dokonywanie wyborów pomocy
- czlowiekwidmo
- Posty: 71
- Rejestracja: 14 lis 2011, 23:06
- Lokalizacja: tomaszów maz
- Kontakt:
co wybrac? 450 exc czy 530 exc??
A do czego potrzebujesz ten motocykl? Jakie będzie jego przeznaczenie?
Masz zamiar endurzyć, latać po torach motorcrossowych, po asfalcie a może na kołach SM? Sprecyzuj zaptanie to może ktoś odpowie na twoje pytanie.
Ja ze swojej strony mogę tyle powiedzieć że to mocne sprzęty i jeśli nie latałeś na tym wcześniej to spróbuj przed zakupem się przymierzyć czy to Ci odpowiada. Ja kupiłem EXC450 jakiś czas temu i do dzisiaj mnie zaskakuje ten motocykl w niektórych sytuacjach.
Do tej pory miałem okazję dobrze porównać 450 i 525 i szczerze to różnic praktycznie nie czuć i to i to w mojej ocenie cholernie zapier...a.
Masz zamiar endurzyć, latać po torach motorcrossowych, po asfalcie a może na kołach SM? Sprecyzuj zaptanie to może ktoś odpowie na twoje pytanie.
Ja ze swojej strony mogę tyle powiedzieć że to mocne sprzęty i jeśli nie latałeś na tym wcześniej to spróbuj przed zakupem się przymierzyć czy to Ci odpowiada. Ja kupiłem EXC450 jakiś czas temu i do dzisiaj mnie zaskakuje ten motocykl w niektórych sytuacjach.
Do tej pory miałem okazję dobrze porównać 450 i 525 i szczerze to różnic praktycznie nie czuć i to i to w mojej ocenie cholernie zapier...a.
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
Warunki eksploatacyjne bardzo podobne, obydwa sprzęt nie dla amatora i nie na początek, tak jak bonzo napisał.
Ja tylko dodam od siebie , że jeździłem kilka razy na exc 450 '10 zawieszenie i moc to poezja. Motocykl świetny, ale nie na teraz dlatego rozglądam się za 250 4T
Chyba Tomi ma/miał 450 to na pewno Ci dobrze opisze i podpowie.
Ja tylko dodam od siebie , że jeździłem kilka razy na exc 450 '10 zawieszenie i moc to poezja. Motocykl świetny, ale nie na teraz dlatego rozglądam się za 250 4T
Chyba Tomi ma/miał 450 to na pewno Ci dobrze opisze i podpowie.
Kando
napisz do chłopaków na orangepower.pl - napewno pomogę przy wyborze
ROGAL 30L i już jest fajnie...
Z tego co kojarzę to miał yamahę 450 yzfBober pisze:Chyba Tomi ma/miał 450 to na pewno Ci dobrze opisze i podpowie.
h e d o n i z m
Yamahe miał poprzednio, teraz ma KTM. Też stoję przed tym samym wyborem. Chętnie posłucham mądrzejszych. Jeździłem na 525exc i szatan to mało powiedziane... zawieszenie super, ten moto sam lata... i w sumie tutaj jest problem, kto będzie rządził ja czy moto..
Jestem "nieumi" i o tym wiem, o tym wiem, że jestem "nieumiem"
450yzf i 450ce to takie same "wariaty", 450EXC i 450TE są już bardziej "kulturalne" ale i tak szaleństwo.
Ja bym Ci polecał Huskę 310 lub KTM350 a najbardziej polecam 250-kę
A i broń boże nie odnoś pojemności tych crossów do naszej XT660- one ważą połowę a mocy mają tyle samo-250 albo dużo dużo więcej w przypadku 350 i 310 nie wspominając o 450-kach.
Ja bym Ci polecał Huskę 310 lub KTM350 a najbardziej polecam 250-kę
A i broń boże nie odnoś pojemności tych crossów do naszej XT660- one ważą połowę a mocy mają tyle samo-250 albo dużo dużo więcej w przypadku 350 i 310 nie wspominając o 450-kach.
dobrze napisane.Wojtek pisze:A i broń boże nie odnoś pojemności tych crossów do naszej XT660
Herflicku początkowo moto, potem będziecie się docierać a potem da Ci trochę kontroli nad sobąHerflick pisze:kto będzie rządził ja czy moto..
