Yamaha XT660Z Tenere - jazda testowa

jesteś ciekaw co na ten temat uważają pozostali użytkownicy? Pisz tutaj
Awatar użytkownika
Bandit
Posty: 127
Rejestracja: 18 cze 2012, 14:25
Lokalizacja: Paszków

Może się komuś przyda... to moje pierwsze taki wypociny więc proszę o wyrozumiałość.

Yamaha Tenere - v. bez ABS oczami amatora.

Obrazek

W ostatnim czasie miałem możliwość odbycia jazdy testowej na Yamasze 660 Tenere dzięki uprzejmości salonu motocyklowego BM Motor Yamaha z Kłodzka. Przyznam się iż wiele czytałem na temat tego motocykla zarówno w sieci jak i w prasie. Od dłuższego czasu chęć spędzenia choćby jednego dnia na tym właśnie motocykl chodził mi po głowie jak wirus. Udało się dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności. Krótko o samym motocyklu. Tereska bo tak ją pieszczotliwie nazywam to typowy turysta, globtroter w klasie motocykli turystycznych- enduro. Motocykl napędza znany z XT-ka singiel o pojemności 660ccm i mocy max. 48 KM rozwijanej przy 6000 obr./min. Motor otrzymał rozrząd SOHC, z czterema zaworami na cylinder, suchą miskę olejową dzięki czemu niestraszne mu są żadne harce. Paliwo podawane jest poprzez elektroniczny wtrysk. To i inne rozwiązania znamy z bliźniaczej konstrukcji modelu XT-e na bazie którego powstała mała Tenere-ka ale nie tylko bo Yamaha montuję tą jednostkę również w innych motocyklach (np. w Aprili) , tak więc konstrukcja silnika jest już sprawdzona. Jak przystało na "rasowe" enduro motocykl napędzany jest łańcuchem, poprzez pięciostopniową skrzynię biegów. Wszystko to pracuj w stalowej, rurowej ramie. W zawieszeniu z przodu mamy widelec teleskopowy o skoku 210mm z tyłu natomiast pracuje pojedynczy amortyzator z wahaczem o skoku 200mm. Skoki zwieszenia imponują swoimi wartościami jak na klasę i przeznaczenie, przypomnę turystyczne - enduro. Ażeby muc wykorzystać i zaprząc do pracy zawiechę producent wyposażył motocykl w przednie koło o średnicy 21 cali a tylnie zaś w 17 cali w typowych dla tych wielkości rozmiarach profilu opony. Z salonu wjeżdżamy na turystycznych Metzeler Turance. Nad tym aby móc to wszystko wyhamować czuwają z przodu dwie tarcza o średnicy 295mm z tyłu zaś mamy pojedynczą tarczę średnicy 245mm. Takie zestawienie hamulców powinno spokojnie dać sobie radę z motocyklem ważącym 208.5kg (dane wg. producenta). 208.5kg, tak dużo !? Nie konieczni bo mamy tu masę motocykla gotowego do jazdy i zatankowanego do pełna, czyli mamy na pokładzie bagatela 23l paliwa, inni producenci podają to masę często bez paliwa wtedy mówi o motocyklu który ważyłby 185,5kg - lepiej? Jak na motocykl demo, salon dopieścił maszynę w takie akcesoria jak: gmole GIVI, dużą szybę również GIVI, akcesoryjną aluminiową osłonę silnika (w standardzie jest plastik), rozpórkę kierownicy, centralną podstawkę, handbary oraz zestaw aluminiowych kufrów. Mam wszystko co bym chciał mieć wybierając się w swoje podróże na motocyklu, szczerze mówiąc nic by więcej nie dodawał za wyjątkiem gniazd 12v w okolicy kierownicy.

Obrazek

Obrazek

Po trochę przydługawy wstąpię czas na jazdę i wrażenia. Za nim jednak do tego przejdę kilka słów o sobie i moich preferencjach. Na motocyklach poruszam się regularnie od przeszło 15 lat. W najlepszych sezonach udawało mi się pokonać po 20-25tyś km. Kocham podróżować na motocyklach, zajeździłem Europę z Północy na Południe, dla tego też większość motocykli którymi się poruszałem to motocykle turystyczne. Na "stare" lat z kapciałem i czasy bić rekordów prędkości ma już dawno za sobą. Od kliku lat odkrywam motocyklową pasję na nowo a to za sprawą enduro. Nowa pasja to jazda w terenie bardziej turystyczna niż wyczynowa. Ważne element jest fakt przy ocenie pozycji iż jestem wysoki i trochę mnie jest na kanapie motocykla. Teraz jak troszkę poznaliście moje preferencję łatwiej będzie Wam zinterpretować moje wrażenia i oceny.

