Smolista sprawa
: 30 lip 2012, 22:02
Zastanawiałem się czy nie wrzucić tego do Fun, Joke, itp., ale może jakieś porady też się pojawią.
W piątek wracając do domu, przy pięknej aurze (33 stopnie temperatury powietrza, o temperaturę asfaltu lepiej nie pytać) wyrwałem piękną...
łatę z asfaltu
Cały przód zaczął się trząść, coś czarnego obijało się o błotnik. W pierwszej chwili myślałem, że coś mi rozerwało oponę. Zatrzymałem się na poboczu, patrzę WTF. Śliczny czarny placek wciśnięty pięknie w bieżnik opony. Dojechałem do domu i zdrapałem ile się dało zanim zaschło na amen. Tak wygląda po zabiegu:
Obawiam się o przyczepność, tam gdzie smoła została na wierzchu. Chyba muszę podjechać na plac manewrowy i poćwiczyć kółka w prawo z dohamowaniem. Może uda mi się to zetrzeć, środek opony już czysty Macie jakiś inny pomysł?
Inne straty, to placek smoły na kurtce i na błotniku. Ćwiczyłem w weekend domowe sposoby usuwania smoły z ciuchów. Na początku maseczka z masła na noc, a rano kąpiel mleczna. Na koniec kurtka do pralki, bo nieźle dawała mlekiem i jest prawie czysta.
Podobno to co zostało trzeba potraktować terpentyną, zasypać talkiem a następnie wyszczotkować
Zostały jeszcze plamy smoły na błotniku, które zaschły i środek do usuwania takich zanieczyszczeń z lakierów samochodowych nie daje rady. Chyba spróbuję z masłem
W piątek wracając do domu, przy pięknej aurze (33 stopnie temperatury powietrza, o temperaturę asfaltu lepiej nie pytać) wyrwałem piękną...
łatę z asfaltu
Cały przód zaczął się trząść, coś czarnego obijało się o błotnik. W pierwszej chwili myślałem, że coś mi rozerwało oponę. Zatrzymałem się na poboczu, patrzę WTF. Śliczny czarny placek wciśnięty pięknie w bieżnik opony. Dojechałem do domu i zdrapałem ile się dało zanim zaschło na amen. Tak wygląda po zabiegu:
Obawiam się o przyczepność, tam gdzie smoła została na wierzchu. Chyba muszę podjechać na plac manewrowy i poćwiczyć kółka w prawo z dohamowaniem. Może uda mi się to zetrzeć, środek opony już czysty Macie jakiś inny pomysł?
Inne straty, to placek smoły na kurtce i na błotniku. Ćwiczyłem w weekend domowe sposoby usuwania smoły z ciuchów. Na początku maseczka z masła na noc, a rano kąpiel mleczna. Na koniec kurtka do pralki, bo nieźle dawała mlekiem i jest prawie czysta.
Podobno to co zostało trzeba potraktować terpentyną, zasypać talkiem a następnie wyszczotkować
Zostały jeszcze plamy smoły na błotniku, które zaschły i środek do usuwania takich zanieczyszczeń z lakierów samochodowych nie daje rady. Chyba spróbuję z masłem