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
Posiadam od dwóch lat EXC 450 , dużo jeździłem na 250 i około pół godziny na 350 , na 530 nie miałem przyjemności, ale też coś napiszę:
- 250 EXC 4T- super sprzęt do nauki jazdy na hardenduro, świetnie wywżone moto, bardzo przewidywalne, zdecydowanie polecam na pierwsze enduro, mocy jest wystarczająco w prawie wszystkich warunkach, zawieszenie jak w każym KTM-ie standartowo super, prowadzi się bardzo lekko, idelany do lasu, a najbardziej na techniczne tory i umiarkowanie strome podjazdy, chociaż praktycznie pod większość podjedzie ( tylko na bardzo stromych gdzie jest krótki najazd i potrzebny jest power nie zawsze sobie radzi z mocą ) w głębokim piachu jakoś idzie, ale szału nie ma, czuć tutaj znacznie niedobór mocy i małą pojemność. Silnik przy endurowej jeździe wytrzymuje bez remontu ok 200 mth - sprawdzone. Moto zarówno dla początkującego jak i doświadczonego ridera. Wojtek jeździł na MIchała 250 i myślę, że potwierdzi to co napisałem.
P.S. Jakby był ktoś zainteresowany to do sprzedania jest Michała 250 w wersji DHL Factory z Akrapem, w 2012 miała generalny remont i uczciwie po remoncie ma przejechane niecałe 50 mth - czyli do następnego remontu ok 150 mth. MOTO Z PEWNYCH RĄK, serwisowane w KTM RALLY u Czachora i Dąbrowskiego.
Jakby coś to dla zainteresowanego dam kontakt na PW.
- 350 EXC 4T- miałem przyjemność pojeździć przez około pół godziny, prowadzi sie jak 250 ( czyli dużo łatwiej niż 450 ), a mocowo jest na pułapie poprzedniego EXC400 - chyba już go nie produkują ( w porównaniu do 450 czuć niezbyt dużą różnicę w mocy, czyli jest trochę słabsza głównie ze względu na pojemność i moment ) - ogólnie to jest taka hybryda pomiedzy 250 a 450 - zresztą tak ten motocykl klasyfikują. I tak faktycznie jest zwinna jak 250 i prawie tak mocna jak 450. Świetna sprawa to zmienne mapy zapłonu. Moto raczej dla kogoś kto już wcześniej miał doczynienia z crossem lub hardenduro no chyba , że zamierza jeździć na najdelikatniejszej mapie. Michał właśnie zamówił 350 w lutym będzie do odbioru więc pierwsze testy jak śnieg stopnieje.
- 450 EXC 4T- - z tym moto mam największe doświadczenie i co mogę napisać. Jak ktoś chce jeździć po prostych i nie miał zbytnio doświadczenia z takim moto to też da radę. Ale nie o to w tym sporcie chodzi, zdecydowanie odradzam na pierwsze moto zarówno 450 jak i 530 pomimo, że w porównaniu do np YZ450F czy SX-a , EXC mają zdecydowanie łagodniejszą naturę. Jak narazie nie znalazłem podjazdu gdzie bym na nim nie wjechał ( pewnie kiedyś znajdę ), ale bardzo dużo tutaj zależy od opon, na seryjnych jest kiepsko. Mocy jest zawsze w zapasie co oczywiście cieszy, dobrze sprawuje się na długich przelotach, długa 6 robi swoje. Silnik powinien wytrzymać przy endurowej jeździe bez remontu ok 250 mth - nie sprawdziłem jeszcze, ale spotkałem właścicieli 450 z takim przebiegiem. Jest to moto dla kogoś kto ma już trochę pojęcia o jeździe, bo można sobie na nim zrobić krzywdę, ale właściwie to na każdym moto można.
- 530 EXC 4T- - z tym moto nie mam doświadczenia, ale widzę tylko dwa konkretne zastosowania dla tej mocy tzn długie przeloty i piaszczyste tereny gdzie taka moc jest mile widziana. Wszelkie techniczne tory itp zdecydowanie nie bo tam czasami 450 jest zbyt mocna, a czasami nadmiar mocy jest wadą a nie zaletą. Bardzo dużym plusem 530 jest trwałość silnika i niska awaryjność, podobno potrafi bez remontu zrobić grubo ponad 300 mth, a gdzieś czytałem, że ktoś zrobił nawet 500 mth, ale w to nie bardzo wierzę, chyba, że jeździł glównie rekraacyjnie po lesie. Osobiście nie widzę zastosowania dla tej mocy w zróżnicowanym terenie.