Obrazek

Obrazek


W końcu zasiadam za sterami, pierwsze skojarzenie star-trek, gwiezdne wojny - może to głupie? To za sprawą futurystyczny design-u. Mnie akurat przypadł do gustu od razu, ale o gustach się nie dyskutuje. Samku całości dodają, detale taki jak tworzące oś symetrii z tłumikami tylne światła, przedni hak holowniczy sugerujący nam iż nie straszne nam żadna droga , duża przednia lampa tworząca jedną całość z zdartą ku górze szybą.
Pozycja za kierownicą. Motocykl jest wysoki, ma wysoko umiejscowiona kanapę aż na 896mm! Nie jest to maszyna dla niższych wzrostem baiker-ów. Siedzę głęboko i wysoko jak w siodle końskim, dosłownie tak się czuję. Siedzenie jest bardzo indywidualne, głębokie z tyłu z podparciem lędźwi dzięki mocnemu wyprofilowaniu. Z przodu kanapa zachodzi na bak podobnie jak w motocyklach enduro, z tyłu mamy uskok i miejsce na podwyższeniu dla pasażera. Fotel obszyto atrakcyjnie wyglądającą tkaniną, elegancko wykończoną kolorowym podwójnym szwem. Materiał z którego wykonano kanapę nie pozwoli się nam przesuwać i stwarza wrażenie solidnego. Jest wygodnie, ale to się zmieni po dłuższej jeździe o tym później . Nogi przylegają do wyprofilowanego baku. Plastikowe osłony mocowane do baku zapewniają dodatkową osłonę przed warunkami atmosferycznymi dla kolan (czesiową osłonę, nie taką jak w motocyklach turystycznych jak BMW RT, czy Honda Deauville) ni mniej jak na tę klasę rewelacja . Kolana mamy neutralnie zgięte, podnóżki zapewniają dobre trzymanie dla faceta o wzroście 188cm pozycję oceniam za ergonomiczną. Na stojąco jest równie dobrze a nawet lepiej. Dla mnie wysokość kierownicy dobrano idealnie zarówno w pozycji siedzącej jak i stojącej, trzymanie nogami baku wzorcowe w obu pozycjach.

Obrazek

Kokpit. Wszystkie wskaźniki są zgrupowane w jednym centralnym miejscu i są czytelne. Ich układ oceniam za funkcjonalny. Mamy tu tradycyjny duży obrotomierz wskazówkowy oraz cyfrowy wyświetlacz. Te ostatni informuje o prędkości, dystansie, poziomie paliwa i czasie nie pokazuje zaś aktualnie zapiętego biegu. Duży plus za dwa duże przyciski do obsługi wskazań, które dają się obsługiwać w rękawiczkach. Praktycznym elementem jest pałąk za kokpitem do którego można zamontować dodatkowe akcesoria np. nawigację.
Wygodni czy nie? Przy pokonywaniu dłuższych dystansów to co miało pomagać mi przeszkadza, głębokie profilowanie kanapy z tyłu uniemożliwia przesuwanie się w tył a tym samym zmianę pozycji co przy jeździe motocyklem typu enduro jest bardzo ważne przy balansowaniu w terenie. Wiercipiętą takim jak ja będzie to doskwierać. Sprawę ratuje idealna dla mnie pozycja stojąca, która pozwala wyprostować nogi i zapewnia bardzo dobre trzymanie motocykla i co za tym idzie jego wyczucie podczas jazdy.

Obrazek

Obrazek

Ochrona przed wiatrem. Dzięki akcesoryjnej szybie ochrona przed wiatrem jest wzorcowa, wspomniane wcześniej osłony baku dodatkowo zapewniają czesiową osłonę dla kolan i nóg. Handbary chronią ręce, choć te oryginalne Yamahy są dość skąpe i bardzie skupiają się nad zapewnieniem ochrony w razie upadku niż nie pogody.
Jazda. Może starczy tego opisu ochów i achów, czas na jazdę. Miejscem testu będą góry Kotliny Kłodzkiej a więc dużo zakrętów, serpentyn, kiepskich nawierzchni oraz cała masa zajazdów i podjazdów. Nie zabraknie także górskich szutrów. Motocykl zbiera się od samego dołu poprzez niskie i średnie obroty całkiem zgrabnie, demonem prędkości nie jest i nigdy nie będzie. Należy tu pamiętać iż mamy do czynienia z singlem i mamy do dyspozycji tylko lub aż 48KM. Przyśpieszenia i elastyczność do prędkości 120km/h są zadowalające jak na tą jednostkę. Gorzej jest w zakresie wyższych prędkości tu czuć niedostatki mocy o przyśpieszeniu wspomnę tyle, że występuje. Tylko po co i gdzie w górach jeździć szybciej? Po co pędzić jak tu tyle pięknych widoków.

