Siemanko Koledzy :] zastanawiałem się nad pewną rzeczą i naszło mnie kilka pytań odnośnie waszych średnich prędkości podczas jazdy Jadzią..tutaj wydaje mi się że pytania będą głównie dla asfaltowych zwolenników spędzania czasu na Jadzi, ale może się mylę a więc..
1) po ostatnim problemie i wymianie pompy (co najprawdopodobniej przyczyniło się do zatarcia jej poprzez dłuższą jazdę na rezerwie) wspomniałem w tamtym temacie o gonitwie za Naked'ami..ich średnia prędkość wahała się pomiędzy 120 km/h - 140km/h..tu pytanie..czy dla Jadzi to już powoli granice w których zaczyna się pocić czy tylko nasze złudzenie drgań i ryku jednego cylindra ? :P
2) gdzieś zauważyłem temat wstawienia innej tylniej zębatki typu +2/+3..jak by wyglądała sytuacja z wstawieniem zębatki -2/-3 ? z takim dobrym momentem straciłaby dużo mocy na przyspieszeniu ?
3) czy prócz tylniej zębatki musimy jeszcze coś modyfikować oprócz łańcucha ?
czy wysokie prędkości bolą Jadzię ?
Hej! Na tej stronie możesz sobie wszystko wprowadzić i zobaczyć jak zmieni się Vmax oraz pozostałe parametry po zmianie przedniej lub tylnej zębatki.
http://www.gearingcommander.com/
Masz tak ogromną możliwość konfiguracji, że zaiste dobierzesz dla siebie jakiś zadowalający układ.
http://www.gearingcommander.com/
Masz tak ogromną możliwość konfiguracji, że zaiste dobierzesz dla siebie jakiś zadowalający układ.
program jest super, powiem nawet bardzo dokładny ^^ nie mówię że od razu bym się rzucił na front +3 i tył -3 żeby zapierdzielać 190 km/h..ale żeby Jadzia spokojnie znosiła te 140 km/h i też nie mówię że na gwałt będę wymieniał specjalnie zębatki by to osiągnąć gdy przyjdzie czas to po prostu przemyśleć opcję typu +1 front i -2 rear..myślę że nie wpłynęło by aż tak na utratę mocy przyspieszenia do 100 km/h.. a Jadzia mogłaby sobie tak śmigać długie kilometry ^^
Jeśli nie bawisz się w latanie na gumie albo szybkie akcje z pod świateł lub tory czy ostry teren to spokojnie możesz sobie te 3 zęby mniej z tyłu dać. Nie pamiętam w tej chwili czy do XT660 jest blacik 42 czy 43 zęby ale jak już się zbliżysz do zakupów będziesz wiedział co jest, a czego nie ma.
jak jechałem do czestochowy to na autobanie zapalilem rezerwe po 160km spalanie powyzej 6l , nastepnie wlałem 14,99litra w łodzi to byla moja pierwsze szybsza jazda na długim dystansie, jazda 140-160 pociaga za soba mizerny zasieg., da rade jechac 140-150 ale to moim zdaniem kres mozliwosci, w wersji R wężykowanie jest irytujące i denerwuje od czasu do czasu ok ale jak masz jechac tak pol dnia to życze wesołych świąt, i radze zmienic motocykl, optymalnie jeżdze 120-130 i to jest predkość którą da się znieść uważam.. chyba każdy kto przesiadł sie na XT z większego motocykla tęskni za prędkością w trasie, no ale cóż XT daje też możliwości na gorszych drogach, coś za coś, nie ma uniwersalnego środka. kończę bo to temat rzeka
Dokładnie tak, ja przesiadłem się z Hayabusy 2013r na xt660z 2009r i nie będę nawet pisal o prędkościach, skąłdaniu itd. bo to zupełnie inne maszyny do czego innego stworzone.
Do wszystkiego trzeba dojrzeć lub przeżyć i wybrać świadomie, każdy z tych motocykli daje co innego. Tam gdzie kończy się asfalt i droga dla Hayki, zaczyna się droga dla tenereki i takie tam.
