Wczoraj pożegnałem Yadwige na dobre. I dopiero teraz rozglądając się za kolejną maszyną dostrzegłem jej zalety i myśl z jaką była budowana. Bezobsługowy silnik, ładna sylwetka, bardzo dobre zawieszenie na nasze drogi oraz wygodna pozycja za kierownicą. To jest po prostu Bardzo poprawny motocykl bez fajerwerków (aż łezka mi się w oku kręci). Ale brakowało w niej mi tego czegoś, i nie chodzi mi tu 100KM. Zaświtał pomysł tak jak Rodmanowi i Beretowi - Suzuki DRZ. Leciutka maszynka, może słabawa na asfalcie ale daje dużo FUNu w terenie. Brałem pod uwagę jedynie wersja E z 49kucami. I byłoby wsio zajebongo gdyby nie to że jest ona tylko 1-osobowa. A ja uwielbiam z Arachne jeździć i nie mam zamiaru sobie ani jej tego odbierać. Zatem Suczka idzie w odstawkę. To teraz może powiem czego oczekuję od przyszłego moto.
1. Budżet jest rozpiety pomiędzy 10tys a 15tys.
2. Wygodna pozycja, nie w moim stylu jest leżenie na baku i drapanie kolanami brody. Mam 187cm wzrostu i bardzo dobrze się czuję na wysokich motocyklach.
3. Zawieszenie na nasze polskie drogi, nie widzi mi się prostować felgi za każdym razem jak wpadnę kołem w dziurę głębokości 20cm. Do tego 50% czasu spędzonego na moto będzie z plecaczkiem co za tym idzie zawieszenie musi dobrze się sprawiać z obciążeniem.
4. Koszty utrzymania nie mogą mnie zabić wiec Motocykle z przeglądami co ok 4tys km ODPADAJĄ, natomiast spalanie im mniejsze tym lepsze.
5. Motocykl będzie w pn-pt jeździł po mieście natomiast weekendy trasy krótsze, badź dłuższe. Przewiduję częste wizyty na Mazurach wiec Szutrowe drogi nie mogą być mu straszne.
6. Masa motocykla niech nie przekracza raczej 200kg, ale w dzisiejszych czasach o to nie trudno. Chyba że będzie to Mastodont pod tytułem BMW R1100 GS tu jest wyjątek ale ciężko będzie z takim budżetem.
Na dzień dzisiejszy wyłoniłem dwa typy plus Mastodonta. Hondę Transalp oraz BMW f650 GS. Jeden i drugi ma swoje zalety. Honda ma Vidlaka dzięki czemu zakres obrotów jest b. duży, natomiast spalanie nie jest rewelacyjne, ok 6-6,5l przy samotnej jeździe w mieście ;/ mogłoby być mniej. BMW odwrotnie Singiel wąski zakres obrotów natomiast spalanie w tych samych warunkach 4-4,5l.
Jak ktoś ma jakieś uwagi, bądź propozycje to zapraszam do wypowiedzenia się.
NIE Yadwigi na razie nie kupie. Potem ew Arachne dostanie na Gwiazdkę iXa.
Co po Yadwidze?
Z plecaczkiem w świat...
już bez Yadwigi...
ale z DoctoR BIGiem
już bez Yadwigi...
ale z DoctoR BIGiem
- kazuya1000
- Posty: 199
- Rejestracja: 21 sty 2009, 22:40
- Lokalizacja: gorzow wlkp
- Kontakt:
AFRICA TWIN
Tego się spodziewałem :P ale coś mi nie pasuje w niej :/ sam nie wiem co.
Z plecaczkiem w świat...
już bez Yadwigi...
ale z DoctoR BIGiem
już bez Yadwigi...
ale z DoctoR BIGiem
- kazuya1000
- Posty: 199
- Rejestracja: 21 sty 2009, 22:40
- Lokalizacja: gorzow wlkp
- Kontakt:
sprawdz ja narpierw daj jej przadnie to naprawde wdzieczny sprzet
[ Dodano: 2009-07-27, 20:45 ]
no i HONDA nie ma co gadac
[ Dodano: 2009-07-27, 20:45 ]
no i HONDA nie ma co gadac
Chociaż może Afryczka ale czy będzie dość FUN z jazdy po mieście?