Przed jazdą dużo słyszałem i naczytałem się o tym jako żeby singiel Yamahy mocno wibrował i przenosi drgania na kierowcę co ponoć jest bardzo dokuczliwe. Jednym słowem - bzdura. Nic takiego nie miało miejsca. Owszem wibracje są, ale nie ma mowy by były dokuczliwe czy odbiegały specjalnie normą od innych motocykli. Słowa pochwały należą się za dźwięki dochodzące z dwóch tłumików Teresy. Mimo kastracji wymuszonej kolejnymi normami ich pomruki wpadają w ucho. A propos tłumików to Yamaha nadal strzela w tłumiki przy schodzeniu z obrotów, tak było w XT-ku i tak pozostało Teresie. Jedni będą to ganić innym w tym i mi to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie dodaje smaku jeździe i pewnego indywidualizmu sprzętowi.

Obrazek

Na podjazdach i serpętynach górskich motocykl pokazuje klasę, składa się w zakręty modelowo zachęca do tarcia podnóżków i to mimo swoich wymiarów, trzyma wyznaczony tor jazdy wybacza drobne błędy, pozwala wprowadzać korektę toru jazdy w łuku. To co istotne dla jeźdźcy w zakresie prędkości do 120km/h motocykl wykazuje zadowalającą dynamikę. Nie ma problemów z przyśpieszeniami przy wyprzedzaniu czyn na wyjściu z łuków motocykl ma cały czas odejście. Oczywiście dynamikę mierzymy miarą jeźdźcy turysty zgodnie z przeznaczeniem motocykla. O przyśpieszeniach z hondy CBR 600 nie ma mowy! Żwawsze przemierzani dróg i wyciągnie całej dostępnej mocy wymaga natomiast częstszego użycia skrzyni biegów dotyczy to powiedzmy bardziej "sportowego" stylu. Skrzynia biegów jest precyzyjna, nie ma problemów z zapięciem któregokolwiek biegu, luz jest łatwo wyczuwalny, podczas całego dnia jazdy żadne bieg nie wyskoczył. Nie miałem nigdy problemu z odnalezieniem właściwego do zadanego tempa biegu. Biegi wrzuca się równie łatwo na siedząco jaki i stojąco. Dużym plusem jednostki jest spalanie mnie wyszło ok. 4,5l na 100km. To oznacza że na 23l zbiorniku paliwa do się zrobić ok. 500km!

Obrazek

Zawieszenie to elementy wyróżniający ten motocykl na tle innych maszyn. Dziury, nie równości, wyrwy w drodze to przysłowiowa bułka z masłem. Dla Tereski nie ma pojęcia złych dróg. To motocykl stworzony na Polskie drogi. Wysokie skoki zwieszeń radzą sobie doskonale z lojalnymi górski drogami, szczególnie tu gdzie o remontach dróg czyta się w gazecie a same drogi pamiętają czasy dziadka Niemca . Minusem wysokiego zawieszenia jest fakt iż motocykl nurkuje przy ostrym hamowaniu. Nurkuje ale nie tak bardzo jakby się można spodziewać przy tak wysokich skokach zwieszenia, pod tym względem jestem miło zaskoczony, przy normalnym użytkowaniu nie jest to dokuczliwe czy nazbyt wyczuwalne innym słowy nie przeszkadza.

Obrazek

Przedni hamulce wykonują swoja robotę należycie, jego próg jest łatwo wyczuwalny. Dwie tarcze "wgryzają" się w asfalt za pośrednictwem przedniego koła w sposób więcej niż zadowalający. Tylni układ radzi sobie z motocykle w sposób zadowalajmy bez specjalnych ochów i achów.

