Dylemat. Czy zamienić Tenere na 660 R.
Sprawa wygląda tak : Aktualnie latam tenerką z 2009 i motocykl bardzo mi się podoba, świetnie mi się na nim jeździ i wogóle jestem zadowolony, ale ostatnio mam pewne problemy z kręgosłupem i obawiam się że przy przypadkowym położeniu motocykla nie będę w stanie go podnieść. podczas jednego wyjazdu motocykl położył się obok namiotu (miękka trawa) i ledwo go podniosłem a co jeśli zdarzy się przewrotka obładowanego moto gdzieś na szlaku w Rumunii? Z tąd pomysł - czy jest sens zamienić Tenerę na XT 660 R i dołożyć jakąś owiewkę? Erka napewno jest lżejsza ale czy sprawdzi się porównywalnie do tenery w średniej turystyce? Co sądzicie?
kup lżejszy ktm może? xtr trochę lżejsza jest zwłaszcza na sucho ale czy odczujesz ulgę to wątpię.
Góral ma rację. Ja sobie moto podnoszę jak chcę ale ostatnio na lisie podniosłem go chyba ze 20 razy i plecki bolą. Łap moto stojąc tyłem za kierownicę i tylny uchwyt i dźwigaj nogami, plecy proste. Trochę to trwa ale będzie działało. Z bagażem, to niestety ja też nie raz zdejmowałem rogala.
Lotek, Goral, dokładnie. Całość podnoszenia opieram na nogach, a zadem spieram się o kanapę moto. Cała moc idzie w uda. Ręką tylko stabilizuje kierownicę, a drugą trzymam za uchwyt koło wydechu i idzie. Oby tylko buty/opony się nie ślizgały 
Panowie właśnie podnoszę motocykl tak jak opisujecie i do tej pory to działało ale zaczęły się problemy z kręgosłupem i obawiam się że teraz mogę nie dać rady. Tenerka ma wysoko umieszczony środek ciężkości i uwieżcie, że łatwiej podnosiło mi się varadero 1000 niż tenerę. Problem w tym że w większości jeżdżę sam a często zajeżdżam w dość odludne rejony. Wtedy przy potencjalnej wywrotce mogłoby być słabo. Tak wogóle ile waży erka na sucho i zalana?
no to zostaje ktm 250 4t lub nie baw się w enduro bo wywrotka może więcej kosztować niż podnoszenie.
lepiej niech pada jak ma być błoto
O ile sie nie myle to Rka wazy cos ok 180kg. To może zastanow się nad ktm 640 adventure o ile jestes wysoki. Kat wazy okolo 160kg do tego ma 24 litrowy bak i zawieszenie lepsze niz w xt. Sam sie nad nim zastanawiałem jak zmienialem moto. Albo husqvarna te 610 po 2007
moim skromnym zdaniem można na moim przykładzie zrobić z XTR całkiem niezłego turystyka,
https://4.bp.blogspot.com/-bt9fO4fL0tI/ ... C03814.JPG
http://2.bp.blogspot.com/-Cqk4uaV4kgM/V ... C01813.JPG
( u mnie wiąże sie to z tym że chciałem mieć motocykl tani w eksploatacji, praktycznie bezobsługowy, który nie jest KTMem i da rade w przeprawach ale pojedzie sprawnie po bezdrożach i lekkim terenie, na którym raz w roku zaliczę dłuższą trasę kilka tyś km, nie widziałem innej alternatywy jak XTR w tym budgecie którym dysponowałem)
Koledzy chyba nie mieli kłopotów z kręgosłupem skoro proponują Ci KTMa......
https://4.bp.blogspot.com/-bt9fO4fL0tI/ ... C03814.JPG
http://2.bp.blogspot.com/-Cqk4uaV4kgM/V ... C01813.JPG
( u mnie wiąże sie to z tym że chciałem mieć motocykl tani w eksploatacji, praktycznie bezobsługowy, który nie jest KTMem i da rade w przeprawach ale pojedzie sprawnie po bezdrożach i lekkim terenie, na którym raz w roku zaliczę dłuższą trasę kilka tyś km, nie widziałem innej alternatywy jak XTR w tym budgecie którym dysponowałem)
Koledzy chyba nie mieli kłopotów z kręgosłupem skoro proponują Ci KTMa......
Hej!
Jak ma być lekko i turystycznie, to może coś z nowości:
http://motocykle.onet.pl/eicma-2016-hon ... rku/4dqf26
Niestety lekko w tym wypadku oznacza mały silnik, ale jak ma być lekko i jednocześnie w miarę tanio, to może się okazać, że bez zmniejszenia serducha będzie ciężko...
Pozdrawiam,
Bartek
Jak ma być lekko i turystycznie, to może coś z nowości:
http://motocykle.onet.pl/eicma-2016-hon ... rku/4dqf26
Niestety lekko w tym wypadku oznacza mały silnik, ale jak ma być lekko i jednocześnie w miarę tanio, to może się okazać, że bez zmniejszenia serducha będzie ciężko...
Pozdrawiam,
Bartek
Sparta, XT nigdy nie był i nie będzie lekki.
Wydaje mi się, że mimo wszystko będziesz mocno obciążał kręgosłup, nawet podnosząc "nogami" stojąc tyłem, obciążasz go, tyle, że bardziej osiowo (przypominam, że "redukcja do Z" niemożliwa, gdyż naturalnie kręgosłup przyjmuje kształt litery S).
Szkoda zdrowia, trzeba zastanowić się nad tym czy w ogóle jeździć, to jednak zdrowie. Ja poleciłbym DRZ400. Robi przyzwoite przebiegi, remonty nie jakoś bardzo uciążliwe, da się z niego zrobić ultralekką wyprawówkę, acz kręci sie do bodajże 11k, co przekłada się na niezbyt oszałamiający dół.
Wydaje mi się, że mimo wszystko będziesz mocno obciążał kręgosłup, nawet podnosząc "nogami" stojąc tyłem, obciążasz go, tyle, że bardziej osiowo (przypominam, że "redukcja do Z" niemożliwa, gdyż naturalnie kręgosłup przyjmuje kształt litery S).
Szkoda zdrowia, trzeba zastanowić się nad tym czy w ogóle jeździć, to jednak zdrowie. Ja poleciłbym DRZ400. Robi przyzwoite przebiegi, remonty nie jakoś bardzo uciążliwe, da się z niego zrobić ultralekką wyprawówkę, acz kręci sie do bodajże 11k, co przekłada się na niezbyt oszałamiający dół.
ja moge sie z Tobą zamienić XTR na XTZ
Nawiązując do powyższych postów: Przymierzałem się do zakupu KTM Adventure ale po przejechaniu się przeszło mi. Zawias świetny ale na szosie słabo a stricte w teren są lepsze sprzęty. Jeśli chodzi o mniejszą pojemność też odpada bo latam ok 50/50 szosa teren i na szosie za bardzo bym się męczył z małym silnikiem. Tenerka to już mój 26 motocykl w "karierze" więc oczekiwania mam dość sprecyzowane. Tenerka bardzo mi leży więc pomyślałem o XT R bo silnik ten sam tylko masa mniejsza. Czy ktoś z lubelskiego posiadający XT 660 R chciałby się spotkać w celu porównania motocykli? Muszę pomyśleć o tej zamianie.