Z plecaczkiem w świat...
już bez Yadwigi...
ale z DoctoR BIGiem
już bez Yadwigi...
ale z DoctoR BIGiem
- kazuya1000
- Posty: 199
- Rejestracja: 21 sty 2009, 22:40
- Lokalizacja: gorzow wlkp
- Kontakt:
jak dorze ja poznasz bedziesz mial fun
[ Dodano: 2009-07-27, 21:24 ]
wiem co mowie
[ Dodano: 2009-07-27, 21:25 ]
pomysl tez o ARACHNE
[ Dodano: 2009-07-27, 21:24 ]
wiem co mowie
[ Dodano: 2009-07-27, 21:25 ]
pomysl tez o ARACHNE
Myślę myślę i coś krótka ta kanapa :P ale wygoda to pewnie pierwsza klasa :P
Z plecaczkiem w świat...
już bez Yadwigi...
ale z DoctoR BIGiem
już bez Yadwigi...
ale z DoctoR BIGiem
- berserkers
- Posty: 965
- Rejestracja: 25 mar 2009, 12:22
- Lokalizacja: Szczecin/ Bezrzecze
Może Yamaha TDM 900
myślę ze lepszego połaczenia fun'u z wygodą od XT nie znajdziesz (no może jeszcze Dorsoduro :P ale to już inny przedział) Musisz wybrać pomiędzy zabawą - DRZ a turystycznym enduro na wyprawy z Arachne.
[center]WEJDŹ XT660 Tryb diagnostyczny CO Settings Ankieta Mój XT'ek [/center]
TDM odpada nie zjedzie nigdy z czarnego.
Wrrrr wyjdzie na to że źle zrobiłem sprzedając iXa zamiast go zrobić
Z KTMa może dałoby się coś wykombinować ale jakoś przeraża mnie serwisowanie ich.
Wrrrr wyjdzie na to że źle zrobiłem sprzedając iXa zamiast go zrobić
Z KTMa może dałoby się coś wykombinować ale jakoś przeraża mnie serwisowanie ich.
Z plecaczkiem w świat...
już bez Yadwigi...
ale z DoctoR BIGiem
już bez Yadwigi...
ale z DoctoR BIGiem
to z założenia konstruktorów motocykl 1 osobowy:) Podnóżki dla pasażera do tego modelu to taka zbędna opcja:)raczek_ pisze:Dorsoduro
"Biere każde auto z boku"
... droga nie prowadzi mnie do domu, ona jest moim domem....
XT 660 X 05rED
... droga nie prowadzi mnie do domu, ona jest moim domem....
XT 660 X 05rED
Toudi a może pomyślisz nad dwoma moto? Jeden do turystyki nie tylko po asfalcie z Arachne a drugi do tyraczki w terenie i świrowania?
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
poleciłbym huśke 450 SM, ale raczej przy 2 osobach odpada..
Czasami na drodze spotykam wielu wariatów, którzy jadą bardzo niebezpiecznie... Aż ciężko ich wyprzedzić
http://starostek.fotosik.pl/zdjecia
http://starostek.fotosik.pl/zdjecia
ale Dorsoduro wygodniejsze w 2 osoby niż DRZ :P (pomijam fakt, że wersja E nie ma homologacji na 2 os :P )laif pisze:to z założenia konstruktorów motocykl 1 osobowy:) Podnóżki dla pasażera do tego modelu to taka zbędna opcja:)raczek_ pisze:Dorsoduro
[center]WEJDŹ XT660 Tryb diagnostyczny CO Settings Ankieta Mój XT'ek [/center]
Tak myślałem do turystyki DR 800 BIG, świetne moto z zajebistym zbiornikiem paliwa, właśnie tego szukałem zanim kupiłem XTR, moze nie szałowe jeśli chodzi o wyglad bo już niezbyt nowe ale bardzo wytrzymałe i można wszędzie pojechać a do swirowania coś lekkiego na małych kołach. Mi się wydaje że jeden motor nie spełni twoich wszystkich oczekiwań, to chyba lepiej 2 mieć w garażu i pójść na kompromis?
TDM Ci nie pasi to może Vstrom? Tylko gdzie tu FUN?
TDM Ci nie pasi to może Vstrom? Tylko gdzie tu FUN?
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."