THOR IMPACT RIG S12

jesteś ciekaw co na ten temat uważają pozostali użytkownicy? Pisz tutaj
copperhead1447
Posty: 30
Rejestracja: 23 kwie 2014, 22:51
Lokalizacja: Częstochowa

Witam,
jestem szczęśliwym posiadaczem zbroi jak w temacie.
chciałbym napisać co nie co o niej (jeśli ktoś się zastanawia czy ją brać).
ogólnie o niej: pierwsze wrażenie jakie sprawia to dość skomplikowana jeśli chodzi o regulację ochraniaczy itp. trochę to trwa zanim wszystko się do siebie dopasuje, ale naprawdę warto, nawet w trasach typu 400 km nie przeszkadza i czuje się w niej człowiek bardzo dobrze.
pas nerkowy trzyma się na bardzo mocnych rzepach i dodatkowo można go ściągnąć ciaśniej aby mieć pewność że naprawdę dobrze przylega do ciała i żółw w razie upadku nigdzie się nie przesunie.
jakość plastików jest naprawdę dobra, miałem dzisiaj glebę na piachu i wylądowałem na kamieniach a na zbroi znalazłem co najwyżej ryski, gdzie upadając trafiłem plecami prosto w spory kamień przy prędkości ok 40 km. poślizgałem się troszkę na kamieniach i spokój.
jest jeden mankament w zbroi, uważam że za takie pieniądze powinny szwy być dużo lepsze, przy normalnym użytkowaniu odpruł się ochraniacz łokcia lewego, musiałem go przyszyć.
po małym ślizgu braciszka prawe ramię poszło w dół (również szwy poszły) mimo iż zbroja była pod skórą.
podsumowanie:
+bardzo wysoka klasa plastików (nie niszczą się i bardzo dobrze amortyzują uderzenia, biorą na siebie całą energię uderzenia)
+świetne dopasowanie do ciała (mam 184 cm wzrostu a rozmiar s/m :D)
+bardzo dobrze się w niej czuje (bezpiecznie i wygodnie nawet na dłuższych trasach)
+spora przewiewność
-jakość szwów (przynajmniej w mojej)
-od rzepu pasa nerkowego koszulka się trochę mechaci (gęsta siateczka na której oparta jest zbroja).
jeżeli ktoś miałby pytania odnośnie tej zbroi chętnie na nie odpowiem (moja pierwsza opinia o produkcie motocyklowym w życiu, więc komentarze mile widziane)
Awatar użytkownika
PanSlimak
Posty: 3
Rejestracja: 28 wrz 2014, 22:34
Lokalizacja: wieś koło Bydgoszczu

Trzy grosze ode mnie:

Zgadzam się ze wszystkim co napisał kolega powyżej (zarówno z zaletami jak i wadą tj. mechaceniem od pasów trzymających żółwia) ale chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na jedną zasadniczą zaletę tego sprzętu, o której mowa w większości recenzji jakie można znaleźć w światowym necie.

Zbroja nie jest "napompowana", tzn, po założeniu nie czujemy się jak niezgrabny robocop, któremu wszystko wszędzie odstaje. Przymierzałem kilka zbroi i wszystkie miały ten sam, jak dla mnie, feler - niby mój rozmiar i niby leży ok a jednak jest niewygodnie i jakoś dziwacznie, zwłaszcza denerwowały mnie elementy chroniące klatkę piersiową. Jak się człowiek oglądał w lustrze to plastiki sterczały na wszystkie strony a samodzielne założenie na to kurtki nie wchodziło w rachubę.

Tymczasem Thor Impact Rig po prostu "leży" nawet na mało modelowym człowieku, świetnie opina ciało, jest bardzo wygodny i no właśnie - przylegający, nie wiem jak to lepiej opisać. Bez problemu mogę sam na zbroję nałożyć jakiś ciuch.

Rozmiar - mój wzrost 178, waga 75 - idealnie leży S/M aczkolwiek wszystkie ściągacze skrócone na maksa więc pewnie i ktoś tęższy o zbliżonym wzroście zmieściłby się w taki rozmiar.

Ze swojej strony bardzo polecam aczkolwiek leżałem w tym tylko w piachu (i wcale do innych doznań nie tęsknię ;) )
Niedzielny król prostych ścieżek.
copperhead1447
Posty: 30
Rejestracja: 23 kwie 2014, 22:51
Lokalizacja: Częstochowa

no i zbroja testowana po pierwszej glebie, co prawda na piachu ale sam wylądowałem na kamieniach.
ochraniacze jak najbardziej sprawdziły się i sprawdziło się to co zostało napisane wcześniej, świetne dopasowanie jak, pewne położenie ochraniaczy i dobre przyjmowanie przez nie siły uderzenia się w 100%.
wywrotka przy ok. 40 km/h na piachu, niestety obróciło mnie w locie tak, że uderzyłem krzyżem w spory kamień wystający z piachu, nawet siniaka nie mam(żółw uratował moją karierę motocyklową której nie muszę kończyć), później ślizg na ramieniu i również ochraniacz się sprawdził, nie przesunął się odsłaniając moje ramię czy cokolwiek, koszulka spod spodu wymagała jedynie prania, tak to nienaruszona nie mówiąc o mnie.
dodatkowo spodziewałem się plastików dużo bardziej zniszczonych a tam rysy jakbym przewrócił się na parkingu.
jak najbardziej polecam tą zbroję, warta swojej ceny.
dziękuję PanŚlimak za przypomnienie tej kwestii, przypadkiem ją ominąłem.
ODPOWIEDZ