XTX do lasu
Witam zastanawiam się nad kupnem Xtka poprzedni motocykl to kmx jezdze 50/50 droga/las czy XTX nada sie do takiej jazdy czy tylko XTR. Chodzi mi głównie o to czy przez sztywniejsze zawieszenie nie bedzie sie bardziej niszczyl moto w terenie i czy wogole dam rade go utrzymac w terenie na szerszych oponach czy jest mozliwosc jakiesgos przerobienia xtx bardziej w teren pytam sie bo ogloszen z xtx jest duzo i jest w czym wybierac a xtr jest po kilka sztuk na kazdym serwisie z ogloszeniami z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi
Jako posiadacz xtx'a i osoba lubiąca jeździć po bezdrożach mogę Ci tylko wybić ten pomysł z głowy 
Po szutrach się owszem da i czasem sam popylam, ale piach czy tam już lekkie błoto to koszmar - przez opony w głównej mierze. Słyszałem o kombinowaniu kostka na tył i balon do przodu, ale wtedy asfalt odpada więc niema to sensu.
Kupuj wersję R

Po szutrach się owszem da i czasem sam popylam, ale piach czy tam już lekkie błoto to koszmar - przez opony w głównej mierze. Słyszałem o kombinowaniu kostka na tył i balon do przodu, ale wtedy asfalt odpada więc niema to sensu.
Kupuj wersję R

-
- Posty: 214
- Rejestracja: 02 maja 2017, 21:19
- Lokalizacja: Dęblin
Mam w xtx heidenau z tylu. I mitasa full kostka na asfalcie 120 nie przekraczam w terenie jak wyżej po piachu i blocie mimo kostki lubi jechac jak mu sie podoba. Ewentualnie xtx i zawieszane zmienic jezlei znajdziesz w dobrej cenie tak zeby wyszlo mniej niz xtr
e tam bajki opowiadasz, ja na swojej wiele cieższej tenerce śmigam po piachu i blocie bez problemu, pewnie że trzeba trochę wprawy nabrać ale się da i jest zabawa przednia.Matheo pisze:Jako posiadacz xtx'a i osoba lubiąca jeździć po bezdrożach mogę Ci tylko wybić ten pomysł z głowy
Po szutrach się owszem da i czasem sam popylam, ale piach czy tam już lekkie błoto to koszmar - przez opony w głównej mierze. Słyszałem o kombinowaniu kostka na tył i balon do przodu, ale wtedy asfalt odpada więc niema to sensu.
Kupuj wersję R
a opony to się zmienia...
Szerkość opon, ich rodzaj, zawieszenie jest kluczowe. XTX jest sm wiec pisanie ze nawet 660z da radę nie ma sensu. Miałem Z teraz mam R i XTX do R to tak jak stad do Marsa , a Z ze względu na masę i wysokość tej masy jest tylko trochę gorsza niż R w czymś więcej niż szuter. Także z supermoto ja bym nie pchał sie w las 

Oczywiście że XTX da się śmigać nie tylko po lekkiej szutrowej drodze.
Kwestia oczywiście odpowiednich opon, wystarczy podpytać kolegę Kurczaka gdzie to on nie był już swoim XTX.
Jeśli XTX do R to tak jak stad do Marsa to XTX do supermoto ma jeszcze dalej
Kwestia oczywiście odpowiednich opon, wystarczy podpytać kolegę Kurczaka gdzie to on nie był już swoim XTX.
Jeśli XTX do R to tak jak stad do Marsa to XTX do supermoto ma jeszcze dalej