PODSUMOWANIE: jak ktoś dobrze ogarnia XT660R w cięższym terenie to teoretycznie poradzi sobie z każdym EXC, pytanie tylko czy na większych pojemnościach będzie miał pełną przyjemność z jazdy, bo w praktyce czyli w terenie duża moc może dać odwrotne odczucie z fanu jazdy niż na asfalcie. Najbardziej uniwersalna dla tego porównania będzie oczywiście 350.
.
- 250 EXC 4T- super sprzęt do nauki jazdy na hardenduro, świetnie wywżone moto, bardzo przewidywalne, zdecydowanie polecam na pierwsze enduro, mocy jest wystarczająco w prawie wszystkich warunkach, zawieszenie jak w każym KTM-ie standartowo super, prowadzi się bardzo lekko, idelany do lasu, a najbardziej na techniczne tory i umiarkowanie strome podjazdy, chociaż praktycznie pod większość podjedzie ( tylko na bardzo stromych gdzie jest krótki najazd i potrzebny jest power nie zawsze sobie radzi z mocą ) w głębokim piachu jakoś idzie, ale szału nie ma, czuć tutaj znacznie niedobór mocy i małą pojemność. Silnik przy endurowej jeździe wytrzymuje bez remontu ok 200 mth - sprawdzone. Moto zarówno dla początkującego jak i doświadczonego ridera. Wojtek jeździł na MIchała 250 i myślę, że potwierdzi to co napisałem.
P.S. Jakby był ktoś zainteresowany to do sprzedania jest Michała 250 w wersji DHL Factory z Akrapem, w 2012 miała generalny remont i uczciwie po remoncie ma przejechane niecałe 50 mth - czyli do następnego remontu ok 150 mth. MOTO Z PEWNYCH RĄK, serwisowane w KTM RALLY u Czachora i Dąbrowskiego.
Jakby coś to dla zainteresowanego dam kontakt na PW.
- 350 EXC 4T- miałem przyjemność pojeździć przez około pół godziny, prowadzi sie jak 250 ( czyli dużo łatwiej niż 450 ), a mocowo jest na pułapie poprzedniego EXC400 - chyba już go nie produkują ( w porównaniu do 450 czuć niezbyt dużą różnicę w mocy, czyli jest trochę słabsza głównie ze względu na pojemność i moment ) - ogólnie to jest taka hybryda pomiedzy 250 a 450 - zresztą tak ten motocykl klasyfikują. I tak faktycznie jest zwinna jak 250 i prawie tak mocna jak 450. Świetna sprawa to zmienne mapy zapłonu. Moto raczej dla kogoś kto już wcześniej miał doczynienia z crossem lub hardenduro no chyba , że zamierza jeździć na najdelikatniejszej mapie. Michał właśnie zamówił 350 w lutym będzie do odbioru więc pierwsze testy jak śnieg stopnieje.
- 450 EXC 4T- - z tym moto mam największe doświadczenie i co mogę napisać. Jak ktoś chce jeździć po prostych i nie miał zbytnio doświadczenia z takim moto to też da radę. Ale nie o to w tym sporcie chodzi, zdecydowanie odradzam na pierwsze moto zarówno 450 jak i 530 pomimo, że w porównaniu do np YZ450F czy SX-a , EXC mają zdecydowanie łagodniejszą naturę. Jak narazie nie znalazłem podjazdu gdzie bym na nim nie wjechał ( pewnie kiedyś znajdę ), ale bardzo dużo tutaj zależy od opon, na seryjnych jest kiepsko. Mocy jest zawsze w zapasie co oczywiście cieszy, dobrze sprawuje się na długich przelotach, długa 6 robi swoje. Silnik powinien wytrzymać przy endurowej jeździe bez remontu ok 250 mth - nie sprawdziłem jeszcze, ale spotkałem właścicieli 450 z takim przebiegiem. Jest to moto dla kogoś kto ma już trochę pojęcia o jeździe, bo można sobie na nim zrobić krzywdę, ale właściwie to na każdym moto można.
