Jak już wczesniej pisałem planuje zakupic yamaha xt 660 i bardziej zależy mi na R'ce , a tu w koło mnie same x'y
i tak cały czas czekam i czekam az cos wypłynie na allegro, no niby cos jest ale na sam koniec polski srednio mi sie chce jechac ...
Same XTX w okolicy, dylemat.
Generalnie łatwiej jest kupić xtx w dobrym stanie nie R czy tenere...
Na pewno R-ki charakteryzują się większymi przebiegami względem rocznika. Specyfika wykorzystania moto. xtx to jednak sprzęty do lokanej turystyki vel szeroko rozumianego lansu :P
Ale szukaj powodzenia.
Na pewno R-ki charakteryzują się większymi przebiegami względem rocznika. Specyfika wykorzystania moto. xtx to jednak sprzęty do lokanej turystyki vel szeroko rozumianego lansu :P
Ale szukaj powodzenia.
heh lansu no joqcyk pisze:Generalnie łatwiej jest kupić xtx w dobrym stanie nie R czy tenere...
Na pewno R-ki charakteryzują się większymi przebiegami względem rocznika. Specyfika wykorzystania moto. xtx to jednak sprzęty do lokanej turystyki vel szeroko rozumianego lansu :P
Ale szukaj powodzenia.
kurcze nawet fajny x u mnie w słupsku stoi i już nie raz mam błedne mysli o x, hehe
kurcze no
Oj zaraz napewno ktoś udowodni jak to xtx potrafi pokonać tysiące km w kilka dni i ogarnąć spore wyprawy.
No pewnie, że potrafi... Każde moto można wykorzystywać niezgodnie z przeznaczeniem ewentualnie troszkę je podrasować żeby lepiej się do czegoś nadawało :D Ja F4-ką węgiel drzewny na grila woziłem, a na pewno każde auto to lepiej by zrobiło
- kosmal1098
- Posty: 155
- Rejestracja: 03 wrz 2010, 20:40
- Lokalizacja: WSCHOWA
Perkusista ROLLING STONES kupuje wymarzone konie w Polsce(Janów Podlaski).A ty zawężasz poszukiwania do okolicy
[ Dodano: 2012-10-29, 21:32 ]
R1
[ Dodano: 2012-10-29, 21:32 ]
XTX to mało.Mogę ci przykład podać na R1arrasq pisze:Oj zaraz napewno ktoś udowodni jak to xtx potrafi pokonać tysiące km w kilka dni i ogarnąć spore wyprawy.
R1
co tam marchewki... błoto z rury to jest to!
::BIKEPICS:: | XT660X -> BMW F800GS
- crazyrider12
- Posty: 1459
- Rejestracja: 04 mar 2010, 7:49
- Lokalizacja: Krk/Siemianowice Śl
Ja swoją "Czeszkę" Rkę jak sama nazwa wskazuje z Czech przywiozłem, choć w akcie urodzenia i czasowego meldunku to rodowita Włoszka była
...bo każda okazja jest dobra by zjechać z utartej ścieżki i poszukać własnej
Flaw rąbnął z nami 6000km do Turcji na X'ie i jakoś nie odstawał w żaden sposób ale jeśli szukasz typowo R'ki .. szukaj dalej na pewno warto zdobyć to na co się napaliłeś
PS: mając do wyboru też X'a bym nie kupił :O
PS: mając do wyboru też X'a bym nie kupił :O
Jestem "nieumi" i o tym wiem, o tym wiem, że jestem "nieumiem"
Ja pewnie opchnę X przerobionego na R. 2007rok . Tylko bujnąć musiałbyś się na drugi koniec Polski.
...nie umiem jeździć... ale lubię !!!
W moim wypadku wyglądało to tak że znalazłem użytkownika z forum , który miał R i chciał na miasto X-a (student). A odbyło się to tak że u mnie w garażu przełożyliśmy lagi z kołami , , linke , zacisk (to z przodu). Tył z tego co pamiętam tylko koło . No i na koniec jeszcze plastikowy błotnik z przodu .
...nie umiem jeździć... ale lubię !!!