moja poszła 172 km/h , ale doznania nie za fajne kamyczkami dostawałam między gogle, a kask więc odpuściłam manetkę, kolejne próby jak będzie bezwietrznie co by tymi kamieniami nie obrywać bo jednak korci ile pójdzie maksymalnie, a wiem, że jeszcze da radę
[ Dodano: 2011-05-01, 11:21 ]
złożyłam się bardziej i poszła 175 km/h

więcej nie idzie, manetka do końca, więcej prób nie robię, bo po takim przepędzaniu Yadźki mam wyrzuty sumienia i wrażenie, że zaraz coś odpadnie