- 530 EXC 4T- - z tym moto nie mam doświadczenia, ale widzę tylko dwa konkretne zastosowania dla tej mocy tzn długie przeloty i piaszczyste tereny gdzie taka moc jest mile widziana. Wszelkie techniczne tory itp zdecydowanie nie bo tam czasami 450 jest zbyt mocna, a czasami nadmiar mocy jest wadą a nie zaletą. Bardzo dużym plusem 530 jest trwałość silnika i niska awaryjność, podobno potrafi bez remontu zrobić grubo ponad 300 mth, a gdzieś czytałem, że ktoś zrobił nawet 500 mth, ale w to nie bardzo wierzę, chyba, że jeździł glównie rekraacyjnie po lesie. Osobiście nie widzę zastosowania dla tej mocy w zróżnicowanym terenie.
PODSUMOWANIE: jak ktoś dobrze ogarnia XT660R w cięższym terenie to teoretycznie poradzi sobie z każdym EXC, pytanie tylko czy na większych pojemnościach będzie miał pełną przyjemność z jazdy, bo w praktyce czyli w terenie duża moc może dać odwrotne odczucie z fanu jazdy niż na asfalcie. Najbardziej uniwersalna dla tego porównania będzie oczywiście 350.
.
- czlowiekwidmo
- Posty: 71
- Rejestracja: 14 lis 2011, 23:06
- Lokalizacja: tomaszów maz
- Kontakt:
dziękuje za pomoc powiem ze xt 660 spokojnie ogarniam w rożnym terenie ale jego waga nie jednokrotnie przeszkadza, wiec myślę ze ogarnę exc bez problemów siłownia rozpoczęta hehe . a co do tego gdzie jeżdżę to długie przeloty szutrowe łąki jak i lekki i ciężki las plaże podjazdy leśne i piaszczyste asfalt.
Jeszcze tylko taka informacja uzyskana ostatnio w KTM Rally w Waw,
a mianowicie najczęściej wybieranymi modelami EXC są 350 i 450, ale zdecydowanie polecam 250 naprawdę super sprzęt i ma duży potencjał mimo małej pojemności,
pozdr
a mianowicie najczęściej wybieranymi modelami EXC są 350 i 450, ale zdecydowanie polecam 250 naprawdę super sprzęt i ma duży potencjał mimo małej pojemności,
pozdr
- czlowiekwidmo
- Posty: 71
- Rejestracja: 14 lis 2011, 23:06
- Lokalizacja: tomaszów maz
- Kontakt:
w końcu kupiłem 450 exc z 11 roku i jestem bardzo zadowolony moto wymiata po zaprawie przez rok z xt r bez problemu go ogarniam moc podobna nawet taka sama jak na pierwsze wrażenia tylko sprzęt lżejszy i długie przeloty po prostych leśnych duktach po 160km nie wchodzą w grę 120 oczywiście , przy wysokiej prędkości trochę niestabilny unosi go może to kwestia przyzwyczajenia jeździłem dopiero dwa razy . ale udało sie kupic moto jak nowe 75 h nabite i 2300 km to nie wiele . polecam ten rodzaj motocykla 530 tez na pewno była by świetna i bz gadania mi tu że za mocna . Mocy jest tyle ile trzeba do dobrej zabawy na pewno nie jest jej za dużo. Do zobaczenia na szlaku!!!!
[ Dodano: 2013-02-17, 12:50 ]
a zapomniałem xt r 660 2005r sprzedany !! hhehhehehhehe
[ Dodano: 2013-02-17, 12:50 ]
a zapomniałem xt r 660 2005r sprzedany !! hhehhehehhehe
to chyba słabo kreciłeś manetą albo coś nie tak z tym twoim katem, ja mam porównanie XTR i EXC bo mam na stałe oba te motocykle w garażu i różnica mocy jest bardzo wyraźnaczlowiekwidmo pisze:moc podobna nawet taka sama
Myślę że tomi będzie podobnego zdania bo miał jednocześnie i to i to.
Ostatnio troche polatałem po torze SM i na 450 i 525 i musze powiedzieć że 525 lepsze do supermoto. Ta sama moc ale przy niższych obrotach - lepszy strzał przy wyjsciu z zakrętu. Muszę pokombinować z przednia zębatką myślę że powinno pomóc.
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
COOL !
Gratuluję!
Gratuluję!
Kando
Ziomek emocje Ciebie ponosza mimo to gratulacje nowego konia
A więc, z lewej nadjeżdża jakiś skuter. Z prawej też nic nie jedzie