XXXI Zlot XT660.PL! Kaszuby 19-21.04.2024 / Zapisy -> viewtopic.php?f=22&t=18583

Czy 660 to moto dla mnie?

pytania, ciekawe materiały o rodzinie XT - zdjęcia, filmy, artykuły itp.
Awatar użytkownika
bonzo
Posty: 3175
Rejestracja: 23 lut 2009, 0:34
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

RR pisze:Bonzo, rozważałeś jeszcze jakieś sprzęty oprócz xt kiedy przesiadałeś się z wyczyna?
nie przesiadałem się. XT jest u mnie od nowości od 2008r. Od tego czasu miałem jako drugi endurak lub kolejny: DRZ400E, XL600L, EXC450 (pytałeś o rocznik '02 albo '03), Dominator 500.
Co do rozważań to był brany pod uwagę: dr Big 800, DRka w najmocniejszej wersji (wypadła bo nie miała rozrusznika) BMW 650 Dakar, Aprilka Pegaso, KLR (chodzi dobrze ale krótko). Stanęło wtedy na nowym XT i do dziś nie żałuję tej decyzji. Czasami mam myśli żeby zmienić, ale nie ma na co.
delirium pisze:jak lubisz to zmieniaj i co 5 mth
w przypadku oleju stosuję się do instrukcji. Idąc twoim tokiem myślenia w XT wystarczy zmienić olej raz na 20 tyś czy rzadziej jeśli nie śmigam "race" conditions? Nie lubię zmieniać oleju, najchętniej to chciałbym tylko latać i żeby ktoś inny się zajmował serwisem, wtedy czerpał bym przyjemność tylko z jazdy. Ale niestety jeszcze mnie nie stać, więc robię to sam i staram się utrzymać sprzęt w jak najlepszej kondycji.
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
delirium
Posty: 536
Rejestracja: 23 sty 2015, 20:50
Lokalizacja: Krakow

bonzo pisze:
RR pisze: w przypadku oleju stosuję się do instrukcji. Idąc twoim tokiem myślenia w XT wystarczy zmienić olej raz na 20 tyś czy rzadziej jeśli nie śmigam "race" conditions? Nie lubię zmieniać oleju, najchętniej to chciałbym tylko latać i żeby ktoś inny się zajmował serwisem, wtedy czerpał bym przyjemność tylko z jazdy. Ale niestety jeszcze mnie nie stać, więc robię to sam i staram się utrzymać sprzęt w jak najlepszej kondycji.
to teraz głupoty mówisz bo xt660z nie jest zrobiona do rajdów i dla niej w manualu są instrukcje do jazdy rekreacyjnej. Byłem na niej na jednym rajdzie i wtedy zmieniłem olej po 1500 km.
Powtórze, exc to są w zasadzie motorki do ścigania się i rekomendacje ktma sa podane w tym względzie tylko. Do jazdy rekreacyjnej to się nie tyczy, tak samo jest z Betą czy wr40f itp.
Awatar użytkownika
bonzo
Posty: 3175
Rejestracja: 23 lut 2009, 0:34
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

delirium pisze:to teraz głupoty mówisz
zgadza się, szczególnie po większej ilości środka psychoaktywnego ;-)
A teraz tak dla rozluźnienia atmosfery: powiedz panie delirium zawodnik dosiadając jakiego motocykla w roku 1979 i 1980 zdobył zwycięstwo w rajdzie Paryż-Dakar?
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
RR
Posty: 8
Rejestracja: 17 wrz 2017, 13:59
Lokalizacja: SWD

To ja Wam zdradzę tajemnicę. Bo serwisówkę do exc to mam w garażu a co ważniejsze strony zalaminowane na ścianach wiszą ;-) Dla ułatwienia zrobię ctrl-c i ctrl-v bo na dysku też mam:
IF MOTORCYCLE IS USED FOR COMPETITION A 15 HOUR SERVICE SHOULD BE CARRIED OUT AFTER EVERY RACE!
S ERVICE INTERVALS SHOULD NEVER BE EXCEEDED BY MORE THAN 2 HOURS OR 15 LITERS OF FUEL .
M AINTENANCE WORK DONE BY KTM AUTHORISED WORKSHOPS IS NOT A SUBSTITUTE FOR THE CARE AND CHECKS BY THE RIDER !
15-godzinny serwis to właśnie m.in. olej i zawory.
Wisi pod tabelą przeglądów okresowych.. może za dużo zdechłych hardów widziałem, może przesadzam.. ale jakby serwis wyczyna nie był drogi to motki typu drz400 nie miałyby racji bytu. A silnik w drz też 100kkm przebiegu nie nakręci. Zresztą jak wygląda "normalna jazda" na exc? Manetka do połowy? Bo nawet jeżdżąc spokojnie i tak odkręcisz do końca tu i tam czy czasem wrzucisz na koło. Do tego to służy i inne wykorzystywanie tego jest sprzeczne z naturą i odwiecznym prawem wszechświata. W przeciwnym wypadku kupiłbym czopera albo jakiegoś innego klamota. Chłopaki na forum supermoto wymieniają przy jeździe ulicznej tłok średnio co 2 lata. Nawet ci, co wykręcają po kilkaset godzin na tłoku nie olewają wymian oleju.
Reasumując: to trwałe i niezawodne moto pod warunkiem odpowiedniego serwisu.
delirium
Posty: 536
Rejestracja: 23 sty 2015, 20:50
Lokalizacja: Krakow