Asfaltowymi serpentynami wspinam się na przełęcz, na szycie piękna szutrowa droga zachęca do zjazdu z asfaltu. Skręcam w boczną drogę, podnoszę szanowne cztery litery z kanapy i dalej już na stojącą pomykam w górę ku szczytowi. Tereska zachęca do odkręcenia manetki co raz bardziej, słyszę jak luźny szuter stuka o aluminiową osłonę silnika. Kontrolnie rzut oka na licznik mam dobrze ponad sześćdziesiątkę. Motocykl prowadzi się pewnie nie ma problemów z wybieraniem nierówności, podłużnych czy poprzecznych. To zaskakujące jak dobrze maszyna idzie na seryjnych Metzeler Turance, fakt warunki są bardzo sprzyjające jest bardzo sucho inaczej już dawno byśmy skapitulowali. Na szczycie podziwiamy z Teresą panoramę Kotliny Kłodzkiej na horyzoncie maluje się Masyw Śnieżnika, Tenere-ka zabiera mnie tam gdzie inne maszyny mówią basta dalej na piechotę.

Obrazek

Podsumowanie. Dla mnie jest to motocykl uszyty na miarę, na miarę dla kierowcy który wie czego chce. To bardzo ważne by wiedzieć czego się chce i na jakie kompromisy możemy pójść przy zakupie tej o to maszyny. Motocykl świetni sprawdzi się w lekkim terenie, na szutrach, bocznych i lokalnych drogach, zabierze Was w swoim tępię w najbardziej odległe rejony. To dzięki świetnemu zawieszeniu z dużymi zapasami skoków. Prosta i sprawdzona konstrukcja singla sprawi iż na pewno nie będzie problemów z jego naprawą czy serwisem nawet w zapyziałej dziurze na końcu świata. Bogaty zestaw wyposażenia dodatkowego pozwoli dostosować maszynę do Waszych indywidualnych preferencji. Czego chcieć więcej ? Malkontenci powiedzą jeszcze 10KM. Jeżeli oczkujecie szybkiej maszyny która da Wam sporo adrenaliny, do tego planujecie długie przeloty ekspresówkami lub autostradą i jeśli natura nie wyposażyła Was w słusznych rozmiarów wzrost - zapomnijcie o randce z Terską. Dla wszystkich pozostałych jeźdźców obieżysiwiatów to ciekawa propozycja warta zainteresowani lub choćby spróbowania.

Obrazek

KONIEC :)
Yamaha XT 660R >>> XT1200Z dwa razy więcej radości :P
Awatar użytkownika
pancio
Posty: 2383
Rejestracja: 05 lut 2009, 10:13
Lokalizacja: Wroclaw
Kontakt:

Komus sie przyda!! Poza tym ja bym sie w zyciu tak nie rozpisal :-)
A więc, z lewej nadjeżdża jakiś skuter. Z prawej też nic nie jedzie :)
Awatar użytkownika
mroova
Posty: 339
Rejestracja: 29 kwie 2011, 16:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Bandit, sporo literówek zrobiłeś, co utrudnia czytanie. Przynajmniej ja tak mam :-D
Terefere
Awatar użytkownika
bonzo
Posty: 3181
Rejestracja: 23 lut 2009, 0:34
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Dzięki za relację. Na pewno się przyda niezdecydowanym ;-)
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
Awatar użytkownika
Bandit
Posty: 127
Rejestracja: 18 cze 2012, 14:25
Lokalizacja: Paszków

mroova pisze:Bandit, sporo literówek zrobiłeś, co utrudnia czytanie. Przynajmniej ja tak mam :-D
Sorki to niestety gorsza cześć mnie... Jak się zregeneruje czasowo to posprzątam.
Yamaha XT 660R >>> XT1200Z dwa razy więcej radości :P
yukikaze
Posty: 5
Rejestracja: 04 wrz 2013, 5:29
Lokalizacja: Jasło
Kontakt:

Świetnie, że wystrugałeś taką recenzję 8-)
Mnie osobiście już się przydała :mrgreen:

Co masz na myśli pisząc "... jeśli natura nie wyposażyła Was w słusznych rozmiarów wzrost - zapomnijcie o randce z Terską ..." ?
Mam 178 cm wzrostu i mam zamiar randkować z Tereską :lol:
Awatar użytkownika
mroova
Posty: 339
Rejestracja: 29 kwie 2011, 16:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

yukikaze pisze:Co masz na myśli pisząc "... jeśli natura nie wyposażyła Was w słusznych rozmiarów wzrost - zapomnijcie o randce z Terską ..." ?
Mam 178 cm wzrostu i mam zamiar randkować z Tereską :lol:
Długość kończyn tylnych ma znaczenie. 8-)
Terefere
Awatar użytkownika
SayTen
Posty: 347
Rejestracja: 02 mar 2011, 22:16
Lokalizacja: Warszawa

Ja dziś również odbyłem test-drive tereską....