Pytanie co kto rozumie pod pojęciem "teren".
Miałem XTXa dwa sezony i tym motocyklem można dużo.
Jeżeli będziesz trzymał się suchego, lekkiego terenu i szeroko pojętych szutrów, to będzie spoko. Trzeba mieć na uwadze, że małe koło z przodu jest bardziej podatne na uślizgi przy luźnym podłożu i jak wpadniesz na coś śliskiego, to potrafi skrzyżować kierownicę dużo łatwiej niż przy 21 z przodu.
Przejechałem XTXem całą pętlę Theth w Albanii, wyjechałem na Col de Sommelier szutrem na 3000 m.n.p.m, zaliczyłem całą La Strada del Asietta i dużo innych fajnych dróg szutrowych. Po zjechaniu na asfalt można było trzeć podnóżkami i bawić się do oporu.
W piachu na Jurze Krakowsko - Częstochowskiej przy zasadzie: maneta w opór też szedł dzielnie i jakoś się nie wywracał.
Na tym jak dla mnie polegała zajebistość XTXa. Nie był ani prawdziwym supermoto ani enduro. Ktoś powie, że był do wszystkiego i do niczego. Ale był uniwersalny do bólu.
Próbowałem też eksperymentu z balonem z przodu (opona 120/90) i w szuter było super- opona zjadała wszystkie kamienie przy ciśnieniu 1,6 atm. Jednak na asfalcie prowadził się bardzo ciężko. Finalnie cały sezon przejeździłem na Continentalach TKC70 w oryginalnym rozmiarze i dla mnie to było optymalne rozwiązanie.
W tym roku zmieniłem na Tenerę 660, bo jednak bardziej ciągnie mnie w trochę cięższy teren i wyprawy a ona już pozwala się rozwijać w tym temacie. Choć znowu jak ktoś wspomniał wcześniej- jest trochę za ciężka z tym jej rozłożeniem masy.
No i na asfalcie to jest taka ciocia. Silnik wydaje się słabszy, koło 21 z przodu nie daje tyle zabawy co w X itd. Coś za coś. W XTXie było życie i sporo szaleństwa, tutaj jest zachowanie takiego statecznego, dużego motocykla. Suche dane w katalogu to nie wszystko
Podsumowując - jeśli chcesz sobie czasem zjechać na szutrówkę, ale do lasu i w błoto Cię nie ciągnie, a do tego lubisz młucenie po zakrętach, to bierz Xa
Jak chcesz coś więcej typu błoto, kostki, sporo OFFa, to bierz R/Z
Miałem XTXa dwa sezony i tym motocyklem można dużo.
Jeżeli będziesz trzymał się suchego, lekkiego terenu i szeroko pojętych szutrów, to będzie spoko. Trzeba mieć na uwadze, że małe koło z przodu jest bardziej podatne na uślizgi przy luźnym podłożu i jak wpadniesz na coś śliskiego, to potrafi skrzyżować kierownicę dużo łatwiej niż przy 21 z przodu.
Przejechałem XTXem całą pętlę Theth w Albanii, wyjechałem na Col de Sommelier szutrem na 3000 m.n.p.m, zaliczyłem całą La Strada del Asietta i dużo innych fajnych dróg szutrowych. Po zjechaniu na asfalt można było trzeć podnóżkami i bawić się do oporu.
W piachu na Jurze Krakowsko - Częstochowskiej przy zasadzie: maneta w opór też szedł dzielnie i jakoś się nie wywracał.
Na tym jak dla mnie polegała zajebistość XTXa. Nie był ani prawdziwym supermoto ani enduro. Ktoś powie, że był do wszystkiego i do niczego. Ale był uniwersalny do bólu.
Próbowałem też eksperymentu z balonem z przodu (opona 120/90) i w szuter było super- opona zjadała wszystkie kamienie przy ciśnieniu 1,6 atm. Jednak na asfalcie prowadził się bardzo ciężko. Finalnie cały sezon przejeździłem na Continentalach TKC70 w oryginalnym rozmiarze i dla mnie to było optymalne rozwiązanie.
W tym roku zmieniłem na Tenerę 660, bo jednak bardziej ciągnie mnie w trochę cięższy teren i wyprawy a ona już pozwala się rozwijać w tym temacie. Choć znowu jak ktoś wspomniał wcześniej- jest trochę za ciężka z tym jej rozłożeniem masy.
No i na asfalcie to jest taka ciocia. Silnik wydaje się słabszy, koło 21 z przodu nie daje tyle zabawy co w X itd. Coś za coś. W XTXie było życie i sporo szaleństwa, tutaj jest zachowanie takiego statecznego, dużego motocykla. Suche dane w katalogu to nie wszystko

Podsumowując - jeśli chcesz sobie czasem zjechać na szutrówkę, ale do lasu i w błoto Cię nie ciągnie, a do tego lubisz młucenie po zakrętach, to bierz Xa

Jak chcesz coś więcej typu błoto, kostki, sporo OFFa, to bierz R/Z
Jak coś to mam koło 21" do xt660
http://xt660.pl/viewtopic.php?t=4842
Trzeba się tylko upewnić czy podejdzie pod Twój zacisk.
Mógłbyś mieć XTX z pakietem do lasu
http://xt660.pl/viewtopic.php?t=4842
Trzeba się tylko upewnić czy podejdzie pod Twój zacisk.
Mógłbyś mieć XTX z pakietem do lasu

Sorry ale to do zrobienia choćby dużym vstromem , także to nie jest jazda po lesiedelirium pisze:https://www.youtube.com/watch?v=a157wTyFv1o

aleś przysadził, nie obrażaj v-stroma bo ludzie na nim wszędzie wjadą.
Tylko dałem dla przykładu, a las nie koniecznie jest trudniejszy niż otwarta przstrzeń.
Opony to nie problem bo łatwo zmienić a mniejsze koła w niektórych aplikacjach w terenie maja nawet przwagę na 21 calowymi. Hulałem nc750x po niezłych chaszczach na 17" kołach, ale w kostkach.
Tylko dałem dla przykładu, a las nie koniecznie jest trudniejszy niż otwarta przstrzeń.
Opony to nie problem bo łatwo zmienić a mniejsze koła w niektórych aplikacjach w terenie maja nawet przwagę na 21 calowymi. Hulałem nc750x po niezłych chaszczach na 17" kołach, ale w kostkach.
Ja chcę chyba mieć wr250x z możliwością wjazdu w piaszczysty terenik czyli kółka z wr250R by się przydały.. Piasta XTXa na tarcze WR250x będzie ta sama? I ile?Rodman pisze:Jak coś to mam koło 21" do xt660
http://xt660.pl/viewtopic.php?t=4842
Trzeba się tylko upewnić czy podejdzie pod Twój zacisk.
Mógłbyś mieć XTX z pakietem do lasu

Generalnie tak jak kolega wyżej pisze, śmigam obecnie po szutrach/lasach na DRZ400SM'2008 i jest OK choć kostkowate opony bardziej by się nadały na kółka SM niż założone Scorpion Trail 2. DRZta chyba będę gonił na rzecz nowszej wrki, nie chce ktoś?

Piasty przód z xt660 XiR są dokładnie te same jak w wr250X (kod piasty 5VK-25111-00-00), Twoja tarcza podejdzie pod moej koło i wsio będzie Plug&Play, szczegóły wysłałem na PWmarider pisze:Piasta XTXa na tarcze WR250x będzie ta sama?
Uwaga koła z wr250x mają z przodu inną piastę niż te z wr250Rmarider pisze:Ja chcę chyba mieć wr250x z możliwością wjazdu w piaszczysty terenik czyli kółka z wr250R by się przydały..
