dawca narządów?!
Artek
szok! ale też ruch nie był za duży poza tym widać że umiał zapanować nad maszyną
Czasami na drodze spotykam wielu wariatów, którzy jadą bardzo niebezpiecznie... Aż ciężko ich wyprzedzić
http://starostek.fotosik.pl/zdjecia
http://starostek.fotosik.pl/zdjecia
takie filmy coraz bardziej skłaniają mnie do kupienia sporta, na XTX odkręcem gaz do oporu na każdym biegu i spac sie chce........
Przekozak. Tak jak wyzej Mario napisał.. Mam tak samo, z tym pragnieniem hardkoru. Ale wczoraj, 20m przede mną gość skasował plastika koło starówki..
http://www.zw.com.pl/artykul/284828,350 ... isty_.html
I to wspomnienie widoku dzwona mi przygasza to pragnienie..
http://www.zw.com.pl/artykul/284828,350 ... isty_.html
I to wspomnienie widoku dzwona mi przygasza to pragnienie..
Kiedy wsiadasz na motocykl, czasami nie masz pojęcia, że możesz juz z niego nie zsiąść..
- Silent_BoB
- Posty: 280
- Rejestracja: 07 lut 2009, 10:43
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Coś wam powiem szanowni Kozacy,
To nie prędkość zabija tylko brawura i głupota.
Niestety po waszych wn. postach muszę stwierdzić, iż nie powinniście sobie kupować jeszcze litra.
Widać, że ten koleś ma spore doświadczenie...a co wy byście zrobili na jego miejscu w momencie złapania tej "ryby"?
ps.
Młodość ma swoje prawa ale nie zwalnia z obowiązku myślenia.
PRZEPRASZAM, jeżeli się wymądrzam, ale chciałbym jeszcze z wami kiedyś polatać
[ Dodano: 2009-04-06, 22:30 ]
Generalnie chodzi mi o to, jeżeli macie na tyle umiejętności, doświadczenia i wewnętrznej siły aby nie przegiąć , to tylko latać ......
Jeżeli jednakże którejś z tych rzeczy brakuje to...nie od razu Rzym zbudowano..
To nie prędkość zabija tylko brawura i głupota.
Niestety po waszych wn. postach muszę stwierdzić, iż nie powinniście sobie kupować jeszcze litra.
Widać, że ten koleś ma spore doświadczenie...a co wy byście zrobili na jego miejscu w momencie złapania tej "ryby"?
ps.
Młodość ma swoje prawa ale nie zwalnia z obowiązku myślenia.
PRZEPRASZAM, jeżeli się wymądrzam, ale chciałbym jeszcze z wami kiedyś polatać
[ Dodano: 2009-04-06, 22:30 ]
Generalnie chodzi mi o to, jeżeli macie na tyle umiejętności, doświadczenia i wewnętrznej siły aby nie przegiąć , to tylko latać ......
Jeżeli jednakże którejś z tych rzeczy brakuje to...nie od razu Rzym zbudowano..
do ludzi stawaj przodem...bo zawsze znajdzie się ktoś kto chce cię wydymać...
kazdego ciagnie do czego innego, mnie do lekkiego terenu i turystyki
a co do filmiku to krzyzyk mu na droge, bo jazda z takimi predkosciami to nie tylko odpowiedzialnosc za siebie ale za kazdego wokolo
a co do filmiku to krzyzyk mu na droge, bo jazda z takimi predkosciami to nie tylko odpowiedzialnosc za siebie ale za kazdego wokolo
Z plecaczkiem w świat...
już bez Yadwigi...
ale z DoctoR BIGiem
już bez Yadwigi...
ale z DoctoR BIGiem
"PRZEPRASZAM, jeżeli się wymądrzam"
Przeprosiny przyjęte . . .
1) Nie masz zielonego pojęcia, kto ile jeździ, wiec nie masz najmniejszych podstaw, aby cokolwiek komuś tutaj doradzać. To, że mam 18 lat, nie wyklucza tego, że na motorze przesiedziałem większą część życia.
2) Plastik nie równa sie litr
3)Brawura nie bierze sie tylko z głupoty ludzkiej, czasami to co ma sie pod dupą kusi swoimi właściwościami. Wiec na logike, do kiedy nie ma sie rakiety pod dupą, jest mniejsze prawdopodobieństwo dzwona.
Przeprosiny przyjęte . . .
1) Nie masz zielonego pojęcia, kto ile jeździ, wiec nie masz najmniejszych podstaw, aby cokolwiek komuś tutaj doradzać. To, że mam 18 lat, nie wyklucza tego, że na motorze przesiedziałem większą część życia.
2) Plastik nie równa sie litr
3)Brawura nie bierze sie tylko z głupoty ludzkiej, czasami to co ma sie pod dupą kusi swoimi właściwościami. Wiec na logike, do kiedy nie ma sie rakiety pod dupą, jest mniejsze prawdopodobieństwo dzwona.