bonzo pisze:
delirium pisze:to teraz głupoty mówisz
zgadza się, szczególnie po większej ilości środka psychoaktywnego ;-)
A teraz tak dla rozluźnienia atmosfery: powiedz panie delirium zawodnik dosiadając jakiego motocykla w roku 1979 i 1980 zdobył zwycięstwo w rajdzie Paryż-Dakar?
super tenere?

no też sobie pociągam trochę herbatkę góralska bo pogoda paskudna, zdrówko.
RR
Posty: 8
Rejestracja: 17 wrz 2017, 13:59
Lokalizacja: SWD

XT500. Nie ma co roztrząsać, inne czasy, inne motocykle, później latały konstrukcje, na bazie których zbudowano właśnie super tenery, afryki, lc8, a przed wprowadzeniem limitu pojemności rządziły lc4 660. Zdrówko Delirium, ja niestety w robocie siedzię i nie mam takich udogodnień ;-) ok, to może zostawmy już ten serwis, wróćmy do wrażeń z jazdy. Przede wszystkim jak to w końcu jest z tym wtryskiem? Podobno szarpie na niskich obrotach, bardzo? Są bardziej narażone roczniki? Niektórzy twierdzą, że motki rdzewieją, inni, że wcale nie, kto jest bliżej prawdy? Zawieszenie to kibel totalny czy da się tym jeździć? Jakieś większe, bardziej denerwujące wady?
Awatar użytkownika
Herflick
Posty: 1676
Rejestracja: 19 lip 2009, 20:31
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Po każdym lekkim motocyklu będzie Ci się wydawało, że zawieszenie w XT jest "kiblowate". Motocykl daje dużo możliwości, da się na nim mocno poendurzyć ale należy pamiętać o jego masie.
Według mnie nie ma lepszego motocykla środka. Mam z 2005 roku i nic nie rdzewieje, nie słyszałem nic o rocznikach lepszych lub gorszych... wszystkie wydają się być bardzo solidne. Nie bez powodu motocykl ten jest wyjątkowo popularny w wypożyczalniach m.in Hiszpanii, policja na nim jeździ etc.
Jestem "nieumi" i o tym wiem, o tym wiem, że jestem "nieumiem"
delirium
Posty: 536
Rejestracja: 23 sty 2015, 20:50
Lokalizacja: Krakow

RR pisze: Przede wszystkim jak to w końcu jest z tym wtryskiem? Podobno szarpie na niskich obrotach, bardzo? Są bardziej narażone roczniki? Niektórzy twierdzą, że motki rdzewieją, inni, że wcale nie, kto jest bliżej prawdy? Zawieszenie to kibel totalny czy da się tym jeździć? Jakieś większe, bardziej denerwujące wady?
ja moja tenere podregulowałem tak, że w zasadzie nie szarpie w ogóle, szarpała zresztą tylko przy schodzeniu z wysokich obrotów bez redukcji biegów.

Co do zawieszenia to jest znaczna różnica miedzy modelami sprzed 2012 roku, od tego właśnie roku o ile pamiętam zmieniono zawiesznie i jest progresywne (sprężyny). W mojej opinii nie ma lepszegp w tej klasie motocykli i za tę cenę. Używałem tenerki prawie tak jak teraz ktma 500 exc, lekko nie miała. Zawieszenie jest super a ja ważę też sporo bo 105 kg.
RR
Posty: 8
Rejestracja: 17 wrz 2017, 13:59
Lokalizacja: SWD

Dzięki za dalsze podpowiedzi, fajnie, że forum tak sprawnie działa :-) I jeszcze jedno pytanie, skoro, jak piszecie, X nie nadaje się do offu to jak R sprawuje się na drodze? Chodzi mi o to, że miałem kiedyś taki wynalazek jak XF650 freewind (taka dr650 ciut niższa, z owiewkami i kołami 19'' przód i 17'' tył) i było toto dość uniwersalne, myślę, że podobne właściwości by mi odpowiadały. Oczywiście, lepszy zawias czy heble zawsze są w cenie ale godzę się tu na pewien kompromis, w końcu ma to być taki motocykl środka jak Herflick pisze. Delirium, był potrzebny jakiś power commander albo jakiś inny dodatkowy sprzęt do regulacji? Jeśli o mnie chodzi, to raczej te starsze roczniki wchodziłyby w grę, budżet miałbym z 10-12tysi na samo moto, bo zostawiam sobie rezerwę na zakup oleju, serwis zawieszenia, hamulców, opłaty i inne takie.
ODPOWIEDZ