Dla teresy moim zdaniem 100-110 to zdrowa prędkość przelotowa dla tego silnika.
Akurat dziś zmieniłem zębatkę z 15 na 14 zębów, nie wiem nawet ile ma z tył (jutro zobaczę), ale jeździłem przez tydzień z 15-stoma w przodzie i po tych 7 dniach wróciłem ponownie do 14-stu, mniej szarpie, płynniej silnik się zbiera i w terenie mogę się swobodnie na 1 i 2 bawić a tak z jednym zębem wiecej, było nie przyjemnie i czulem mniejszą kontrolę nad motorkiem (róznica zauważalna i bardzo odczuwalna).
Wiadomo 1 ząb z przodu więcej to jak 3 z tył i odwrotnie.
Do wszystkiego trzeba dojrzeć lub przeżyć i wybrać świadomie, każdy z tych motocykli daje co innego. Tam gdzie kończy się asfalt i droga dla Hayki, zaczyna się droga dla tenereki i takie tam.
Dla teresy moim zdaniem 100-110 to zdrowa prędkość przelotowa dla tego silnika.
Akurat dziś zmieniłem zębatkę z 15 na 14 zębów, nie wiem nawet ile ma z tył (jutro zobaczę), ale jeździłem przez tydzień z 15-stoma w przodzie i po tych 7 dniach wróciłem ponownie do 14-stu, mniej szarpie, płynniej silnik się zbiera i w terenie mogę się swobodnie na 1 i 2 bawić a tak z jednym zębem wiecej, było nie przyjemnie i czulem mniejszą kontrolę nad motorkiem (róznica zauważalna i bardzo odczuwalna).
Wiadomo 1 ząb z przodu więcej to jak 3 z tył i odwrotnie.
dlatego jako pierwsze moto wybrałem właśnie XTX..nauczyć się jeździć, kontrolować maszynę..i jak narazie wokół komina..promień 100 kilometrów bo szczerze..to nie za bardzo odczuwam komfort dalekich wypraw :D może i kiedyś tam siądę na litra i się przekonam do szlifierek..ale narazie nie odczuwam takiej potrzeby..48 koni na jednym cylindrze musi wystarczyć minimum 2 sezony..odnośnie zębatki..czy mogę bez problemu wymienić tylko tylnią na mniejszą ? taki przykład podam..
a) przedniej nie ruszać a tył zmniejszyć o 2 zęby lub 3
b) przednia o jedną więcej a tył 2 zęby mniej
a) przedniej nie ruszać a tył zmniejszyć o 2 zęby lub 3
b) przednia o jedną więcej a tył 2 zęby mniej
Jeśli chodzi o przeloty asfaltowe mi się baaardzo fajnie jeździło na 16tu zębach z przodu, tył zostawiłem na poziomie 45.
Spadło spalanie, obroty silnika, spokojnie moto jeździło 120-130km/h nie wykazując oznak, że ma ciężko, że obroty za wysokie. W końcu licznik pokazywał 1:1 to co na GPS.
Z wad... dużo więcej wachlowania biegami bo na ograniczeniach, w terenie zabudowanym jednak redukować trzeba a w normalnym przełożeniu czasem udaje się przelecieć na najwyższym biegu.
Spadło spalanie, obroty silnika, spokojnie moto jeździło 120-130km/h nie wykazując oznak, że ma ciężko, że obroty za wysokie. W końcu licznik pokazywał 1:1 to co na GPS.
Z wad... dużo więcej wachlowania biegami bo na ograniczeniach, w terenie zabudowanym jednak redukować trzeba a w normalnym przełożeniu czasem udaje się przelecieć na najwyższym biegu.
Tak, choć ja daję dłuższy łańcuch i +2-3 z tyłu.Mateusz93 pisze:Generalnie do jazdy w terenie zaleca się minus 1 ząb z przodu?
Mała i tak się szybko zużywa z racji mniejszej ilości zębów, więc robię tak a nie inaczej.
Na 47-48 zębach bardzo fajne przełożenia w teren się robią, niestety na safalcie przelotowa spada do 80-100km/h. Pow. setki już obroty jakieś takie wysokie, żal Jadwigi.