no ja jestem właśnie w trakcie załatwiania AC. Narazie z PZU tylko rozmawiam, gdyż tam na pewno będą honorować moje 60% zniżki. 24 lata, więc zwyżka za wiek chyba i tak jest. W wariancie z ochroną zniżki, naprawa w serwisie, zniesiony udział własny i wyszło 1302zł, moto 2005r, podałem wartość 10k.
Jestem jeszcze w trakcie dopytywania co obejmuje polisa, czy np latanie po lasach.
Odnośnie zabezpieczeń to podobno teraz odeszli o tych list. Jedna babka mi mówiła że w samochodach tylko immo wystarczy i w motorach możliwe że też. Babka z PZU nic specjalnie nie mówiła o jakiś wymaganych zabezpieczeniach.
Tak czytam kurcze ten temat i strach do polski wracać, serio. Moja skradziona Yamaszka miała wartość zadeklarowana 2400€. Ja prawko miałem od miesiąca i to jeszcze nie pełne, a płaciłem 700€ ubezpieczenia na rok (szkoda wlasna, kradzież, pożar, oc). Jak ukradli moto, to ubezpieczenie pokryło koszty wyceny serwisu, a kiedy zdecydowałem sie na kasacje to dostałem 2250€ (150€ wkładu własnego).
Zero targania sie po sadach, jedna forma do podpisu i wjo.
A jadzie miałem tylko 4 miesiące.
They told me I could be anything I wanted... so I became a God.
hovek88, przy takiej stawce po 3 latach mógłbyś sobie kupić nową Jadzię
Nie dziwię się, że z wypłatą nie było problemu.
W Polsce stawki są ok 10-15% wartości motocykla, także firmy ubezpieczeniowe mniej chętnie wypłacają kasę
Biorac pod uwage srednie dochody w polsce i tutaj, to 700e jest dalej łatwiejsze w wypłaceniu niz 2000zl. Plus z pelnym zdanym prawkiem ta kwoto spada mi automatycznie do 500e, jako pierwsze ubezpieczenia to calkiem przystepnie.
They told me I could be anything I wanted... so I became a God.
wycena motoru według eurotaxu: 2005r, 22,5k km, standardowe wyposażenie (:d) sprowadzony i 3 właściciej = 9700zł. Tyle oddają w przypadku kradzieży.
Z zabezpieczeń immo i blokada kierownicy starczy. Ubez. działa w całej Polsce i Europie. Czyli zostawione na ulicy itp to oddadzą kase, ale tylko te 9700 co jest trochę mniej niż jego wartość (około 11k). Polisa działa również w lesie czy na polu, czyli powinni zwracać za połamane plastiki itp.
zniżki moje 60%, chyba zwyżka za wiek (24l) i może krótko prawko A - 3 lata
Allianz:
- naprawa w serwisie, bez wkładu wlasnego, nie mają ochrony zniżek (potrącają 10% w przypadku szkody z mojej winy), 1 rata = 1368zł
- przy naprawie na zamiennikach, czyli według kosztorysu jakiegoś Pana co myśli że to tyle będzie kosztować = 1299zł
PZU: (suma ubezpieczenie 9100 zł, bo podałem że 5 właściciel, i chyba w pakiecie z OC, które mam i NNW osobno +66zł)
- wariant serwisowy z ochronązniżek = 1127zł
- bez ochrony zniżek = 1082zł
Generalnie to w CUK babka niewiele mogła powiedzieć o wypłacalności, bo tylko ten Allianz daje AC na moto z 20 towarzystw które mają i wiele motorów nie ubezpieczają.
Ogólnie to się muszę zastanowić ile będę moto trzymał w niepewnych miejscach. Bo jeśli tylko garaż czy parking strzeżony (80zł/miech = 960 na rok) a jazda to tak że i tak nie zostawiam go, to nie wiem czy AC ma sens. Jak i tak mam jeszcze blokade tarcz i montuje alarm.
PZU przysłało mi pocztą przypomnienie, że kończy się OC. Dołączyli blankiet do opłaty na poczcie na kwotę 350 zł. Po dokładniejszym wczytaniu okazało się, że w tej cenie jest "kilkadziesiąt" pierdół.
Po udaniu się do oddziału PZU, za samo OC (bez NNW) zapłaciłem 205 zł (w tym minimalny pakiet assistance - holowanie do 150 km).
Puki co mam dopiero 25% zniżek, al ei tak jest dużo drożej niż rok temu :(
Zdecydowanie oferta PZU jest jedną z najwyższych, no może nie licząc Warty. Nie wszystkie TU oferują ubezpieczenia dla jednośladów, głównie tu mam na myśli wyższe pakiety wraz z AC.
Ceny składek poszły w górę. Mi pakiet w tym roku wyszedł 220zł (PZU - OC+NNW i coś tam jeszcze) Przy poziomie zniżek 60%
Jedzie Jadzia Dziadzie Braaap Braaap
"Tylne koło ucieka cały czas, przednie tylko raz"