Yamaha XT660 & Tenere 700 forum

Ja mam złe doświadczenie z podpisaniem zbyt dużo prądożernych dodatków do Rki - na Ukrainie w szczerym polu motocykl wywalił błędem i nie chciał odpalić. Na drugi dzień reset komputera, wywaliłem halogeny i jeździ do dzisiaj

ja znowu miałem pecha do oxfordów. drugi kpl. i jak trzeba to nie działa.

Jet'u wsadź przekaźnik powiedzmy 40A (może być też większy, niedawno swój wymieniałem- pamiętasz że już w Gruzji robił problemy, koszt ok 6 zł w elektronicznym) pod kanapę, wysteruj go po stacyjce (znajdziesz wolny kabel po stacyjce pod kanapą), zasilanie bierz prosto z akumulatora, wrzuć w ten obwód bezpiecznik (wielkość dobierz w zależności od prądożerności podłączonych gadżetów).

Ja zrobiłem sobie "centralkę" pod lampą, gdzie mam podpięte np. zasilanie nawigacji. Użyłem dwóch kostek z zaciskami, można kupić w elektrycznym. Kostka ma 4 otwory, czyli do jednego otworu "+" (a w drugiej kostce "-") i do pozostałych mogę podłączać dodatkowe odbiorniki.

Nie jest ale to nie ma znaczenia, no chyba że utopisz moto po lampę w wodzie ale wtedy będziesz miał inny problem Fotki nie mam, jak nie zapomnę to zrobię później jak będę w garażu.

Mam też minus wprost z akumulatora tylko na zdjęciu nie widać. A z przodu (za owiewką lampy) żeby rozdzielić użyłem szybko złączki samochodowej takiej jak ta:

Nie polecam takich złączek, z czasem kable "przegniją" i zrobię wiele złego.

Pewnie z 8 lat mam tę złączki i awaria była jedna, padł przekaźnik od pyłu/błota/wody. Ze złączkami i kablami nie było i nie ma problemu. Warto założyć koszulkę termokurczliwą albo wysmarować smarem silikonowym. W sumie smarem to mam wysmarowane wszystkie złączki w motocyklu wtedy nie ma problemu z wilgocią po brodach, deszczu lub myjce ciśnieniowej.

Ja wolę rozciąć kabel, polutować złączki, założyć koszulki termokurczliwe i mieć święty spokój. Wygląda przynajmniej profesjonalnie a nie dłubanina

Myślę że i jedno i drugie rozwiązanie jest ok. Teraz elektrycy w instalacjach domowych stosują szybkozłączki a prądy są dużo większe. Ja bardziej skupił bym się na przewodach. Ja wziąłem przewody z jakiejś starej instalacji samochodowej, są zdecydowanie wytrzymalsze niż te nowe które mają dużo izolacji a mało miedzi. Bo jak włączy wszystko na raz to będzie mógł grzać ręce na kablach

Tylko Twoja instalacja domowa nie jeździ po wertepach i nie jest topiona w błocie, więc raczej słabe porównanie
Na końcu i tak nowy właściciel oceni co to była za rzęźba, niestety ja ma złe doświadczenia :(