Odcięło zapłon - pomocy!!!
Witam, opiszę problem w moim xt660x - Po przekręceniu stacyjki na On pompka paliwa nie podaje i ciągle świeci się kontrolka temperatury cieczy. Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki, są ok. Rozrusznik kręci ale iskry na świecy nie ma. Dodam jeszcze że mam zamontowany emulator immo już po wcześniejszym właścicielu (dzisiaj go zauważyłem), do trybu diagnostycznego też nie mogę wejść. Ta cała sytuacja zaczęła się dziać jak naładowałem akumulator prostownikiem i spróbowałem odpalić motor na przypiętym i działającym prostowniku do akumulatora. Proszę o pomoc co zrobić bo jestem zielony w tych sprawach, za wszelka pomoc z góry dziękuję!
Wiem na pewno że nie odpala się na prostowniku. Coś mogłeś takim odpalaniem uszkodzić, choćby regulator napięcia.
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."
Rozbierz ile sie da i sprawdź cała wiązkę, zmierz czy wszędzie prąd dochodzi.
A więc, z lewej nadjeżdża jakiś skuter. Z prawej też nic nie jedzie
Sprawdź na innym aku.
h e d o n i z m
- crazyrider12
- Posty: 1459
- Rejestracja: 04 mar 2010, 7:49
- Lokalizacja: Krk/Siemianowice Śl
W pierwszej kolejności zrób jak Flaw radzi.
Głośno myślę: oby nie okazało się że usmażyłeś ECU.
Odepnij klemy od aku i zewrzyj je ze sobą na kilka minut przy przekręconym kluczyku w stacyjce i włączonym zapłonie....powtarzam: KLEMY ODPIĘTE OD AKU.
Jak już będziesz miał klemy zdjęte sprawdź sobie napięcie na aku
Głośno myślę: oby nie okazało się że usmażyłeś ECU.
Odepnij klemy od aku i zewrzyj je ze sobą na kilka minut przy przekręconym kluczyku w stacyjce i włączonym zapłonie....powtarzam: KLEMY ODPIĘTE OD AKU.
Jak już będziesz miał klemy zdjęte sprawdź sobie napięcie na aku
...bo każda okazja jest dobra by zjechać z utartej ścieżki i poszukać własnej
Bonzocisie, a to nie jest tak ze zależy jeszcze jaki to prostownik? Nie mówię tu o takim z opcją "rozruch" ale np o automatach które rozłaczaja się same albo o zwykłych prostownikach w których ustalasz prąd ładowania. Jak ładujesz np 5A to przy rozruchu nie powinno przekroczyć 8-9A. Co mogło się stać?
Bardzo prawdopodobne, że był podłączony prostownik "bezobsługowy". W chwil gdy wykrył spadek napięcia na akumulatorze, podczas rozruchu, to puścił impuls by podładować akumulator. W ten sposób coś mogło się przepalić. Pytanie brzmi co? Bezpieczniki powinny przed tym ochronić. Chyba bez elektryka się nie obędzie.
arrasq, racja, zależy od prostownika. Mój samochodowy osiąga nawet 15A a ładowarka Yamahy max. 0,8A jeśli dobrze pamiętam. Profilaktycznie nie odpalam ani na jednym ani na drugim
"Podczas dobrej jazdy na motocyklu przeżywasz więcej w ciągu 5 minut niż niektórzy ludzie przez całe swoje życie."