... jestem pod wrażeniem. Ma kilka rzeczy, które sprawiają, że jeździ się zupełnie inaczej niż Xem... Np. posiada ochronę przed wiatrem, która już przy chyba normalnej szybie dawała radę do jakiś 5-6tys. obrotów. Inne obserwacje - że strasznie nisko zmieniam biegi u siebie oraz, że przy moich 193cm spokojnie stawiam całą nogę na ziemi, ale dwie na raz całą stopą już tylko na równym. I chyba jest również zauważalna różnica w środku ciężkości, albo to kwestia dużych kół. Prowadzi się inaczej.

Moim skromnym dużo fajniej niż NC700x albo DL650. Teraz jeszcze sprawdziłbym Versysa.
Awatar użytkownika
Bandit
Posty: 127
Rejestracja: 18 cze 2012, 14:25
Lokalizacja: Paszków

yukikaze pisze:Świetnie, że wystrugałeś taką recenzję 8-)
Mnie osobiście już się przydała :mrgreen:

Co masz na myśli pisząc "... jeśli natura nie wyposażyła Was w słusznych rozmiarów wzrost - zapomnijcie o randce z Terską ..." ?
Mam 178 cm wzrostu i mam zamiar randkować z Tereską :lol:
Hej, nie mniej nie więcej że to maszynka dla dużych chłopców :) Ja mam 188cm i jest OK. Będziesz randkowa z wysoką Panną na paluszkach :)
Yamaha XT 660R >>> XT1200Z dwa razy więcej radości :P
Awatar użytkownika
kosmal1098
Posty: 155
Rejestracja: 03 wrz 2010, 20:40
Lokalizacja: WSCHOWA

Bandit - Bardzo fajny opis bez naciągania walorów i niedoskonałości małej tenerki.W ciężki teren też pojedzie ,ale kierownik umęczy się niemiłosiernie.Sprawdzone nie raz(Ostatnio-dziś na powrocie z FAT-a) :-P
Ps.Dzięki za ugoszczenie i tolerancyjne podejście. ;-)
Awatar użytkownika
Bandit
Posty: 127
Rejestracja: 18 cze 2012, 14:25
Lokalizacja: Paszków

Polecam się na przyszłość :)
Yamaha XT 660R >>> XT1200Z dwa razy więcej radości :P
Arturros
Posty: 109
Rejestracja: 10 maja 2013, 14:26
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

208,5kg zatankowany, to 191,21kg na sucho - litr benzyny to ok 0.73kg (różnie źródła podają), czyli 23l=16,79kg. Do tego trzeba doliczyć liczne akcesoria, którymi obwiesza się motocykl:
- gmole
- stelaże
- płyta pod kufer+kufer
- płyta pod silnik
- centralka
itd.
Z tych 191kg szybko robi się 210kg+paliwo, albo i więcej :-? Znajomy kupił XTka głównie to turystyki asfaltowej/szutrowej, a że nie jest fanem robienia z motocykla choinki, jak z reklam touratecha, to poszedł w drugą stronę, czyli zdjął kilka kg. Można wywalić tylne sety (dla tych co solo), hak (przecież to się nie psuje), kilka innych pierdołek i faktycznie zrobi się 185kg.
Obrazek
https://picasaweb.google.com/1018548682 ... redirect=1#
Obrazek | Obrazek
Awatar użytkownika
Flaw
Administrator
Posty: 3618
Rejestracja: 07 wrz 2008, 20:19
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Arturros, czy czasem ta tenerka się nie garażuje w SH na ul. Janasa?
h e d o n i z m
Arturros
Posty: 109
Rejestracja: 10 maja 2013, 14:26
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Zgadza się, z reguły tuli się do DR-Z 400S ;)
Obrazek | Obrazek
Awatar użytkownika
mroova
Posty: 339
Rejestracja: 29 kwie 2011, 16:57
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Arturros pisze:Można wywalić tylne sety (dla tych co solo), hak (przecież to się nie psuje), kilka innych pierdołek i faktycznie zrobi się 185kg.
Hak jest moim zdaniem po to, żeby te wszystkie kilogramy zassane w błocie czymś wyciągnąć :mrgreen:
Polecam jeszcze zmianę tej okropnej puchy spod siedzenia na jeden lekki komin i kolejne 5 kg można oszczędzić. 8-)
Terefere
ODPOWIEDZ