Kiedy wsiadasz na motocykl, czasami nie masz pojęcia, że możesz juz z niego nie zsiąść..
- Silent_BoB
- Posty: 280
- Rejestracja: 07 lut 2009, 10:43
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
AD.1
Generalnie chodzi mi o to, jeżeli macie na tyle umiejętności, doświadczenia i wewnętrznej siły aby nie przegiąć , to tylko latać ......
JESTEŚ KOLEŚ PORYWCZY, WIĘC POTWIERDZASZ MOJE SŁOWA
AD.2
Mówimy o 300km/h nie opowiadaj mi tu o 600-tkach ok, umówmy się nie o to chodziło
AD3.
Niestety znowu potwierdzasz moje słowa...to o czym piszesz to właśnie brawura
PS. NIE MIAŁEM ZAMIARU NIKOGO OBRAŻAĆ, JEŻELI MÓJ PUNKT WIDZENIA CIĘ DOTKNĄŁ TO PRZEPRASZAM, ALE TAK TO WIDZE I MAM DO TEGO PRAWO.
dlatego napisałem:xtFILIPx pisze:1) Nie masz zielonego pojęcia, kto ile jeździ, wiec nie masz najmniejszych podstaw, aby cokolwiek komuś tutaj doradzać. To, że mam 18 lat, nie wyklucza tego, że na motorze przesiedziałem większą część życia.
Generalnie chodzi mi o to, jeżeli macie na tyle umiejętności, doświadczenia i wewnętrznej siły aby nie przegiąć , to tylko latać ......
JESTEŚ KOLEŚ PORYWCZY, WIĘC POTWIERDZASZ MOJE SŁOWA
AD.2
Mówimy o 300km/h nie opowiadaj mi tu o 600-tkach ok, umówmy się nie o to chodziło
AD3.
Niestety znowu potwierdzasz moje słowa...to o czym piszesz to właśnie brawura
PS. NIE MIAŁEM ZAMIARU NIKOGO OBRAŻAĆ, JEŻELI MÓJ PUNKT WIDZENIA CIĘ DOTKNĄŁ TO PRZEPRASZAM, ALE TAK TO WIDZE I MAM DO TEGO PRAWO.
do ludzi stawaj przodem...bo zawsze znajdzie się ktoś kto chce cię wydymać...
Mój post odnosił sie do wypowiedzi kolegi Mario, do chęci posiadania sporta, nie filmu i latania litrem. Na litra jeszcze długo sie nie porwe.
Powiem szczerze, ze nienawidze, jak ktos, słuchając młodej osoby, która mówi o plastiku myśli sobie "Daj sobie spokój młody człowieku, pojeździj, dorośnij, dotrzyj sie jeszcze pare lat". Zgodze sie, dotknęło mnie to
Mi w głowie juz siedzi od jakiegos czasu plastik, ale w moim mniemaniu, wyzbyłem sie juz przez ładnych pare lat jazdy, doświadczenia na drodze, tego siana z głowy, które najczęsciej kończy sie dzwonem. Czuje do motocykla respekt, wiem na co mnie stac, czego mi jeszcze brakuje. Moze dlatego zdjęcie mojego motocykla po dzwonie nie widnieje na stronie Życia Warszawy (nie zapeszać, puk puk puk)
Powiem szczerze, ze nienawidze, jak ktos, słuchając młodej osoby, która mówi o plastiku myśli sobie "Daj sobie spokój młody człowieku, pojeździj, dorośnij, dotrzyj sie jeszcze pare lat". Zgodze sie, dotknęło mnie to
Mi w głowie juz siedzi od jakiegos czasu plastik, ale w moim mniemaniu, wyzbyłem sie juz przez ładnych pare lat jazdy, doświadczenia na drodze, tego siana z głowy, które najczęsciej kończy sie dzwonem. Czuje do motocykla respekt, wiem na co mnie stac, czego mi jeszcze brakuje. Moze dlatego zdjęcie mojego motocykla po dzwonie nie widnieje na stronie Życia Warszawy (nie zapeszać, puk puk puk)
Kiedy wsiadasz na motocykl, czasami nie masz pojęcia, że możesz juz z niego nie zsiąść..
- Silent_BoB
- Posty: 280
- Rejestracja: 07 lut 2009, 10:43
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
To widzę, że się dokładnie rozumiemy. W gruncie rzeczy mamy podobne zdanie.
Fajnie, że się dogadaliśmy,
Ps. nie sprawdzałem ile masz lat. dla mnie każdy tu jest równy
Fajnie, że się dogadaliśmy,
Ps. nie sprawdzałem ile masz lat. dla mnie każdy tu jest równy
do ludzi stawaj przodem...bo zawsze znajdzie się ktoś kto chce cię wydymać...
No i gra muzyka. Pzdr.
Kiedy wsiadasz na motocykl, czasami nie masz pojęcia, że możesz juz z niego nie zsiąść..