Model XT660R. Przebieg 6000 km. Od kilku dni odnotowuję następującą przypadłość:
hamulec przedni samoczynnie się zaciska. Jeżdżę, pod koniec dnia parkuję. Rano prawa dźwignia nie ma żadnego luzu, jest na max'a napięta, tarcza hamulcowa (bez naciskania dźwigni hamulca) jest zablokowana.
Ratuję się kluczem "11". W zacisku odkręcam odpowietrznik, naciskając dźwignię, spuszczam trochę płynu, zakręcam odpowietrznik, puszczam dźwignię. Tym samym dźwignia zyskuje minimalny luz (2-3 mm), klocki puszczają tarczę. Jednak po czasie (trasa 2-4 h) efekt negatywny wraca, nawet przy braku używania hamulca przód. Klocki zaciskają tarczę, dźwignia traci jakikolwiek luz minimalny.
1. DOT4 wymieniony na świeży.
2. Tłoczki sprawdzone, poruszają się bez zarzutu.
3. Klocki grubość około 3 mm.
Klocki już się troszkę nadkruszyły (temperatura???), tarcza pociemniała.
Co może być przyczyną ? Jakie kroki podjąć, aby cieszyć się sprawnym heblem przód ? Z góry dziękuję za trafne sugestie.
Hamulec przód - samoczynne blokowanie
tak jak Wojtek napisał sprawdź klamkę. Czy prosta, czy sprężyna która tam jest działa tak jak powinna?Wojtek pisze: Albo masz zablokowaną klamkę, co nie pozwala całkowicie cofnąć się tłoczkowi.
Kando
a jam mam inną tezę sprwdził bym sam przewod hamulcowy no może się rozwarstwił i się dorze płyn nie cofa. częsta dolegliwośc w samochodach zwłaszcza ten elastyczny.
No ja miałem podobną przypadłość w aucie niestety okazało się, że pompa do wymiany nie pomógł nawet zestaw naprawczy :/
DR 750 ---> XT660R ---> XT660R ---> APRILIA SHIVER 750 ---> WR450
Informatyk Śląsk
Informatyk Śląsk
sprawdź uszczelniacze na tłoczku
Mieliście rację ...
powodem była zablokowana klamka ... którą w maju br. serwisant Yamaha Opole przestawił "żeby było bardziej ergonomicznie". Zablokował tym samym klamce możliwość powrotu do pozycji wyjściowej. Klamka opierała się o obudowę przełącznika ...
Jedni serwisanci chcieli wymieniać przewody, inni wkładać zestaw naprawczy pompy, jeszcze inni to i to + nowe klocki i tarczę ... nie podjąłem tematu ... no bo po co wymieniać coś co jest nowe ???
Motor oddałem do Yamaha Poland Position Warszawa ... po 10 sekundach usunięto usterkę. Serdeczne podziękowania dla Pawła z autoryzowanego serwisu Yamaha Poland Position !!! Szacunek dla ludzi z główką na karku !!!
Dziękuję Wam koledzy z trafne sugestie !!!
powodem była zablokowana klamka ... którą w maju br. serwisant Yamaha Opole przestawił "żeby było bardziej ergonomicznie". Zablokował tym samym klamce możliwość powrotu do pozycji wyjściowej. Klamka opierała się o obudowę przełącznika ...
Jedni serwisanci chcieli wymieniać przewody, inni wkładać zestaw naprawczy pompy, jeszcze inni to i to + nowe klocki i tarczę ... nie podjąłem tematu ... no bo po co wymieniać coś co jest nowe ???
Motor oddałem do Yamaha Poland Position Warszawa ... po 10 sekundach usunięto usterkę. Serdeczne podziękowania dla Pawła z autoryzowanego serwisu Yamaha Poland Position !!! Szacunek dla ludzi z główką na karku !!!
Dziękuję Wam koledzy z trafne sugestie !!!
Siemka,
Odkopałem temat i mam bardzo podobną przypadłość.
Mianowicie: Wciskam przedni hamulec przy jakiejś tam prędkości i po pewnym czasie czuję, że koło zaczyna się blokować. Staję, a hamulec cały twardy, nie idzie go zacisnąć; tarcza cała gorąca, zbiorniczek tłusty od płynu lekko. Zaczęło się tak dziać kiedy wymieniałem kierownicę w XTX. Przewód wraz ze zbiorniczkiem do płynu jakiś czas był oparty (można powiedzieć, że wisiał) na przednim kierunku. Przewód jak ma to jakieś znaczenie jest w stalowym oplocie.
Odpowietrzałem X'a chyba z 3x dolewając nowego płynu, rozkręcałem zaciski, wyciągałem klocki, smarowałem tłoczki pastą miedzianą (te które się wysuwają i dociskają klocki).
Kompletnie nie wiem, co już mam poradzić i czy to ta sama przypadłość co w temacie. Nie sprawdzałem, jeszcze uchwytu klamki i obudowy przełącznika więc bede musiał to zrobić jak zjadę do domu, ale czy to ma jakiekolwiek znaczenie przy takiego typu usterce?
Poradźcie coś ludzie bo końcówka sezonu niczym z horroru dla mnie
Pozdrawiam
Odkopałem temat i mam bardzo podobną przypadłość.
