jaka roznica, xtx 2007 a starsze
Może się mylę,ale akurat tego sprzedawcę z Gdańska ktoś z forum polecał??
Doświadczenie przychodzi z wiekiem...najczęściej jest to wieko od trumny
nic prostszego... trzeba szukać szukać szukać a potem jeździć oglądać, oglądać jeździć i tak do momentu aż znajdziesz coś dla siebie. zdjęcia zdjęciami opisy opisami a na żywo moto jest jakie widzisz i wtedy faktycznie "widziały gały co brały" weź sobie kogoś na oględziny kto się coś zna i na pewno przyjdzie czas ze do domu przyjedziesz z xt :]MarqSz pisze:Nie zrozumcie mnie źle. Chciałbym dorwać maszynę jak najmniej grzebaną. A obawiam się głównie ukrytych niespodzianek, np koleś zaliczył poważnego szlifa, powymieniał części, poprostował a sprzedaje "nówkę nieśmiganą". A z tym ostatnim sprzętem (Gdańsk) http://otomoto.pl/yamaha-xt-xt-660-x-xt ... 42487.html jedyny problem to 500km które mnie dzieli od sprzedawcy No ale na to trzeba znaleźć czas.
powodzenia
Zarówno Bonzo jak i ja kupowaliśmy w Bikemasterze, motocykle które sprzedają są wg mnie zawsze w bardzo dobry stanie technicznym, onio raczej się wzbraniają od sprowadzania motocykli po szlifach i innych grubszych przygodach. Jak ja kupowałem swojego na stanie mieli 2xt'eki.czarnuch pisze:Może się mylę,ale akurat tego sprzedawcę z Gdańska ktoś z forum polecał??
Jedyny mankament to, że motocykle sprowadzane sa z Angli. Także elementy metalowe nie będą w pięknej dyspozycji. Do sprzedaży motocykle są pucowane - nie powiem. W Anglii to nie dość że cały rok jeżdżą w deszczu to uwielbiają chyba myć motocykle mujkami ciśnieniowymi. Albo sprzedawane są bez naklejek albo odpryskuje lakier z silnika. Ale ogólnie jeżdżą baaaardzo do przodu
- crazyrider12
- Posty: 1459
- Rejestracja: 04 mar 2010, 7:49
- Lokalizacja: Krk/Siemianowice Śl
Ja mam Fazera z BikeMastera. Było napisane w ogłoszeniu że leżał na prawej,na lewej ale plastik oryginalny. I faktycznie moto trafiłem w dobrym stanie technicznym i tak jak było napisane był po glebach parkingowych (owiewka pęknięta i po lewej i po prawej). Minus tego motocykla to korozja spowodowana klimatem. Bikemastera mogę polecić...i kredyt załatwili za mnie
...bo każda okazja jest dobra by zjechać z utartej ścieżki i poszukać własnej
Ja również mogę szczerze polecić Bikemaster. Mój moto jest od nich i nie dość że kupiłem w rozsądnych pieniądzach R-kę z 2008r w lutym 2009r z przebiegiem 268km czyli nową to dowieźli mi do Wawy za darmochę z tamtąd sobie odebrałem. Profesjonalne podejście jak zadzwoniłem to mi koleś grubość i długość rys podawał w mm i gdzie one są Aha możesz śmiało negocjować cenę na pewno coś puszczą taniej niż jest wystawiony ten motocykl.
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
Najlepiej podjechac i oblukac sprzęta - y . Zapraszam do mnie . Jakby była pogoda to możesz jeszcze się przymierzyc do maszinu i polatac. Choc już trochę chłodnawo. Powodzenia w poszukiwaniach.
...nie umiem jeździć... ale lubię !!!
Siemano MarqSz,
ja się mogę podpisać pod tym co napisali Bonzo i Buła, bo mój motór:) też jest od chłopaków z BikeMastera i wszystko z nim gra:). Piszesz o odległości ja miałem tyle samo km, więc zaliczyłem nocny pociąg do Gdańska, polatałem na maszynie, pooglądałem i wróciłem:). A że to była zima i trochę śniegu to za parę dni przywieźli mi maszynę busem do Wrocławia:). No i negocjuj cenę, bo da radę:)
ja się mogę podpisać pod tym co napisali Bonzo i Buła, bo mój motór:) też jest od chłopaków z BikeMastera i wszystko z nim gra:). Piszesz o odległości ja miałem tyle samo km, więc zaliczyłem nocny pociąg do Gdańska, polatałem na maszynie, pooglądałem i wróciłem:). A że to była zima i trochę śniegu to za parę dni przywieźli mi maszynę busem do Wrocławia:). No i negocjuj cenę, bo da radę:)
"Głupcy są genialni w niedorzecznościach. Żaden mędrzec nie przewidzi swym rozumem, co ich głupota wymyśli."
sorki za offtopic. Nie wiem czemu Ty sie tak Wojtek czepiasz, czy to źle jeśli się skrupulatnie analizuje każdą ofertę gdy się szuka dla siebie motocykla? (tak jak ja?) może i tak szukałem, że się też czepiałem każdego szczegółu, który mi nie pasował, ale osobiście uważam że to akurat dobrze bo chociażby to jest podstawa żeby zbić nieco cenę podczas zakupu a szlifa zaliczyłem na własne życzenie bo nie umiem jezdzic ;] i to nie jest smieszneWojtek pisze: Mamy podobnego gościa na forum, też tak szukał jak Ty
::BIKEPICS:: | XT660X -> BMW F800GS
Łasica przecież żartowałemŁasica pisze:Nie wiem czemu Ty sie tak Wojtek czepiasz
Chodzi mi głównie o to, że mały szlif niczego nie zmienia. Motocykl jest nadal OK, wystarczy kupić nowe części i tyle
Jest to może mała wskazówka gdzie szukać jakiegoś ukrytego feleru, ale nie można z góry zakładać, że coś jest nie tak
PS. Ubawu nie mieliśmy z twojej gleby Tylko z przewrotności losu
Koledzy, żeby wrócić do tematu, rozumiem że oprócz sondy lambda, różnice są kosmetyczne. Czyli wzięcie starszej (myślę o 2005, 2006) ale dobrze utrzymanej maszyny z pewnym przebiegiem nie będzie błędem? Bo mi tu maszyna jednego kolegi z forum w oko wpadła. Historię ma ciekawą (maszyna oczywiście), ale jak widzę jak jest zadbana, to aż mam ochotę dziś ją przygarnąć...
Tylko motocyklista wie, dlaczego pies wystawia łeb przez okno z samochodu...