2015, 10:50
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Też miałem taki pomysł rok temu w listopadzie i pojechałem busem z motocyklami na północ Chorwacji - do Senja. Wg prognoz wszystko miało być pięknie, bo 15 stopni i słońce. No ale prognozy nie pokazują takiego zjawiska pogodowego jak Bura/ Bora - huraganowy wiatr.
Wieje z prędkością grubo ponad 100 km/h (rekord ponad 300 km/h).
Nam udało się pojeździć pół dnia.
Ciężko było nawet spacerować, nie mówiąc już o jeździe.
Poza tym jak później rozmawialiśmy z barmanem w knajpie, to jest normalnie zakaz jazdy Magistralą i dają mandaty.
Krążył ostatnio taki filmik po internetach:

http://motormania.com.pl/turystyka/wypr ... -zawrocic/

To się dzieje na prawdę - doświadczyłem tego na własnej skórze :-)

Także Chorwację sobie odpuść... ;-)


P.S. No i wg mnie to już na pewno z przyczepką lub busem. Też mieliśmy taką myśl, czy przypadkiem na kołach nie jechać i dobrze, że tego nie zrobiliśmy. Po naszym przyjeździe na południe w górach chorwackich sypnęło grubo śniegiem i było parę stopni na minusie. Na wybrzeżu z kolei ponad 10 na plusie. Park Velebit był od nas 20 km w linii prostej a tam było 30 cm śniegu i mróz, bo już prawie 1000 m.n.p.m.
No i z takich właśnie różnic powstaje Bura :-)
Całe Węgry też wracaliśmy w śnieżycy. Dobrze, że na zimówkach i z ogrzewaniem :mrgreen:

Tutaj moja relacja: http://tourturek.blogspot.com/p/blog-page_9.html
delirium
Posty: 536
Rejestracja: 23 sty 2015, 20:50
Lokalizacja: Krakow

to już lepiej wykupić tydzień na Kanarach razem z motorem i przewodnikiem, pogoda murowana.
Ten gość właśnie tam jest:

https://www.youtube.com/watch?v=VORHKYYLSR0
Awatar użytkownika
turas
Posty: 73
Rejestracja: 27 paź 2015, 10:50
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

Albo Malaga :-)
Prawie się teraz skusiłem na ofertę jednej firmy, ale w pracy mi się nagle pozmieniało i muszę zostać. Przez cały grudzień 1300 zł za MT-07 (gołe albo Tracer), 7 noclegów ze śniadaniami i transfer z/na lotnisko. Loty z Wrocławia albo Krakowa znajdziesz już od 260 zł.
Wyjdzie drożej niż Albania czy Grecja, ale pogoda pewna i dolatujesz sobie w 3 godziny a nie jedziesz samochodem 15...
mishieck
Posty: 4
Rejestracja: 29 paź 2017, 12:17
Lokalizacja: Opole

W Albanii w tej chwili są powodzie.

https://www.youtube.com/watch?v=fn4aaxS ... e=youtu.be
Awatar użytkownika
Lotek
Posty: 474
Rejestracja: 19 lut 2014, 12:29
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

lepiej idź sobie pochodź po górach, naucz się na nartach albo wycieczka jakaś do Egiptu, a motkiem pośmigasz na wiosnę. Bo jak wyk... w trasie na lodzie, to wiosny może nie być.
Mr. Pickles
Posty: 13
Rejestracja: 16 lip 2017, 9:18
Lokalizacja: Kraków

Ostatecznie nie pojechałem. Z perspektywy Krakowa i ładnej pogody na miejscu, wszystko wydaje się być takie oczywiste i banalne ale w czasie gdy planowałem ewentualny wyjazd, na Węgrzech zagościła ZIMA! I ta woda w Albanii! (dzięki)
Nałożyły się na to jeszcze kłopoty zdrowotne.
Wszystkim dziękuję za wskazówki i sugestie.
Turas. Fajna relacja.
Do wiosny. Pozdrawiam.
delirium
Posty: 536
Rejestracja: 23 sty 2015, 20:50
Lokalizacja: Krakow

Mr. Pickles pisze:Ostatecznie nie pojechałem. Z perspektywy Krakowa i ładnej pogody na miejscu, wszystko wydaje się być takie oczywiste i banalne ale w czasie gdy planowałem ewentualny wyjazd, na Węgrzech zagościła ZIMA! I ta woda w Albanii! (dzięki)
Nałożyły się na to jeszcze kłopoty zdrowotne.
Wszystkim dziękuję za wskazówki i sugestie.
Turas. Fajna relacja.
Do wiosny. Pozdrawiam.
jemu tam zima nie przeszkadza ;)

https://www.youtube.com/watch?v=QOLyb621_W8
Mr. Pickles
Posty: 13
Rejestracja: 16 lip 2017, 9:18
Lokalizacja: Kraków

Dobre. Bardzo dobre. Mam taką samą torbę SW Motecha.
I tu podobieństwa się kończą. UMIEJĘTNOŚCI !!!
Może za następnych kilkanaście bądź kilkadziesiąt tyś kilometrów, których jeszcze nie przejechałem. Pojadę!
Awatar użytkownika
BZ
Posty: 154
Rejestracja: 15 kwie 2015, 14:49
Lokalizacja: Tarnów

Hej!

W kwestii pomysłów na zimowe wycieczki motocyklowe, właśnie siedzę sobie w Hiszpanii, mam 5 dni jazdy na KTM EXC450, z przewodnikiem/instruktorem jazdy - ciężki bajer jest!!! Jak wrócę to napiszę kilka słów relacji w odpowiednim miejscu.


Pozdrawiam,
Bartek
Awatar użytkownika
bonzo
Posty: 3175
Rejestracja: 23 lut 2009, 0:34
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Bartek czekamy na relację jak Ci rąk ten KTM nie urwie ;-)
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
ODPOWIEDZ