Mianowicie: Wciskam przedni hamulec przy jakiejś tam prędkości i po pewnym czasie czuję, że koło zaczyna się blokować. Staję, a hamulec cały twardy, nie idzie go zacisnąć; tarcza cała gorąca, zbiorniczek tłusty od płynu lekko. Zaczęło się tak dziać kiedy wymieniałem kierownicę w XTX. Przewód wraz ze zbiorniczkiem do płynu jakiś czas był oparty (można powiedzieć, że wisiał) na przednim kierunku. Przewód jak ma to jakieś znaczenie jest w stalowym oplocie.
Odpowietrzałem X'a chyba z 3x dolewając nowego płynu, rozkręcałem zaciski, wyciągałem klocki, smarowałem tłoczki pastą miedzianą (te które się wysuwają i dociskają klocki).
Kompletnie nie wiem, co już mam poradzić i czy to ta sama przypadłość co w temacie. Nie sprawdzałem, jeszcze uchwytu klamki i obudowy przełącznika więc bede musiał to zrobić jak zjadę do domu, ale czy to ma jakiekolwiek znaczenie przy takiego typu usterce?
Poradźcie coś ludzie bo końcówka sezonu niczym z horroru dla mnie
Pozdrawiam
- crazyrider12
- Posty: 1459
- Rejestracja: 04 mar 2010, 7:49
- Lokalizacja: Krk/Siemianowice Śl
A sprawdziłeś, tak jak to jest w postach powyżej opisane, czy klamka odbija do końca (o nic nie wadzi, nic jej nie blokuje, tłoczek w pompie wraca do pierwotnej pozycji)?
Kolejna kwestia: jaki masz poziom płynu w zbiorniczku? Nie jest czasem za wysoki i płyn nie mam miejsca gdzie się cofnąć i go "wywala" z pod uszczelki zbiorniczka ?
Jak poziom płynu jest zbyt wysoki to go skoryguj:
-wciśnij tłoczki w zacisk do końca,
-jak poziom płynu w zbiorniczku będzie powyżej max z wciśniętymi tłoczkami-ulej.
-jak za niski-dolej do maxa lecz nie więcej.
I napisz czy to pomogło, a jeśli nie to , to co pomogło.
Kolejna kwestia: jaki masz poziom płynu w zbiorniczku? Nie jest czasem za wysoki i płyn nie mam miejsca gdzie się cofnąć i go "wywala" z pod uszczelki zbiorniczka ?
Jak poziom płynu jest zbyt wysoki to go skoryguj:
-wciśnij tłoczki w zacisk do końca,
-jak poziom płynu w zbiorniczku będzie powyżej max z wciśniętymi tłoczkami-ulej.
-jak za niski-dolej do maxa lecz nie więcej.
I napisz czy to pomogło, a jeśli nie to , to co pomogło.
...bo każda okazja jest dobra by zjechać z utartej ścieżki i poszukać własnej
Poziom płynu jest wg. instrukcji w normie.
Jedyna opcja jest z jednym z tłoczków. Bardzo opornie wracał na miejsce i przyczyną być może jest to, że on jako jedyny po prostu nie wraca na miejscu po odpuszczeniu klamki.
Jakby tłoczek był tym właśnie problemem to go się wymienia? Znajomy mówił, że mam je przeczyścić papierkiem czy coś, ale kompletnie nie wiem o co chodzi. Przecież na nich nie może być zadr?
Wrócę na weekend do domu to będę nadal walczył z tym i zobaczymy jak pójdzie.
Dzięki za wskazówki, Pzdr!
Jedyna opcja jest z jednym z tłoczków. Bardzo opornie wracał na miejsce i przyczyną być może jest to, że on jako jedyny po prostu nie wraca na miejscu po odpuszczeniu klamki.
Jakby tłoczek był tym właśnie problemem to go się wymienia? Znajomy mówił, że mam je przeczyścić papierkiem czy coś, ale kompletnie nie wiem o co chodzi. Przecież na nich nie może być zadr?
Wrócę na weekend do domu to będę nadal walczył z tym i zobaczymy jak pójdzie.
Dzięki za wskazówki, Pzdr!
-
- Posty: 207
- Rejestracja: 29 maja 2014, 13:27
- Lokalizacja: Łódź
Tłoczki można czyścić ale z papierem to uważaj. Drobny wodny z nalotów ale później polerka.
- crazyrider12
- Posty: 1459
- Rejestracja: 04 mar 2010, 7:49
- Lokalizacja: Krk/Siemianowice Śl
Poczytaj tutaj o czyszczeniu zacisku:
http://xt660.pl/viewtopic.php?t=2760&po ... u&start=15
Odradzam papier ścierny do czyszczenia tłoczków.
http://xt660.pl/viewtopic.php?t=2760&po ... u&start=15
Odradzam papier ścierny do czyszczenia tłoczków.
...bo każda okazja jest dobra by zjechać z utartej ścieżki i poszukać własnej
Ja od siebie na wstępne natarcie na zaszczurzone zaciski polecam preparaty do czyszczenia zacisków. Potrafią naprawdę pomóc w pierwszym uderzeniu na u..trudzone życiem zaciski.
Później działania wg schematu Crazyridera - bardzo fajny opis solidnego czyszczenia zacisku.
Później działania wg schematu Crazyridera - bardzo fajny opis solidnego czyszczenia zacisku.