Swiezak prosi o rade
Witem. Zaczol się sezon a ja bez motoru. Trafiła się oferta sprzedaży xt660x w mojej okolicy i obejrzałem ten motor. Ogulnie silnik wydaje się ok. Zero wycieków po srubach wnioskuję że nawet nie był rozkrecany tylko ma kilka problemów. Na N silnik ma minimalnie nie równa pracę, koleś twierdzi że to przez wybebeszone tłumiki nie da się ustawić aby było idealnie. Druga sprawa to jak twierdzi rozwalone łożysko główki ramy, ale aż kierownica ciężko skręcać, i nawet nie to ze skręca się z oporem tylko tak jakby przeskakuje i nie wiem czy łożysko może powodować taki objaw. Do wymiany jest jeszcze kilka eksploatacyjnych rzeczy takich jak napęd, tarcze, klocki, uszczelnienie lagi. Ogulnie motor wydaje się trzymać kupy, nie widać żadnych spawow poza tymi z fabryki, plastiki porysowane miej lub bardziej ale nie popekane, ładnie pali, biegi wchodzą pewnie tylko luz delikatnie trzeba szukac. Na liczniku ma 11kkm i oczywiście usłyszałem bajkę w stylu "dziadek do kościoła tylko jeździł a Niemiec płakał jak sprzedawal" . Jest jeszcze jedno ale, motor nie ma papierów z tym ze ja nie mam prawa jazdy na A Ale motor i tak ma mi służyć do jazdy po polnych drogach i chociaż ubezpieczyć go nie będę musiał. Was proszę o przeanalizowanie usterek i czy tak mały przebieg jest możliwy przy tych awariach. Motor jest z 2005r za cenę 6000zł, warto tyle dac czy później nie będzie szans sprzedać go za podobne pieniądze ?
Jak bez papierów, to kradziony zapewne.
Art. 291 KK.
§ 1. Kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Art. 291 KK.
§ 1. Kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
- gmole silnika wg SW-Motech / HOLAN - nieaktualne
- gmole owiewek wg. TOURATECHa - nieaktualne
- stelaże pod kufry na zamówienie - nieaktualne
- gmole owiewek wg. TOURATECHa - nieaktualne
- stelaże pod kufry na zamówienie - nieaktualne
-
- Posty: 69
- Rejestracja: 24 paź 2015, 21:35
- Lokalizacja: Kielce
Może. Może też uszkodzona bieżnia, gniazdo, główka ramy.mkoz_1 pisze:Powiedzcie mi chociaż czy uszkodzenie łożyska główki ramy może powodować przeskakiwanie podczas skracania?
- crazyrider12
- Posty: 1459
- Rejestracja: 04 mar 2010, 7:49
- Lokalizacja: Krk/Siemianowice Śl
Przy 11 kkm tarcze jeszcze powinny być OK, moje mają 60kkm i nie kwalifikują się jeszcze do wymiany
To jakaś kupa, kupa problemów.... za sprzęt bez papierów ....6k zł...
Na dzień dobry masz do włożenia około 2k zł... czy warto? Moim zdaniem:NIE!
Jeszcze sobie problemów narobisz bo sprzęt niewiadomego pochodzenia....
To jakaś kupa, kupa problemów.... za sprzęt bez papierów ....6k zł...
Na dzień dobry masz do włożenia około 2k zł... czy warto? Moim zdaniem:NIE!
Jeszcze sobie problemów narobisz bo sprzęt niewiadomego pochodzenia....
...bo każda okazja jest dobra by zjechać z utartej ścieżki i poszukać własnej
Nie warto.
Trzeba w niego zainwestować, a i tak nie będziesz mógł nim jeździć po publicznych (legalnie).
Do samych polnych lepiej coś lżejszego.
Jak kradziony to spadnie odpowiedzialność na Ciebie, w razie wypadku jesteś w d.pie.
nie, nie, nie
Słownik zakup, bo aż oczy pieką od tych błędów.
pozdrawiam!
Mateuszz
Trzeba w niego zainwestować, a i tak nie będziesz mógł nim jeździć po publicznych (legalnie).
Do samych polnych lepiej coś lżejszego.
Jak kradziony to spadnie odpowiedzialność na Ciebie, w razie wypadku jesteś w d.pie.
nie, nie, nie
Słownik zakup, bo aż oczy pieką od tych błędów.
pozdrawiam!
Mateuszz
Po publicznych drogach nie będę jeździł ponieważ od tego mam samochód a motorem chce pojeździć dla fanu a o wiele większa frajdę sprawia mi latanie po polnych drogach które na marginesie miejscami są lepsze od pobliskich publicznych. Z tym ze faktycznie moto jest dość ciężkie i do przepchania go trzeba się trochę napocic tym bardziej, że z przodu jest pianka co sprawia ze opona jest jak na flaku. Druga sprawa to elastyczność tego silnika. Dość wcześnie trzeba jechać na pol-sprzęgła żeby nie zgasł no ale tego akurat się spodziewałem po 4t na wtrysku. Tylko ze jeśli nie xt660 to co? Crosa nie bardzo chcę ponieważ są za bardzo wysilone przez co ich żywotność jest śmiesznie krótka, no i niezbyt wygodne.
Ja bym nie brał xt tylko do ciorania po terenie, a raczej celowałbym w coś bardziej lżejszego jak DRZ, lub coś z rodziny TT. Albo chcesz wygodę albo sprawność w terenie. Po co się pakować w jakieś g...no jak możesz kupić już gotowy motocykl.
Z tego co widzę po temacie to wszyscy też Ci go odradzają ale Ty i tak zrobisz jak będziesz chciał ;P
Z tego co widzę po temacie to wszyscy też Ci go odradzają ale Ty i tak zrobisz jak będziesz chciał ;P
kup, będziemy mieli od kogo odkupić części Ochłoń, przemyśl, przelicz,itp. Jeździsz na pół sprzęgła bo szarpie? Poczytaj posty o tym silniku i wyciągnij wnioski. Jesteś z Mazur to lepiej kup coś mniejszego np: dr350, ktm250... Zobaczysz że kupisz xteka, zwłaszcza wersję xtx i zaraz będziesz chciał przerabiać. No i bez papierów to sobie odpuść, w razie bum są straszne problemy, nawet go nie ubezpieczysz.
lepiej niech pada jak ma być błoto